Mam również nadzieję, że w końcu będę mógł pogadać z kimś "normalnym" ( w oczywistym sensie ^^) jak ja.Dobra. Od początku. Moje pierwsze poważne zetknięcie z Majkelem miało miejsce mniej więcej na początku kwietnia tego roku. Znudzony dniem usiadłem na TV, akurat włączyło się na VH1 a tam : "Monografia Michael'a Jackson'a". Myślę sobie :"Okej, obejrzę"(chociaż muszę przyznać, że do tego momentu kojarzyłem Go tylko jako gościa o niezbyt męskim głosie i dość dużych zmianach w sferze twarzy). Niestety trafiłem na samą końcówkę, a mianowicie na Thriller'a (którego wcześniej już znałem), Who is it oraz Give in to me(która stała się moją ulubioną piosenką i jest nią do dziś ;)). Zafascynowany pobiegłem do kompa, aby zaspokoić muzyczny "głód" jaki odczułem :P
I zaczęło się.
Codzienne przychodzenie do kolegi(którego też zaraziłem Majkelem), odkrywanie co raz to nowych piosenek, praktyka tańca ^^. Kolega stracił zapał po miesiącu i zaczęło go nudzić moje gadanie, a ja z kolei nakręcałem się z dnia na dzień. W końcu postanowiłem( trochę pod wpływem tutejszego tematu "Nasze Kolekcje") rozpocząć Wielkie Zakupy x) Pamiętam, że +/- w środku czerwca znalazłem na Allegro ładny box o nazwie "The Collection" (była to chyba jakaś przedpremiera), więc rozpocząłem zbiórkę od rodziców :)
Potem stało co się stało...
A od tego czasu wkręcam się coraz bardziej( i ku zdziwieniu środowiska nie chce się odkręcić :P), od czasu do czasu kupię jakąś Majkelową rzecz i ogólnie pełna fascynacja ;p.
Tyle mojej historii.
Hehe, w sumie zapomniałem się przedstawić a to chyba ważne :D.
Mam na imię Adrian.
Hmm.. W sumie nie wiem co więcej.
Mój nick to czysta fantazja, wymyślona w 15 sekund. Byłem do tego zmuszony gdyż jakiś łobuz zakosił nick "Adi" :(.
W sumie koniec. Na tyle starczyło mi czasu, bo teraz (z racji wieku) trzeba kolacyjkę zjeść i iść spaćkać :).
No, ale młodość nie radość czy jakoś tak
<-- swoją drogą fajowy emot :)
