MJPT

Komentarze do tematu:
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=5122

Maverick pisze:
Wszyscy bracia (czy muszę dodawać, że oprócz jednego?) potwierdzili swoją obecność na uroczystości.

Oczywiście, że nie musisz tego dodawać. Nawet wiecej, nie musisz dodawać oprócz którego

Ale tak czy siak gratuluję braciom !

Tak tak, zasłużyli.. Ech...ten Michael....Mógłby się zjawić. W końcu to ważna impreza, jak i same odznaczenia...Mam nadzieję, że się zjawi.

Szucia pisze:Ech...ten Michael....Mógłby się zjawić. W końcu to ważna impreza, jak i same odznaczenia...

Michael zapewne ćwiczy przed zbliżającymi się koncertami w Londynie
Chyba się nie pojawi...

Braciszkom gratuluję!

Należą się zasłużone gratulacje:)

...

No, nie przesadzajmy. Ja się bardzo cieszyłam chociażby z jego pokazania się 26 maja u Christiana.Nie bądźmy już tak negatywnie nastawieni - ja wierzę, że im więcej wyjść publicznych, tym lepiej. No i żadna durna nagroda to to nie jest

jeszcze wszystko może się zdarzyć... zmiana w ostatniej chwili i zaskoczenie jak przystało

jeszcze wszystko może się zdarzyć...

Tak, tak, najlepsze przed nami! Przyjedzie, wiecznie młodzi Jacksonowie zagrają ABC i Goin' Back to Indiana, a Michael na koniec zatańczy do Dancing Machine i - lekko zadyszany - przypomni fanom, że nowa skła... płyta już wkrótce. Tak więc marsz do głosowania! I love you!

Panie, strzeż nas przed takimi wskrzeszeniami i nagrodami. Michael już po płycie Triumph znacznie ograniczył muzyczną współpracę z braćmi. Na słabym Victory to tylko trzy piosenki z jego udziałem, w tym dwie w duetach, a na jeszcze gorszym 2300 Jackson Street jego głos pojawił się ledwie - całe szczęście! - przez kilkanaście sekund. Tyle samo zresztą co Janet, która do zespołu nigdy nie dołączyła. Pomijając występ w 1994 r. z całą rodziną i krótki koncert z 2001 r., Michael nigdy nie ukrywał, że jego działalność jako członek The Jacksons została zakończona i... dziwnym nie jest, że nie potwierdził swojej obecności. Tym bardziej, że to kolejne odcinanie kuponów, przez wielu z nas jakże często krytykowane.

A ja osobiście chciałbym posłuchać Michaela który na live wykonuję IWYB ABC, I'll be there ,DM , byłoby super...Może i stare ale jare Występ ''live'' to zupełnie coś innego niż odtworzenie MSG 01 ;p

Wiśnia pisze:Występ ''live'' to zupełnie coś innego niż odtworzenie MSG 01

Się mi wydaje że w MSG 2001 Michael śpiewał na żywo...
Ale może mi się wydaje.

Mandey pisze:Się mi wydaje że w MSG 2001 Michael śpiewał na żywo...

Dobrze Ci się wydaje,to jedyny dłuższy występ Michaela jak i całych braci razem od zakończenia Victory Tour,nie licząc oczywiście 2300 Street w teledysku i If u wanna belive z 1994 roku.

Zostałem źle zrozumiany :D MSG01 -piosenki wykonywane na żywo (oprócz IWYB) Ale tamten występ był 7 lat temu, mimo że Michael wykonał by stare utwory to zobaczylibyśmy w jakiej jest formie kondycyjnej itd. A wracając do gali to skończy się na ''I love you''

Jermaine'a też nie było, ale zauważono tylko brak Michaela.

Jermaine jest teraz trochę zajęty... po "Celebrity Big Btorher" bierze udział w reality show "Gone Country" gdzie różne celebrities próbują stać się piosenkarzami country właśnie. Mógł mieć nagranie...

Toyki i Rebbie też nie było. Ale na szczęście był - dodając uroku i wdzięku rodzinnej fotografii - Joseph.

A Katherine świetnie wygląda. Czy ta kobieta się zmieniła przez ostatnie 20 lat?!