MJPT

Zbigniew Hołdys to mądry człowiek. Nie ulega wpływom i zawsze głośno mówi to, co myśli...

A ja się po raz pierwszy od tej tragicznej wiadomości uśmiechnęłam...
Za sprawą Marka Niedźwieckiego
Słuchałam w "złotych przebojach" audycji, którą prowadził.
Wiadomo, jest sporo o MJu.
I w pewnym momencie Pan Marek przytacza wypowiedź słuchacza, który zaalarmował go e-mailowo w taki oto sposób: " Pewien Pana kolega po fachu bardzo brzydko wypowiada się o Michaelu. Że nic nie wniósł do muzyki i nic po sobie nie zostawi..."
Na co pan Marek odpowiada krótko i rzeczowo: "Widocznie stał do radia nie tym uchem, co trzeba i nie usłyszał tego, co powinien był usłyszeć"

DZIĘKUJEMY PANIE MARKU

Nie mam pewności, ale coś czuję, że w powyższej wypowiedzi kamufluje się R. Leszczyński :/

Niedźwiedzki pisze:Poza tym chyba miał problem nieakceptowania własnej fizyczności: chciał być biały, mieć prosty nos, wyglądać jak Diana Ross i coraz bardziej przypominał stwora nie z tego świata, zwłaszcza już pod koniec.

Wstyd, panie Niedźwiedzki... Odsyłam Pana tutaj

More Stars React To MJ's Passing
Wypowiedzi różnych gwiazd.

To wszystko co piszą jest piękne...zastanawia mnie tylko dlaczego oni wszyscy milczeli gdy brukowce wieszały psy na Michaelu. Może to banalne ale taka jest prawda... smutna prawda - Ludzie potrafią docenić coś dopiero, gdy to stracą. That is human nature.

http://ryszardwolbach.bloog.pl/id,51069 ... caid=5905c

Celine Dion says she's feeling sad, angry about Michael Jackson's death

Celine Dion says she's still sad and angry about the death of Michael Jackson.

The diva is set to take the stage along with Jennifer Hudson, Usher, Carrie Underwood and Smokey Robinson for a 3-D tribute to Jackson at the 52nd Grammy Awards on Sunday.

It will be the first look at the environmentally conscious "Earth Day" mini-movie Jackson created for his "This Is It" tour before his death last June.

After rehearsals on Saturday, Dion was asked how it felt to sing "Earth Day" while images of the King of Pop scrolled by on massive screens overhead.

"Very emotional," said Dion, clad in a grey embroidered T-shirt and jeans, with a white leather jacket and thigh-high grey suede boots.

"Very honoured and emotional at the same time. It's kind of an awkward feeling. Sadness, and mad at the same time that he was top shape.

"You see a lot through the newspapers and it's unfortunate sometimes that people have this (distorted) image, but Michael was on top of his gig and on top of his talent, and seeing the movie and seeing him, how top-shape he was, it's very difficult to accept."

Special glasses are available only in the United States at Target stores, so Canadian viewers might not get the full effect of the visuals, which feature a small girl dancing through a lush jungle and falling asleep to images of polar bears, elephants and zebras charging around onscreen.

The song, however, will still pack a punch. As Dion swayed and danced onstage alongside the others, the group harmonized with pre-recorded vocals from Jackson.

For Dion, Jackson was an "amazing source of inspiration." So much so, that she said he was part of the reason she decided to learn English.

"I wanted the same life - show business," she explained.

"I wanted to sing onstage like him. ... I wanted to be onstage someday with Michael Jackson, especially (to) sing onstage with him maybe one day."

Dion said she didn't want to meet the King of Pop and be unable to tell him how honoured she was because of a language barrier.

"It was because of him in a way that I went to school to learn English," she said.

The Grammy performance is difficult for her, the singer added.

"It is, because I'm not only a fan, but I knew him personally a little bit, I met with him, and it's difficult to know that he was doing perfectly well and that he's no longer with us," she said.

"It's just heartbreaking."

So she took one more opportunity to explain what made Jackson such a special performer.

"Michael was not only a great musician, he was a great dancer, he was a great visionary, he had every instrument inside of his body, he knew exactly what he wanted to hear, what he wanted to do, he was feeling everything," she said.

"I hear 'HOO,"' she says, imitating Jackson's signature high-pitched flourish. "I hear this, it's not even a song, but for me it means everything. ...

"He was very, very special. I'm a big fan of Michael Jackson, period. That's all I can say."
http://www.google.com/hostednews/canadi ... rrvPM-u72w

dzis rano mialam trochę czasu, więc przetłumaczyłam to, co powyżej wkleiła editt - znaczy wypowiedź C.Dion

Celine Dion mówi o swoim smutku i złości z powodu śmierci Michaela Jacksona

Celine Dion mówi, że wciąż czuje smutek i złość z powodu śmierci Michaela Jacksona.

Diva ma w niedzielę wystąpić na scenie razem z Jennifer Hudson, Usherem, Carrie Underwood i Smokey Robinson w trójwymiarowym trybucie dla Jacksona na 52. ceremonii wręczania Grammy Awards.

Będzie to pierwszy pokaz "Earth Day" - krótkiego filmu nt. problemów środowiska naturalnego, jaki Jackson stworzył na potrzeby trasy „This Is It".

Po sobotnich próbach, zapytano Dion jak czuje się śpiewając "Earth Day", gdy zdjęcia Króla Popu wyświetlane są na ogromnych, umieszczonych ponad głowami ekranach.

"Bardzo wzruszona" mówi Dion, ubrana w szary T-shirt i jeansy, białą skórzaną kurtkę i wysokie zamszowe kozaki.

"Ogromnie zaszczycona i wzruszona jednocześnie. Trudno to wyrazić. Smutek i wściekłość jednocześnie, bo był w świetnej formie. „

"Na wiele rzeczy spoglądamy za pośrednictwem gazet i czasem niestety ludzie przyjmują ten zniekształcony obraz, ale Michael był u szczytu swojego talentu i patrząc na ten film, widząc go – w jak dobrej był formie, naprawdę trudno zaakceptować to, co się wydarzyło".

Specjalne okulary są dostępne jedynie w USA, więc widzowie w Kanadzie nie mogą obejrzeć pełni efektów wizualnych, między innymi dziewczynki tańczącej, a potem zasypiającej w dżungli, niedźwiedzi polarnych, słoni i zebr pojawiających się na scenie.

Jednak piosenka to mocne uderzenie. Gdy Dion kołysze się i tańczy na scenie z innymi artystami, współgrają z wokalem nagranym wcześniej przez Jacksona.

Dla C.Dion Jackson był "niezwykłym źródłem inspiracji." Tak dużym, że to między innymi dzięki niemu zaczęła uczyć się języka angielskiego.

"Chciałam takiego samego życia - show businessu" - tłumaczy.

"Chciałam śpiewać na scenie tak jak On. ... Chciałam stanąć któregoś dnia na scenie razem z M. Jacksonem, a zwłaszcza zaśpiewać z nim".

Dion mówi, że nie chciała by zdarzyło się tak, że któregoś dnia spotka Króla Popu i z powodu bariery językowej nie będzie w stanie mu powiedzieć jak bardzo czuje się zaszczycona.

"To z jego powodu zaczęłam uczyć się angielskiego" mówi.

Dodaje, że występ na Grammy jest dla niej trudny.

"To dlatego, że nie tylko jestem jego fanką, ale też poznałam /spotkałam go osobiście, ciężka jest ta świadomość, że był w świetnej formie a teraz już go z nami nie ma" - mówi.

"To mi rozdziera serce."

Jeszcze raz tłumaczy, co sprawiło, że Jackson był tak wyjątkowym artystą.

"Michael był nie tylko wspaniałym muzykiem, był świetnym tancerzem, niezwykłym wizjonerem, miał w sobie wszystkie instrumenty muzyczne, dokładnie wiedział co pragnie usłyszeć, co chce zrobić, czuł to wszystko" mówi.

"Wciąż słyszę 'HOO,"' mówi Celine, naśladując charakterystyczny dla Michaela okrzyk. "Słyszę to, a to przecież nawet nie jest piosenka, ale dla mnie to oznacza wszystko. ...

"Był niezwykły. Jestem wielkim fanem Michaela Jacksona. Kropka. Tylko tyle potrafię powiedzieć"

-> temat posprzątany 9 lutego 2010.
mav.