MJPT

Witam serdecznie
W 2009 roku wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, jego skutkiem młody chłopiec utracił pełnosprawność. Nie znałam go, ale podobno jest z mojego miasta. Jego rodzice-w szczególności teraz-pilnie potrzebują pomocy.
Postaram się znaleźć na ego temat jakieś informacje. Jak narazie przepiszę treść ulotek, rozdawanych i rozwieszanych w całej Stalowej Woli.
Wiem, że jest do tego adekwatny temat. Jednak odwiedza go niewiele osób, a sprawa wymaga naprawdę jak najszybszej interwencji. Nie przeczę, że jest takich wiele. Ale przejęłam się losem Patryka, i coś tknęło mnie, aby wam o tym napisać. Bo przecież jesteście fanami Michael'a, a to-mimo wszystko-w jakiś sposób nas wyróżnia.

Apel o pomoc

Za pośrednictwem fundacji "zdążyć z pomocą" prosimy wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc dl nszego syna Patryka (17 lat), który w sierpniu 2009 t. na skutek zatrzymania akcji serca doznał poważnego niedotlenienia mózgu. Od tamtej pory Patryk pozostaje niesprawny fizycznie i wymaga stałej, długotrwałej rehabilitacji. Wszystkie zabiegi, lekarstwa i sprzęt to duży wydatek i obciążenie dla budżetu naszej rodziny. Dlatego prosimy o pomoc finansową i przekazanie 1% podatku na rzecz Patryka.
Do wiadomości wszystkich zainteresowanych pomocą naszemu synowi podajemy dane potrzebne do PIT za rok 2009:
1.Nazwa OPP: Fundacja Dzieciom "zdążyć z pomocą
2.KRS:0000037904
3. Patryk Bielak (Imię i nazwisko wpisujemy w rubryce "informacje uzupełniające-cel 1%")

WAŻNE!!! W PIT nie wpisuje się nigdzie numeru konta!



Dziękuję za uwagę i proszę Was o przynajmniej niewielkie wsparcie.
Ola

Muszę odświeżyć temat. Zniknął w kartach.
Pomoc cały czas potrzebna!

Szkoda, że nie rozliczam się jeszcze z podatku.

Odświeżam...

I po raz kolejny odświeżam. Błagam, wpłacajcie, to bardzo niewiele, a z Patrykiem coraz gorzej.

Prosimy o pomoc.

Pogadam z rodzicami i na pewno pomogę!:)
Kiedy widzę chore dzieci to aż serce się kroi
Takich dzieci jak ten chłopczyk są tysiące,ale trzeba im pomagać!

Współczuje Patrykowi, naprawdę ! Chciałabym mu jakoś pomóc, ale niestety brak kasy...

Kurczę...Tutaj się liczą złotówki, ale grube pieniążki też grają ważną rolę...Niestety, nie wszyscy tutaj dysponujemy własną gotówką. Ważne jest, że chcemy pomagać. Ponoć z Patrykiem jest gorzej, nie wiadomo, czy z tego wyjdzie...pewnie nie...

ponawiam prośbę

Jeszcze nie zarabiam, więc nie odprowadzam podatków, ale mogłabym zrobić jakiś drobny przelew.
Masz może numer konta?

Narazie nie mam. Ale postaram się skontaktować z jego rodzicami. Jak nrazie wiem, że jest tylko w akcji "zdążyć z pomocą", więc numeru konta nie mam. Może go zdobędę.
Szkoda chłopaka... Niestet, już się nie wyleczy. Denerwują mnie dzieciaki, które na jego koncie na NK pisały "wracaj do zdrowia ;*", "lofciamy cię patryczk <333 wracaj do zdrufka :*"...Jaki to ma sens? Tylko potęgują ból rodziny.