Witajcie.
: ndz, 12 lip 2009, 13:20
Witam wszystkich.
Ja również nie potrafię się pogodzić z Jego śmiercią, smutek prześladuje mnie codziennie. Nie należałam do wielkic fanow, ale należę do WAs teraz.
Obecnie mam 20 lat. Gdy byłam młodsza podziwiałam Michaela,jego taniec,słynnych otworów. Poźniej moje życie sie jakoś tak potoczyło że zapomniałam o tym wspaniałym człowieku.Dopiero teraz ponownie do mnie dotarło jak wiele on dla mnie znaczył:(:( Szkoda że tak późno:(
Najgorsze dla mnie są noce...Nie moge spac nie wiem dlaczego.
Smutne jest to że nie mam w nikim oparcia, rodzicom nie mowie ze tak to przezywam bo pomyslą ze jestem wariatką....Sama jestem sobą zdziwiona po smierci mojego dziadka nie byłam taka smutna jak teraz:(:(
Ja również nie potrafię się pogodzić z Jego śmiercią, smutek prześladuje mnie codziennie. Nie należałam do wielkic fanow, ale należę do WAs teraz.
Obecnie mam 20 lat. Gdy byłam młodsza podziwiałam Michaela,jego taniec,słynnych otworów. Poźniej moje życie sie jakoś tak potoczyło że zapomniałam o tym wspaniałym człowieku.Dopiero teraz ponownie do mnie dotarło jak wiele on dla mnie znaczył:(:( Szkoda że tak późno:(
Najgorsze dla mnie są noce...Nie moge spac nie wiem dlaczego.
Smutne jest to że nie mam w nikim oparcia, rodzicom nie mowie ze tak to przezywam bo pomyslą ze jestem wariatką....Sama jestem sobą zdziwiona po smierci mojego dziadka nie byłam taka smutna jak teraz:(:(
