Marzena pisze:Nie rozumiem, o co to cale halo ze świerszczykami. MJ jest mężczyzną i nie widze w tym nic nienormalnego.
Ale nie, zupełnie nie chodzi mi o to, że on sobie gazetki ogląda. Tylko bardziej o ten świątobliwy wizerunek, jaki kreował przez właściwie całe swoje życie. Te jego teksty, że "staram się być czysty i niewinny jak dziecko", czy, że stara się naśladować Jezusa. Gdy Oprah zapytała go o to czy jest prawiczkiem, strasznie się zawstydził - bo on o takich sprawach nie rozmawia. Wniosek nasuwa się jeden - że dla niego "tego typu sprawy" są nieco wstydliwe, żeby tak po prostu o nich opowiadać. No a teraz nagle cały świat dowiedział się, że on taki niewinny nie jest i do Jezusa

i czystości dzieci mu daleko. Myślę, że jest to dla niego trochę krępująca sytuacja. No chyba, że od czasów wywiadu z Oprah, ten temat przestał być dla niego tabu (pewnie sporo się zmieniło, bo od tego czasu miał 2 żony, ma dzieci). Ale tak czy inaczej, to dla mnie np. świadomość, że gazety całego świata piszą, że załużmy trzymałam pornografię pod łóżkiem, w łazience, przeglądałam strony w necie - byłaby nieco krępująca. Ale ja absolutnie nie mam nic przeciwko temu, co on tam sobie czyta czy robi, bo co mnie to obchodzi. Jedyne co mnie interesuje, to to, żeby robił nadal dobrą muzykę.
Co do mojego pytania, to chodziło mi jedynie o to, czy nadal podczas show (o ile takowe będą), będzie wykorzystywał swój słynny gest? Jeśli tak - to myślę, że wielu ludziom (po tym całym procesie), może się to tym bardziej źle kojarzyć i jeszcze gorzej mogą go odbierać. Ale osobiście, nie chciałabym, żeby z tego rezygnował, bo oglądając jakiś jego koncert w jakimś stopniu by mi tego brakowało. Jakby nie było - stałam się jego fanką oglądając clip "Black Or White", którego zwłaszcza końcowe akcje mnie bardzo ujęły

. Więc w moim przypadku całe fanowanie zaczęło się właśnie od jego chwytania się za krocze

. No dobra, to tyle
