Strona 1 z 2
Moonwalk 2- spekulacje nt. kolejnej autobiografii MJ
: pt, 23 maja 2008, 12:50
autor: kaem
Od jakiegoś czasu przewijają się pogłoski na temat kolejnej autobiografii Michaela. Jako fan byłbym bardzo ciekawy, co Michael w niej napisze. Chcialbym, by pisał głównie o muzyce- tak mało o niej w Jego wywiadach i w Moonwalku z 1988 roku. Byłbym ciekawy, co ma do napisania na temat wszystkich procesów sądowych, ale obawiam się, że w mediach wzbudziłoby to tylko niezdrową nawałnicę kolejnych domniemań. Dlatego o twórczości przede wszystkim. O swojej, ale też jak postrzega to, co sie dzieje dziś, działo wcześniej. Michael mocno jest osadzony w tym biznesie i na pewno ma wiele ciekawych obserwacji.
Mało wiemy o Michaelu dorosłym- Jego poglądach, przekonaniach.
Mam nadzieję, że ten wątek kiedyś sam przeniosę do działu Fakty.
Tymczasem jestem ciekaw Waszych pomysłów i opinii na ten temat.
: pt, 23 maja 2008, 13:17
autor: Mandey
To by było coś, choć wydaje mi się że Michael w szczególności
skupiłby się na tym "bolesnym" okresie swojego życia
Myślę że moglibyśmy dowiedzieć się naprawdę interesujących rzeczy które działy się w okresie procesu, o których wie tylko On. Ale gdyby opisał kulisy powstawania płyt od
"Dangerous" do może tej najnowszej, była by to świetna lektura. Do tego relacje jakim to jest szczęśliwym ojcem itp. Jak wygląda jego życie z dzieciakami, jak spędzają czas, coś fantastycznego. Mam nadzieję że może kiedyś poczytamy...
: pt, 23 maja 2008, 13:28
autor: Diana_95
Myślę że cała ta idea mogłaby wypalić i w stosunkowo krótkim czasie stać się ogromnym sukcesem.
Mandey pisze:relacje jakim to jest szczęśliwym ojcem
Mandey pisze:Jak wygląda jego życie z dzieciakami, jak spędzają czas
Mandey pisze:dowiedzieć się naprawdę interesujących rzeczy które działy się w okresie procesu, o których wie tylko On
kaem pisze:o twórczości przede wszystkim
kaem pisze:jak postrzega to, co sie dzieje dziś, działo wcześniej
nic dodać, nic ująć

: pt, 23 maja 2008, 16:11
autor: Streetwalker
Byłoby fajnie.Chętnie poczytałabym o jego dzisiejszym życiu,o jego dzieciach,o późniejszej twórczości.Ciekawa jestem co sądzi o teraźniejszym rynku muzycznym,w końcu siedzi w tym wszystkim i jego uwagi byłyby bardzo interesujące.Nie jestem pewna co do wspomnianej kwestii procesu.Napisałby o tym na pewno,ale wątpię żeby tworzył kilometrową litanię na ten temat-sam na pewno ma tego dosyć,przynajmniej ja nie chciałabym wracać do tak przykrego okresu mojego życia.
: pt, 23 maja 2008, 16:22
autor: homesick
z checia bym poczytala, ale gdyby nie byl to w stylu i zawartosci drugi Moonwalk :P
bo ten napisany byl jezykiem 12stolatka i chyba dla 12stolatkow, do tego o sczerosci i odkryciu tajnikow tworczosci i zycia MJ tez trudno tam mowic.
ja pochlonelabym wszystko, jesli nie wciskano by mi kitu po raz kolejny.
Michaelowi przydalaby sie autobiografia, ktora wyszlaby spod jego piora i bylaby troche bardziej dojrzala, ambitna i szczera niz jego pierwsze podejscie ;)
: pt, 23 maja 2008, 17:05
autor: ZAQ84
No 20 lat minęło, więc myślę, że już troszkę nam mimo wszystko Piotruś Pan wydoroślał i podzieliłby się wieloma ciekawymi przemyśleniami co do muzyki, showbiznesu i ojcostwa.
Co do kwestii procesów to sam się zastanawiam, bo jeśli chodzi o proces nr2, to jest przecież "MJ Conspiracy", do której zakupu się przymierzam już od dłuższego czasu, a o procesie nr1 MJ nie mógł mówić publicznie, czy się coś zmieniło, chyba raczej nie.
A teraz to się tak rozmarzyłem, żeby to była książka + CD/DVD z jakimiś rzeczami głównie z Invincible (np. klipem do Unbreakable)

: pt, 23 maja 2008, 17:57
autor: Szucia
Nowa autobiografia by się przydała...sporo to już czasu minęło od poprzedniej. I własnie- dowiedzieć o tych wszystkich rzeczach które tu wspomnieliście- ojcostwo, późniejsza twórczość, obecny rynek muzyczny, i ogólna dzisiejsza sytuacja- widziane jego oczami. O procesach też..ale tylko jego osobiste refleksje.
: sob, 24 maja 2008, 15:17
autor: maryska17
Według mnie mógłby napisać od momentu Dangerous, po swoje procesy (ciekawe... co by tu umieścił...) aż po życie ojcowskie, rancza, kończąc na muzyce (np. wrażenia z reedycji T25 i dalsze planowane albumy, współprace z innymi artystami) i coś o Polsce i jakiś mały dział poświęcony osobom nieznanym, dla których Michael coś zrobił...
...i takie małe przypisy od fanów.
: sob, 24 maja 2008, 18:14
autor: Szucia
maryska17 pisze:i coś o Polsce
Mam nadzieje że pamięta jeszcze o naszym kraju...który najbradziej ze wszystkich go urzekł :))
maryska17 pisze:wrażenia z reedycji T25 i dalsze planowane albumy, współprace z innymi artystami
To by się też przydało, ale Michael nie wydaje się, aby w ogóle ujawniał swoje zamiary. Od 2001 roku naprawde "nic" się nie dowiedzieliśmy.
: sob, 24 maja 2008, 18:47
autor: malakonserwa
Mam nadzieje że pamięta jeszcze o naszym kraju...który najbradziej ze wszystkich go urzekł :))
Po pierwsze, nie "urzekł" a "wzruszył", a po drugie - wierzysz w to?

: sob, 24 maja 2008, 18:56
autor: Szucia
Nie wierze - xD - wszystko dla dobra telewizji było. Podobno większość Amerykanów nie wie, co to Polska, więc nie ma się czym łudzić

: sob, 24 maja 2008, 19:01
autor: Smooth_b
a dlaczego nie?? Aż takie to niewiarygodne że komuś spodobało sie coś u nas?
: sob, 24 maja 2008, 19:15
autor: Liberian Girl
Coś świeżego napewnoby się przydało. A już napewno z rąk samego Michaela. Stałaby się ona pewnie kolejnym rarytasem dla fanów.0 Jak już wspominaliście wiele się od ostatniej książki wydarzyło.
Jeśli chodzi o Polskę, gdyby juz zabrał się to tego pisania to mógłyby o niej wspomnieć. Chyba wszystkim Polskim fanom zrobiłobyb się lepiej na duchu

: sob, 24 maja 2008, 19:17
autor: homesick
Smooth_b pisze:a dlaczego nie?? Aż takie to niewiarygodne że komuś spodobało sie coś u nas?
to ze sie spodobalo to jestem przekonana ;) bo to bylo widac, nie w kazdym kraju wita go prezydent z pierwsza dama...gazety wtedy strsznei sie ta wizyta jaraly, byly pozytywne komentarze, nie bylo zadnego Jacko, a wszedzie tylko o tym ze Krol do nas przyjechal...wiec podobac sie podabalo.
ale ile razy ja slyszalam, ze chcialby gdzies zamieszkac i mysli o kupnie domu....chyba w kazdym zakatku swiata chcial kupic rezydencje :p
Szucia pisze:Podobno większość Amerykanów nie wie, co to Polska, więc nie ma się czym łudzić
wiekszosc Amerykanow, nie wie na jakiej polkuli sie znajduje, ale MJ co jak co ignorantem nie jest, jestem pzrekonana ze wie o Polsce duzo wicej niz tylko to gdzie lezy na mapie ;)
i zeby nie bylo zaraz off topa...to chcialabym, dokladnych relacji z procesu tworzenia poszcegolnych albumow, ale takich krok po kroczku prowadzacych nas przez caly proces pisania, nagrywania, aranzowania...jak to zwykle zmuszony byl robic, podczas licznych zeznan w czasie procesow sadowych...tych relacji moge sluchac w kolko.
do tego jestem ciekawa jego spojrzenia na ten caly swiatek gwiazd i gwiazdeczek, przeciez on chyba sciskal sie z kazdym...a nigdy praktycznie sam nie zdradzil zadnych historii zza politycznych, muzycznych czy fimowych kulis.
koles byl wszedzie i wszedzie witany jak czlonek jakiejs rodziny krolewskiej....ja chce wiedziec wiecej o tak fascynujacym zyciu, niz tylko sztampowe "i love every country and every child" plus jakies durne plotki, podania i legendy ludowe...a nic od samego zainteresowanego, ktory zapewne mialby tysiac historii do opowiedzenia.
: sob, 24 maja 2008, 19:35
autor: whatever_
hehe ;) muszę Ci powiedzieć homesick, że się z toba zgadzam, może inaczej: mam te same odczucia
niewiarygodne prawda ? :p