MJPT

W związku z kolejnym wspomnieniem o założeniu takowego tematu,
postanowiłam w końcu wziąć ten ciężar na własne barki. uf
(coby wszystko dostatecznie wcześnie ustalić i "pod areną się nie zgubić" ;)

Jak wiadomo ta cała szopka zaczyna się o 18.00.
Myślę, że "od rana" nie ma co przesiadywać długo w knajpach,
a skromna godzinka-dwie pozwoliłaby na wczucie się w klimat,
poznanie z nowo przybyłymi oraz wspólne udanie się pod arenę.
Na after stawiam na spontan. :]

Takie ogóły ode mnie. Jakieś propozycje od chętnych?
A Jeanny niech również temat wspomoże i zaproponuje jakiś przytulny lokal w pobliżu areny.
W końcu podobno najbardziej 'tamtejsza'. no ;))

NO nie wierzę onlyKate teraz jak masz bilet na MJa to festival to szopka tak?
OK.Wiadomo mi że będzie troszkę osób z poza naszego pieknego miasta.JA rozumiem że na naszych lokalnych spotkaniach zawsze lubimy zwiedzic stary rynek wzdłuż i na ukos ale tę przyjemność zostawmy nam i tylko nam.Myslałam bardziej o rezerwacji w jakimś klubie.Niestety koło samej areny nie ma takiegoś miejsca.Także w miarę szybko zdecydujcie się czy chcecie gdzieś po imprezie wyruszyć.
Może zróbmy tak że niech w tym temacie wpiszą się osoby które chciałyby się poznać i gdzieś iść na balety

Jeanny100 pisze:NO nie wierzę onlyKate teraz jak masz bilet na MJa to festival to szopka tak?

Ta szopka to tak pieszczotliwie było.
O2 nie ma tu nic do rzeczy i nie minęła mi ochota na wyroby koncertowopodobne.
Przecież wiesz jak lecę na tego małego Michaela..

a przed? to może właśnie przed tak na luźno, Stary rynek i napój do wyboru.
Wspólnie pod arenę.

Jeśli chodzi o spotkanie po, jak dobrze liczę chętne są na razie 4 osoby.
Trzeba by pozbierać resztę i w końcu zdecydować.
O jakim lokalu myślałaś?
Może tradycyjnie Al-mirage? ;p O tej godzinie już Dj też będzie.
No chyba, ze nie podobało się Wam tam ostatnio po 21.00.

ja bym się pisała na afterparty xP opowiedzielibyście mi potem jak było xP

JA też jestem za afterparty.Ostatnio zamieniliś,u AlMirage w iście mjowy klimat więc tym razem byłoby podobnie.No chyba że charyzma w której dj też często puszczał mika.

Charyzma! idealnie.
Dodatkowo tam raczej nie trzeba robić rezerwacji, duużo miejsca było.
Co najwyżej zapłacić może za wstęp parę złotych.

www.charyzma.poznan.pl pisze:W piątkowe i sobotnie noce natomiast Charyzma zamienia się w miejsce tętniące życiem, energią oraz najlepszą w mieście muzyką lat 70', 80' i 90'.

Ustalone. (?)
Trinity wspominała też, że zazwyczaj jest ten sam Dj ;)

oooj tez chce isc na festiwal;p ale kurczę nie mam z kim

a powiedzcie jakie macie miejsca na TL? dobre? lepsze czy najlepsze?:) jeżeli nie będę zwiedzał Poznania ze znaomymi to może się przyłączę;]

No my mamy miejsca na płycie trzeci rząd.A przyłączyć się możesz zawsze

Ja mam A1 wiec na szarym końcu;] ale lubie widzieć wszystko z góry:)

Ej do Charyzmy was nie wpuszczą... tzn tylko Jeanny, bo od 21 roku życia!

A kto powiedział że ja się chce bawic razem z wami?

To jak w końcu? Jest już ustalone jakieś miejsce? I do której wszyscy zostajecie?

P.S. jak sobie zorganizujemy jakieś miejsce spotkania przed areną, to zagadamy wychodzących ludzi, którzy będą wychodzić xD Co wy na to?

O Trinity! widzę, że idziesz jednak z nami 'po'. ;)

Jak widać miejsca na razie brak, bo Charyzma nas nie chce.
Rzucajcie propozycje. Jak na razie jestem za Al-mirage,
nic lepszego niezobowiązującego nie przychodzi mi do głowy.
Co do godziny; jestem wolna.

Trinity pisze:P.S. jak sobie zorganizujemy jakieś miejsce spotkania przed areną, to zagadamy wychodzących ludzi, którzy będą wychodzić xD Co wy na to?

ee weź poprawkę na to, że wychodzących ludzi, którzy będą wychodzić (w sumie logiczne ;p) będzie kilkaset. Wszystkich chcesz zabrać na afterek?
No chyba, że jakaś selekcja i wyłapiemy co przystojniejszych fanów.

Podczytuję na bieżąco, a sama się nie wypowiadam, bo nie wiem o której będę w Poznaniu, a po drugie nie umiem przewidzieć "po", bo jestem zdana na kierowcę, czyli moją koleżankę. Mam nadzieję, ze uda mi się ją namówić na soczek;) Jakby co jestem w loży prawej drugi rząd :) Przed to pewnie będziemy chciały coś zjeść :)