Witam serdecznie
: wt, 14 lip 2009, 13:17
Od dawna zaglądałam na to forum jako gość, teraz już zaglądam jako użytkownik.
Mam 31 lat dorobiłam się męża i 2 dzieci :D
Jako młoda dziewczyna byłam zafascynowana Michaelem, jego utwory pomagały mi w trudnych chwilach i problemach, a wiadomo, że nastolatkowie mają ich dużo i mimo, że teraz wiem, że to były błahostki to wtedy jak najbardziej traktowałam je poważnie.
Do dziś ciężko mi uwierzyć w to, że odszedł, wydaje mi się co dzień, że to sen, jakiś koszmar...
...pozostanie dla mnie na zawsze niekończącą się bajką....
Pozdrawiam.
Mam 31 lat dorobiłam się męża i 2 dzieci :D
Jako młoda dziewczyna byłam zafascynowana Michaelem, jego utwory pomagały mi w trudnych chwilach i problemach, a wiadomo, że nastolatkowie mają ich dużo i mimo, że teraz wiem, że to były błahostki to wtedy jak najbardziej traktowałam je poważnie.
Do dziś ciężko mi uwierzyć w to, że odszedł, wydaje mi się co dzień, że to sen, jakiś koszmar...
...pozostanie dla mnie na zawsze niekończącą się bajką....
Pozdrawiam.