Pozdrawiam serdecznie wszystkich i jeszcze raz witam.
Trust in me wita wszystkich kochajacych Michaela :)
- Trust in me
- Posty: 90
- Rejestracja: pn, 13 lip 2009, 20:44
- Lokalizacja: Szkocja/ Wielkopolska
Trust in me wita wszystkich kochajacych Michaela :)
Choc na forum urzeduje juz od kilka dni chcialam sie przywitac
Przepraszam ze dopiero teraz. Mam na imie Gosia i obecnie mieszkam w Szkocji. Fanką naszego kochanego Michaela jestem odkad tylko siegam pamiecia. Juz kiedy bylam mala dziewczynka pamietam jakie wrazenie wywarl na mnie film Moonwalker. Nie pamietam czy ogladalam go na video czy w TV, ale raczej to drugie, bo gdyby nie to pewnie walkowalabym kasete jak z filmem Labamba. Choc nie wiele moge sobie przypomniec z tego czasu pamietam podekscytowanie i to ze wiedzialam ze Michael to ktos wielki, piekny, nieosiagalny. Jego muzyka zawsze byla obok mnie i nie bylo chyba utworu ktorego bym nie polubila. We are the world byl moja ulubiona piosenka z dziecinstwa. Nastepne moje wspomnienia to w zasadzie znow ekscytacja zwiazana z koncertem Michaela w Polsce, mialam jakies 11 lat. Ta cala otoczka w TV, te piosenki ciagle slyszane w radiu, tv sprawialy ze coraz bardziej go pokochalam, zbieralam wycinki z Brawo, plakaty itp.Dostalam od rodzicow kasety. Wszystko jakos ucichlo, Michael co jakis czas przypominal sie o sobie a to jakims skandalem, a to nowa piosenka. Ale zawsze widzac jego twarz, slyszac muzyke mialam usmiech na twarzy. Pamietam jak swego czasu czesto lecial w tv teledysk Earth song, a ja jak glupia wydzieralam sie: aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Czas plynal nieublaganie, moje zycie sie zmienialo, ja sie zmienialam, coraz mniej czasu, pozniej maz, dziecko, a Michael gdzies w cieniu, uwielbiany, ale na dalszym planie. Dopiero w zasadzie od kiedy ukonczylam studia, wyjechalam do szkocji, dziecko troche podroslo zaczelam sie interesowac nie tylko muzyka Michaela ale i jego zyciem, ogladajac szereg wywiadow, kupujac gazety,ciagle obcujac z jego muzyka. Moj maz az czasem ma nas dosc :) Ale ja uwielbiam Michaela, kocham bezinteresownie, wiem ze mial wady, w koncu "he's only human". Jednak zadna wada nie przysloni tego jakim wartosciowym czlowiekiem byl, jakim wrazliwym, inteligentnym....... chialabym taka byc, jednak z pewnoscia moja ilosc wad jest stokroc wyzsza, staram sie jednak ciagle poprawiac :) Sytuacja z ostatnich tygodni, czyli smierc naszego idola wbila mi noz w serce. No bo jak to, moj, zapewne nasz wzor wartosci nie zyje??? Nasz kochany muzyk, tancerz...... Nie zobaczymy juz tego usmiechu........ To wszytsko takie smutne i niesprawiedliwe. Dlatego znalazlam sie na tym forum, zeby miec z kim dzielic te smutki, zeby moc sie wyzalic, przeczytac nowe wiadomosci, podyskutowac. Moj maz lubi Michaela, ale nie jest wzietym fanem, wiec nie mam za bardzo jak z nim pogadac bo on niezbyt mnie rozumie. Musze sie jednak pochwalic ze moj maly synek uwielbia naszego krola, dla niego on jest bohaterem, bardzo czesto zaczynamy dzien Moonwalkerem, a w ciagu dnia moj maly czasem oglada go 3-4 razy :) Mam nadzieje ze na starosc razem bedziemy wymieniac sie wiedza i dzielic uwielbieniem do naszego idola :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i jeszcze raz witam.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich i jeszcze raz witam.

- Trust in me
- Posty: 90
- Rejestracja: pn, 13 lip 2009, 20:44
- Lokalizacja: Szkocja/ Wielkopolska
mala reklama, moze komus sie podoba, jesli nie to bede wdziezna za krytyke
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=7015
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=7015



