Witam!
: wt, 15 sie 2006, 19:38
Na wstępie zaznaczam, że Stanisław Leon Kazberuk to tylko pseudonim, nick.
Przejdę więc do zainteresowań, a konkretniej: zacznę od muzyki. Otóż słucham i lubię przeróżną muzykę. To przeplatanka różnych stylów: od opery, muzyki symfonicznej- Mozart, Franck, Dvorak, Bernstin), poprzez nowoorleański (i nie tylko) jazz i swing (Glenn Miller, Chick Correa, Keith Jarret, Dizzie Gillespie, Nat Kin' Cole), blues (John Lee Hooker) soul i muzyka Motownu (James Brown, Ray Charles, Stevie Wonder, Diana Ross, Dionne Warwick, Donna Summer, Gladys Knoght & The Pips, Jimmy Ruffin, The Four Tops, Tempations, Searchers, Gloria Gaynor, Curtis Mayfield), po muzykę rock (David Bowie, Mike Oldfield, Portishead, Ozzy Osbourne (przede wszystkim), Iron Maiden, Bob Dylan, ale i delikatniejsze odmiany - soft rock - Rod Stewart, Prefab Sprout).
To byli moi ulubieni artyści. Teraz przejdźmy do trzech największych: klan Jacksonów (Jackson 5, The Jacksos, Michael Jackson, Janet Jackson, Jermaine Jackson), The Beatles oraz Paul McCartney (solo).
Z literatury czytuję westerny (Fred Roberts, Ernest Haycox), polskie książi historyczno- przygodowe (Pan Samochodzik), klasykę powieści indiańskich oraz książi geotroperskie (o ile takie wyrażenie istnieje). Czytam też biografie, ksiażki Kapuścińskiego [na ogół same ciekawe książki]... i oczywiście poezję!
Film: nie interesuję się filmem, poza starymi westernami znanymi na pamięć i poza filmami Alfreda Htchcocka.
I jeszcze przydatna może być informacja (bo widzę, że tu taki zwyczaj), od kiedy interesuję się Michelem Jacksonem. Otóż od roku 2000-go, bodajże od zimy. Niedługo potem udało mi się skompletować dzieła muzyka.
I to jest właśnie wszystko, co mam tutaj do przekazania. Witajcie!
Przejdę więc do zainteresowań, a konkretniej: zacznę od muzyki. Otóż słucham i lubię przeróżną muzykę. To przeplatanka różnych stylów: od opery, muzyki symfonicznej- Mozart, Franck, Dvorak, Bernstin), poprzez nowoorleański (i nie tylko) jazz i swing (Glenn Miller, Chick Correa, Keith Jarret, Dizzie Gillespie, Nat Kin' Cole), blues (John Lee Hooker) soul i muzyka Motownu (James Brown, Ray Charles, Stevie Wonder, Diana Ross, Dionne Warwick, Donna Summer, Gladys Knoght & The Pips, Jimmy Ruffin, The Four Tops, Tempations, Searchers, Gloria Gaynor, Curtis Mayfield), po muzykę rock (David Bowie, Mike Oldfield, Portishead, Ozzy Osbourne (przede wszystkim), Iron Maiden, Bob Dylan, ale i delikatniejsze odmiany - soft rock - Rod Stewart, Prefab Sprout).
To byli moi ulubieni artyści. Teraz przejdźmy do trzech największych: klan Jacksonów (Jackson 5, The Jacksos, Michael Jackson, Janet Jackson, Jermaine Jackson), The Beatles oraz Paul McCartney (solo).
Z literatury czytuję westerny (Fred Roberts, Ernest Haycox), polskie książi historyczno- przygodowe (Pan Samochodzik), klasykę powieści indiańskich oraz książi geotroperskie (o ile takie wyrażenie istnieje). Czytam też biografie, ksiażki Kapuścińskiego [na ogół same ciekawe książki]... i oczywiście poezję!
Film: nie interesuję się filmem, poza starymi westernami znanymi na pamięć i poza filmami Alfreda Htchcocka.
I jeszcze przydatna może być informacja (bo widzę, że tu taki zwyczaj), od kiedy interesuję się Michelem Jacksonem. Otóż od roku 2000-go, bodajże od zimy. Niedługo potem udało mi się skompletować dzieła muzyka.
I to jest właśnie wszystko, co mam tutaj do przekazania. Witajcie!