Czy psy chrapią?

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
KASIA
Posty: 438
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:08
Lokalizacja: Kraków

Czy psy chrapią?

Post autor: KASIA »

To pytanie raczej do M.Dż ;-) bo tak sobie myślę, że ona powinna wiedzieć, ale jak ktoś inny czuje się oświecony w tej kwestii to prosiłabym, by oświecił i mnie.
Jak się już niejednokrotnie chwaliłam, mam psa. I ten pies śpi ze mną. No i ona (bo to sunia jest) musi mieć swoją podusie( :wariat: ), a ja byłam przyzwyczajona spać bez poduszki, ale jak spie z psem to śpi z tą poduszką. Z resztą mniejsza z tym. Idzie o to, że ona się strasznie rozkłada i mimo tego, że mam dwuosobowe łóżko, a ona mała jest to, jak się pes rozłoży, to niemam miejsca gdzie spać. W każdym razie cierpię na bezsenność od wczesnego dzieciństwa i jak mam ciasno to przewracam się z boku na bok, nie dając przy okazji spać biednemu stworzeniu. I biadoliłam pół nocy, że kto to widział psa w łóżku, itp, a ona tylko patrzyła na mnie litościwym wzrokiem i ciężko wzdychała.:e:No i parę dn temu się wkurzyłam i przetransportowałam Rudą (razem tą jej cholerną poduszką), tam gdzie od samego początku powinna spać, czyli w na drugą stroną łóżka, tam gdzie mam nogi. I niby fajnie, wszyscy zadowoleni, ja mogę pierwszy raz od bardzo dawna rozprostowywać kości, no i pies ma swoją poduszkę i może spać. Właśnie. Ona chrapie jak mój tata conajmniej. Niby wiem, że pies też człowiek, ale czy to jej chrapanie jest normalne? Bo ja już nie wiem, czy lepsza ta ciasnota, czy ten "koncert" :wariat:

PS. Ja ktoś ma ochotę stwierdzić, że w związku z powyższym jestem nienormalna to niech wie, że ja już wiem :wariat: glupija :wariat:

A tak apropo to wczoraj w nocy myślałam o sypianiu MJa z dziećmi od strony technicznej. Bo co Michael robił, jak trafiał na takiego co rozwalał się ja mój pies? Też marudził, że kto normalny sypia z dziećmi, itp :wariat: ? Albo na takiedo co chrapał :wariat: ? A może to MJ się rozwala na wszystkie strony :wariat: ? Ciekawe czy Michael Jackson chrapie :knuje:? ( :wariat: )
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Lokalizacja: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Mam dla ciebie Wiadomosc .pies potrafi chrapac i to ostro a do tego szczekac skomlec przez sen , aaaaaa zapomnialam inne nieprzewidziane wypadki tez moga sie zdazyc .Autopsja mialam psa i tez rozkladal siena łozku :smiech: :smiech:
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Kermitek ma rację, psy chrapią, np. wszystkie buldogi chrapią, ale inne pewnie też potrafią. Też spałam kiedyś przez wiele lat z moim psem pekińczykiem. No, ale on nie chrapał i nie rozkładał się zbytnio, za to lubił spać pod kądrą. Teraz często śpię z Lucasem - to mój kot. I z nim to już faktycznie mam problem, bo on nie dość, że jak śpi, to głośno fuczy to jeszcze rozkłada się tak jak Twój pies. Gdyby spał na łóżku to jeszcze nie byłoby tak źle, ale on kładzie się np. na moim brzuchu, rozciąga się no i w takim wypadku jestem uziemiona. A nie mam serca, żeby się poruszyć i go gdzieś przesunąć. O 4.00 rano się budzi i pomraukuje, to znak, że jest głodny i trzeba go nakarmić. Aha a gdy je np. Whiskas z granulkach tzn. suchą karmę to mlaszcze. Niestety, ale taka jest prawda.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
one_more_chance
Posty: 53
Rejestracja: śr, 30 mar 2005, 19:05

Post autor: one_more_chance »

Zgadzam sie z przedmówcami psy chrapią i to jest jak najbardziej normalne. Moja sunia jamniczka tez często chrapie :-)
Awatar użytkownika
M.Dż.*
V.I.P.
Posty: 2792
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 11:50
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Re: Czy psy chrapią?

Post autor: M.Dż.* »

KASIA pisze:To pytanie raczej do M.Dż ;-) bo tak sobie myślę, że ona powinna wiedzieć, ale jak ktoś inny czuje się oświecony w tej kwestii to prosiłabym, by oświecił i mnie.
Cóż mogę dodać oprócz tego, że potwierdzam wcześniejsze wypowiedzi :-)
Psy chrapią, skomlą, piszczą, warczą, a nawet biegają przez sen :wariat:
Często zależy to od anatomii psa. I tak, jak wspomniała SUNrise, psy krótkonose np. potrafią chrapać przeraźliwie. Tym, którzy nie wierzą, polecam spanie w jednym pokoju z bokserką Anety.... Nawet ja rady nie daję :smiech:
Czasem jednak również psy o "tradycyjnych" mordkach też chrapią i nie ma najmniejszego powodu do zmartwień.
A to, że trudno zasnąć.... no wiem, wiem ;-)
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

Ja od kilku dni mam szczeniaka - jamnika dokładniej. Spałam dziś z nią i nie chrapała :-) Ale mam inny problem... nie wiem jak ją nazwać. Mój poprzedni jamnik nazywał się Sunia, ale nie chcę dawać tego imienia po raz kolejny. Jak na razie przyszła mi do głowy tylko Metaxa. Może macie jakieś propozycje?
Awatar użytkownika
Willy
Posty: 1473
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 21:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Willy »

O tak, kiedyś też miałem psa i jakżeby inaczej, spał na łóżku ,to pod kołdrą, to na niej przyjmując przy tym przeróżne pozy. No a człowiek serca nie ma zeby go z tego łóżka zwalić. Czasami też i chrapał, po jego zachowaniu widać było ,że śni mu sie że biega i szczeka. Zdarzało mu sie także przez sen puścić bąka, niestety bardzo prawdziwego. :-/


łapy, łapy cztery łapy, a na łapach pies kudłaty...... :-)
Ostatnio zmieniony pt, 08 lip 2005, 17:32 przez Willy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Willy
Posty: 1473
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 21:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Willy »

kate pisze:Ale mam inny problem... nie wiem jak ją nazwać. Mój poprzedni jamnik nazywał się Sunia, ale nie chcę dawać tego imienia po raz kolejny. Jak na razie przyszła mi do głowy tylko Metaxa. Może macie jakieś propozycje?
Aaliyah ?? :szepcze: :>
Awatar użytkownika
kate
Posty: 474
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 17:20

Post autor: kate »

Chciałabym :> Ale reszta rodziny się nie zgadza... i tak już uważają, że jestem nienormalna, bo ciągle tylko Michael i Aaliyah :]
Awatar użytkownika
THRILLER
Posty: 429
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:27
Lokalizacja: Poznań

Post autor: THRILLER »

Zboczeni jesteście – nic więcej nie powiem

Thriller Anty-Animals
KASIA
Posty: 438
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:08
Lokalizacja: Kraków

Post autor: KASIA »

kate pisze:Ja od kilku dni mam szczeniaka - jamnika dokładniej. Spałam dziś z nią i nie chrapała :-) Ale mam inny problem... nie wiem jak ją nazwać. Mój poprzedni jamnik nazywał się Sunia, ale nie chcę dawać tego imienia po raz kolejny. Jak na razie przyszła mi do głowy tylko Metaxa. Może macie jakieś propozycje?
To trza przemyśleć :wariat: Bo moje jest Ruda i niechcieliścieby być na moim miejscu kiedy trzeba ją zawołać w miejscu publicznym :surrender: :nerwy: glupija

Ja: Rudaaaa!
Kobieta 1: Ja ci dam ruda! Szacunku nie masz?!
Ja: Przepraszam to nie do pani :wariat:

Dalej

Ja: Rudaaaa!
Kobieta 2: Mnie pani woła?
Ja: Przepraszam to nie do pani :wariat:

I tak kilkanaście razy :surrender:
“Please, sir you would not understand,
What’s going on
Is magical, can’t you see
That some of us do more than dream”

„If Jesus Christ is going to save us from ourselves
How come peace, love and Michael are dead?”
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

KASIA pisze:Bo moje jest Ruda i niechcieliścieby być na moim miejscu kiedy trzeba ją zawołać w miejscu publicznym
Ruda to nawet ładnie. Mój jeden sąsiad ma dwa psy o imieniu Mucha i Żaba. Miałam też sąsiada (świętej pamięci), którego psy trzy kundle wabiły się (naprawdę autentycznie, więc nie śmiejcie się): Widać, Uduś i Sucyn. Co roku w marcu jest w moim buszu szczepienie psów, schodzi się wtedy cała wieś z psami. Po zaszczepieniu weterynarz wypisuje kartę, na której wpisuje m.in. imię psa. Więc jak mój drogi sąsiad (świętej pamięci, psy też są już zresztą świętej pamięci), podawał imiona swoich psów, to cała wieś w śmiech. No, ale cóż, przynajmniej nadawał psom oryginalne imiona. Mój piesek pekińczyk wabił się Arin :party: . Też nosiłam go do szczepienia, i pan weterynarz napisał mi raz na karcie szczepień (mam ją do dziś na pamiątkę :-) ) , w rubryce "maść i oznaki" - Żółty. No a mój Arinek był rudy przecież, a nie żółty :-/
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Yana
Posty: 512
Rejestracja: czw, 09 cze 2005, 15:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Yana »

kate pisze:Ja od kilku dni mam szczeniaka - jamnika dokładniej. Spałam dziś z nią i nie chrapała :-) Ale mam inny problem... nie wiem jak ją nazwać. Mój poprzedni jamnik nazywał się Sunia, ale nie chcę dawać tego imienia po raz kolejny. Jak na razie przyszła mi do głowy tylko Metaxa. Może macie jakieś propozycje?
Ja mam co prawda psa u babci. Misia, bo tak się wabi bardzo lubi rozwalać sięna łóżku i najchętniej jadła by z jednego talerza, a po za tym jest strasznie przyjacielska. Nie lubi tylko jak się wychodzi. Uwielbia też przeszkadzać w czytaniu czego kolwiek. Potrafi na przykład rozkładaćsię na gazetach, kiedy się je czyta. Oczywiście zdarzało jej się również chrapać.
Ostatnio zmieniony pt, 08 lip 2005, 23:52 przez Yana, łącznie zmieniany 1 raz.
Michael is the best !!!
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

Jedna z moich kolezanek z liceum opowiadała mi o swojej przyjaciółce, ktora do szaleństwa kochała Yorki. Miała dwa takie małe, złosliwe, wredne i wogóle nie do zniesienie dla otoczenia (aczkolwiek ona sama twierdziła, ze kochańszych stworzeń to Pan Bóg na Ziemię nie zesłał :wariat: )... rzecz w tym, ze były to pieski obojga płci i nazywały sie... Tina i Turner :smiech:

...pzdr
siadeh_wielbicielka_stworzeń_wszelakich_od_kotów_począwszy_na_..._kotach_skończywszy_ ;-)
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
Schmittko
Posty: 412
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:09
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Schmittko »

kiedy bywałem w Korbielowie, mieszkał tam na polu obok :wariat: facet, który miał 2 wilczury... Wołał je: "HITLEEEEEEEEEEEER! STAAAAAAAAAAAALIIIIIIIN! DO NOGIIIIIIII!!!!" :smiech:
ODPOWIEDZ