hey
: sob, 11 lip 2009, 1:46
Witam wszystkich serdecznie. Jestem zmiennik mieszkam w Warszawie i mam 26 lat...Byłem fanem Michael'a całe dzieciństwo t.j. do mniej wiecej 13-15 lat...później zacząłem interesować się bardziej hip-hopem itd i tak zapomniałem po woli, od czasu do czasu, ale bardzo sporadycznie coś tam włączyłem... ale teraz jak umarł wrócił mój cały zapał i nie mogę się nim nacieszyć, siedze na youtube po pare godzin dziennie i oglądam, słucham i lecą łzy strumieniami...aż mi głupio troche przed samym sobą bo po śmierci rodzonego brata chyba nie wylałem tyle łez co teraz przez te dni...ale on był taki ...no promieniował dobrem, no anioł po prostu...a jego piosenki, głos ...no mistrzostwo... majstersztyk najlepszy na swiecie... byl to chyba najpopularniejszy czlowiek na ziemi...no bo kto inny? pozdrawiam !
