katia mówi wszystkim cześć!
: śr, 08 lip 2009, 11:11
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Przeglądając to forum widzę, że moje roczniki to raczej tutaj nie zaglądają, ale nie trace nadziei. Jeżeli jest tu ktoś komu Michael Jackson towarzyszy już od ponad 20 lat, kto w 1996 roku był na jego koncercie jako nastolatek (i nie tylko jako nastolatek ;)), to proszę się odezwać
Jestem fanką Michaela od dawna. Był ze mną przez moje wczesne dzieciństwo, młodość i teraz przez część dorosłego już życia. Kiedyś jako nastolatka szalałam na jego punkcie, obklejałam pokój plakatami przemyconymi z zachodu a koszulka z jego wizerunkiem była najcenniejszą rzeczą jaką posiadałam (rodzina miała nieco inne zdanie na ten temat
).
Teraz nie próbuje już tańczyć jego wyjątkowych układów, nie mam też w sypialni jego zdjęć. Jednak jego muzyka towarzyszy mi stale, była obecna nawet na moim weselu.
Michael był, jest i zawsze będzie w moim życiu. Jego dni się dopełniły, ale czar jego muzyki, jego dokonań nie przeminie nigdy.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale poprzez ostatnie wydarzenia, powracają wspomnienia.
Przeglądając to forum widzę, że moje roczniki to raczej tutaj nie zaglądają, ale nie trace nadziei. Jeżeli jest tu ktoś komu Michael Jackson towarzyszy już od ponad 20 lat, kto w 1996 roku był na jego koncercie jako nastolatek (i nie tylko jako nastolatek ;)), to proszę się odezwać
Jestem fanką Michaela od dawna. Był ze mną przez moje wczesne dzieciństwo, młodość i teraz przez część dorosłego już życia. Kiedyś jako nastolatka szalałam na jego punkcie, obklejałam pokój plakatami przemyconymi z zachodu a koszulka z jego wizerunkiem była najcenniejszą rzeczą jaką posiadałam (rodzina miała nieco inne zdanie na ten temat
Teraz nie próbuje już tańczyć jego wyjątkowych układów, nie mam też w sypialni jego zdjęć. Jednak jego muzyka towarzyszy mi stale, była obecna nawet na moim weselu.
Michael był, jest i zawsze będzie w moim życiu. Jego dni się dopełniły, ale czar jego muzyki, jego dokonań nie przeminie nigdy.
Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale poprzez ostatnie wydarzenia, powracają wspomnienia.