Machina już do nabycia. Za darmo.

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Machina już do nabycia. Za darmo.

Post autor: kaem »

Mają wejście smoka:

Obrazek

"Machina", pismo popkulturalne ukazujące się na rynku od 1996 roku i wydawane nieprzerwanie do roku 2002, powraca na rynek. Wydawcą magazynu jest Platforma Mediowa Point Group.
Prace nad budową nowego oblicza "Machiny" trwały od połowy 2005 roku. Na początku lutego, po czterech latach nieobecności na rynku, ukazał się w dystrybucji zamkniętej, w ilości 30 tys. egzemplarzy, przedpremierowy numer pisma. "Zerówka" jest bezpłatna i mogą ją zamówić wszyscy, którzy wejdą na stronę www.machina.net.pl , zalogują się i zostawią swoje dane. Na stronie internetowej do nabycia będzie również 250 numerowanych "zerówek" "Machiny" - sygnowanych autografami twórców magazynu, które jako pierwsze zeszły z taśmy drukarskiej.

Intensywne prace nad numerem zerowym rozpoczęły się we wrześniu ubiegłego roku. Na czele zespołu redakcyjnego stanął Piotr Metz. Marek Trojanowski i Marek Knap to autorzy nowej makiety i nowego logo "Machiny", które ma wskazywać na to, iż "Machina" zyskuje nową tożsamość. Funkcjonując w nowych realiach wydawniczo-rynkowych - zmienia się merytorycznie i graficznie".

"Czytałem Machinę. Mam prawie wszystkie numery- od Kukiza do gejów. Do niedawna wydawała mi się nierozerwalnie związana z subiektywnymi czasami, których już nie ma bez Internetu, empetrójek, iPodów i wicemarszałka".

"Aż tu nagle i niespodziewanie, wraz z moimi przyjaciółmi, podrzucam Wam i Waszym przyjaciołom niezły numer: Madonna z Lourdes; Kozyra i Koziara; Kamińska i Chyliński (albo jakoś podobnie); Tiutia i Piutia. Krótko mówiąc Machina ruszyła. Będzie dobra. I ładna. Obiektywnie" komentuje powrót pisma jego redaktor naczelny, Piotr Metz.
Pozostali w redakcji:
Obrazek

Pierwszy numer "Machiny" ukaże się w marcu. Nakład pisma wyniesie pomiędzy 100 a 120 tys. egzemplarzy. Nowej odsłonie pisma towarzyszyć będzie szeroka kampania reklamowa.

"Machina" jest miesięcznikiem popkulturalnym, w którym czytelnicy znajdą publikacje związane z muzyką, filmem, nowymi technologiami, modą i stylem życia. Magazyn skierowany jest przede wszystkim do odbiorców między 25 a 35 rokiem życia.

Obrazek
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Re: Machina już do nabycia. Za darmo.

Post autor: Pank »

Zamówiłem. Dzięki za informacje!

Zdecydowanie brakowało czegoś takiego na rynku, oj tak!
Awatar użytkownika
siadeh_
V.I.P.
Posty: 1167
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:47
Lokalizacja: Łódź

Post autor: siadeh_ »

Niemniej jednak zagranie z Madonna wydaje mi sie tyle mocne, co zwyczajnie niesmaczne i pokazujące, ze oprócz (mam nadzieje, ze oprócz ) dobrej lektury czeka nas pęd ku nieznającej granic kontrowersji. Szkoda.
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Bardzo się cieszę, że Machina powraca. Czytałem ją od początku i bardzo im kibicuję. Z niej dowiedziałem się, że np Marilyn Manson to jednak łebski gość, a nie tylko skandalista (tu ukłon ku billie_jean i siadeh_; gdzieś mam numer z wywiadem, mogę dać na skan, jak jest takie zapotrzebowanie). On zresztą był pierwszy:

Obrazek

A jeszcze wcześniej Larry Flint.
W stopce redaktorskiej brakuje mi paru nazwisk- choćby Łobodzińskiego (świetny kiedyś wywiad z Bowie'm) i Świątkowskiej. No zobaczymy.
Uważam, że pomysł z Madonną Madonną jest genialny. Że też nikt na niego wcześniej nie wpadł. Nie uważam, że jest obraźliwy. Polskiej religijności od samego początku brak dystansu do siebie. Skoro Pan Bóg jest boski, to też ma poczucie humoru. ;-)

A że tak zaczynają... Trzeba się umieć zwrócić uwagę na siebie w tym biznesie. Widać wyciągnęli wnioski z plajty. Jak za kontrowersją idzie mądra treść, jestem za. Choć rzeczywiście jest coś smutnego w tych czasach, że promocja wymaga kontrowersji- szoku.
Awatar użytkownika
billie_jean
Posty: 166
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29
Lokalizacja: bronx, NY

Post autor: billie_jean »

well, well, well...
no i chociaż jedna dobra wiadomość dzisiejszego dnia. po raz kolejny: dzięki Kaem!
moim zdaniem to całkiem dobre zagranie. przynajmniej na mnie podziałało :wariat:
swego czasu 'machinę' kupowałam na zmianę z 'tylko rockiem' i przyznam że dobrze ją wspominam. zobaczymy jak będzie tym razem.

#b_j#
"- I have stones to sell, fat to chew, and many different men to see about many different ducks, so if I am not rushing you...
- Slow down, Franky, my son. When in Rome...
- I am not in Rome, Doug. I am in a rush. "
Awatar użytkownika
Jeanny100
Posty: 2389
Rejestracja: wt, 15 mar 2005, 23:09
Lokalizacja: z kątowni..

Post autor: Jeanny100 »

Hmmm...super wiadomość!!!Mam gdzieś w znadrzu kilka egzemplarzy-mam do nich sentyment dlatego że pozytywnie pisali o MJu ;-)
Obrazek
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Bojkot szatańskiego dzieła! :war:

http://tolerancja.net/
Awatar użytkownika
Witold
Posty: 161
Rejestracja: czw, 22 gru 2005, 20:51

Post autor: Witold »

siadeh_ pisze:Niemniej jednak zagranie z Madonna wydaje mi sie tyle mocne, co zwyczajnie niesmaczne i pokazujące, ze oprócz (mam nadzieje, ze oprócz ) dobrej lektury czeka nas pęd ku nieznającej granic kontrowersji. Szkoda.
To nawet nie jest obraźliwe. A nawet gdyby było to co z tego? A nie jest to obraźliwe, bo nie wiadomo jak wyglądała Maryja. No dobra nie będę filozofować. Po prostu to może taka aluzja co do uduchowienia Madonny. Tak czy owak nie widzę w tym nic złego.
Ostatnio zmieniony czw, 23 mar 2006, 11:30 przez Witold, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
maartynka
Posty: 165
Rejestracja: czw, 05 maja 2005, 17:13
Lokalizacja: bora bora islands

Post autor: maartynka »

jaka beznadziejna okladka ! Dunczycy maluja Mohameda, a my Madonne
koniec swiata ...
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Moim zdaniem cały ten szum dobrze pokazuje płytkość religijności wielu Polaków. Rozumiem reakcje, że nie podoba się i tyle. Ale żeby o tym rozmawiać w Sejmie?? Dla mnie ta okładka jest dowcipna, zmyślna. Pamiętam swoje pierwsze wrażenie pt. "że też ktoś wcześniej na to nie wpadł". Zbitka Madonny z Madonną jest przecież tak prosta i oczywista. Nie widzę w tej okładce nic bluźnierczego. Bluźniercze były dla mnie prace, gdzie na krzyżu były umieszczane genitalia czy słynne zdjęcia krucyfiksu w moczu. Ale tu?
Do mnie trafia zdanie Metza, że obrazą są tandetne pamiątki religijne. Tymczasem żyjemy w kraju, gdzie Polacy będą pamiętać Papieża nie za to, że np. w wymownym geście porozumienia na swojego następcę jako Polak wskazał Niemca z hitlerowską przeszłością, tylko za to, że jadł ptysie. W kraju, w którym wiara w Boga polega na modlitwie do obrazu i robienia ołtarza z bursztynu. I ewentualnie by posłużyć jeszcze do poradzenia sobie z lękami homoseksualnymi Jarosława K. Szkoda gadać.

Okładka oczywiście pełni też funkcję prowokacyjną, bez 2 zdań. Co do reklamodawców, wątpię by wycofali się na stałe. Machina jest czasopismem mającym bardzo atrakcyjnych odbiorców. 20-40 lat, większe miasta, raczej zasobnych. We are a target market, powiedziałby Thom Yorke z Radiohead.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Co do afery z okładką numeru 0 Machina w najnowszym pierwszym numerze przeprasza.
Madonna również przeprasza:

Obrazek

Krajowa Rada Radiofonii i TV obiecuje wyciągnąć wobec artystki stosowne konsekwencje:

Obrazek

Pozdrawiam z frontu.
Awatar użytkownika
huczek
Posty: 409
Rejestracja: pt, 23 gru 2005, 11:36
Lokalizacja: z przeszłości

Post autor: huczek »

Okładka jest skandaliczna. Pewnie, że to nie jest sztuka. Wykorzystanie okładki z popularną piosenkarką wystylizowaną na obraz Matki Boskiej to oczywista próba wywołania skandalu oraz chwyt marketingowy. Zawartość już nie budzi takich kontrowersji i emocji. Jest nudna jak poprzednie wcielenia Machiny.

Dzisiejszy świat operuje skandalem jak narzędziem artystycznym. Wrażliwość ludzka jest zagrożona.

hałas pogarsza słuch
smród osłabia węch
skandal wypacza gust


Huczek
Obrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

kaem pisze:Obrazek
Zdjęcie na okładkę tego singla zrobił jakiś student z Polski, to tak mi się przypomniało...
A co do samej Machiny, to nie kupuję /chociaż u znajomego ten zerowy numer przejrzałam/. Nic zachwycającego. Takich "machin" dla mas było i jest na polskim rynku niemało w których treść prawie jedna i ta sama: trochę tego, trochę tamtego, no i... reklamy też te same, bo przecież trzeba się z czegoś utrzymywać.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

huczek pisze:Zawartość już nie budzi takich kontrowersji i emocji. Jest nudna jak poprzednie wcielenia Machiny.
Pozwolę sie z Tobą nie zgodzić. Pierwsza edycja machiny- ta z końca lat 90-tych, moim zdaniem była rewelacyjna. Bardzo trafiała w mój gust i bardzo poszerzała kulturowe horyzonty. Można było wiele fajnego odkryć, jak czytało się również o tych, którzy na początku nic ci nie mówili. Nie mówiąc o bardzo sensownych wywiadach. Obecna, Metzowa machina rzeczywiście może być nieco bez charakteru. No cóż, zobaczymy co dalej.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Machina dokonała żywota. Wpierw papierowego, będąc dostępną tylko w wydaniu cyfrowym, teraz i wirtualny egzemplarz przestał się pojawiać co tydzień.

ObrazekObrazek

Stąd tez zerknąłem do nieprzeczytanych numerów wcześniejszych i ciekawy artykuł znalazłem. O kreacji artystycznej jak i dziennikarskiej. Punktem wyjścia staje się numer, który Joaquin Phoenix na spółkę z Caseyem Affleckiem wywinął wpierw Lettermanowi, a potem samemu Hollywood, bo oczywiście filmowy światek szwindel łyknął. Trzeba mieć dystans i świadomość, że prawie nic z tego, co serwują nam dziś media, nie jest tak do końca prawdą- mówi psycholog społeczny. To kiedy okrzykniemy Machiavelliego patronem XXI wieku?

ObrazekObrazek
tekst Monika "Rachel" Kotowska, ilustracja: Tomasz Bohajedyn, Machina 11 (56)- listopad 2010
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
ODPOWIEDZ