(...)
Sama się śmieję,że to i tutaj wklejam. Też ze względu na specyfikę tego miejsca. Ale chciałam też poznać Waszą opinię.
Z Facebook http://www.facebook.com/aka.agnes?v=app ... 7570455492
Razem z moją koleżanką (można powiedzieć po fachu) planujemy zrobić kampanię. Nie wiemy jeszcze jakie ostatecznie rozmiary przybierze, to też zależy od tego ile chętnych do pomocy będziemy miały.
My mamy narzędzia:
- jesteśmy kobietami
- jesteśmy/będziemy wykwalifikowanymi stylistkami/wizażystkami
- znamy kilku zawodowych fotografów i kilka ciekawych miejsc na sesje zdjęciowe
Jesteśmy kobietami. Mamy różne kształty, różne figury, różne rozmiary, jesteśmy w różnym wieku.
Wszystkie widzimy, obserwujemy jak przedstawiane są kobiety w mediach, w magazynach. Niektóre z nas, a wydaje mi się że szczególnie nastolatki, podążają za wykreowanym ideałem kobiet z okładki - bardzo lub nawet przesadnie szczupłe, zawsze wyglądające doskonale, wydawałoby się... idealne. Taki mamy wzorzec, takie chcemy być. Ale prawda jest inna. Mamy naturalne biusty - duże lub małe. Mamy płaskie tyłki albo za duże kupry. Mamy oponki na brzuchu, które rozmaitymi sposobami staramy się ukryć. Mamy cellulit na udach, dlatego niektóre z nas od czasów podstawówki nie nosiły spódnic mini. Nie mamy wyraźnie zarysowanych kości policzkowych ani kości szczęki. Niektóre dziewczyny i kobiety ukrywają się pod szerszymi ubraniami, bo nie znoszą swojej figury. Wiele jest takich przykładów. Każda z nas jest inna i lubi co innego, inaczej się ubiera i na kim innym się wzoruje.
Nam chodzi głównie o dwie sprawy - przywrócić/obudzić pewność siebie i własnego ciała kobietom *nie z okładki*. Uświadomić, że niezależnie od figury, rozmiaru itd. możesz czuć się kobieco i pięknie. Być prawdziwą kobietą to duma i przywilej. Druga sprawa to udowodnić innym ludziom jak i też samym sobie, że wzorzec okładkowy jest zły, nie przedstawia rzeczywistości i nie jest naturalny. Nie każda kobieta wygląda jak Kate Moss czy Anja Rubik i nie musi tak wyglądać, żeby być piękną! Chcemy udowodnić, jak to ostatnio pisze/mawia coraz więcej znanych facetów (m.in. ostatnio Joe Perry/Aerosmith), że kobiece KSZTAŁTY działają na wyobraźnię mężczyzn. Że kształty, a nie kości im się podobają.
Tej... "kampanii" nie wymyśliłyśmy z chmur. Chcemy kontynuować akcję Gok'a Wan (m.in.) prowadzoną (z różnym skutkiem) w Wielkiej Brytanii, bo kwestia nie dotyczy tylko Anglików, ale raczej całego świata. Na razie nie mamy zbyt wielkich ambicji, chcemy jedynie zwrócić na to uwagę - społeczeństwa, mediów i wydawców pism kobiecych/męskich. Generalnie mamy już gotowy plan, a w zasadzie dwa plany A i B- wiecie: optymistyczny i realistyczny.
O co chodzi/ co chcemy(na początek)
- przede wszystkim: opinii co o tym myślicie - każdej opinii, dobrej, złej, konstruktywnej krytyki itd.
- propozycji pytań do sondażu
- chętnych do pomocy - różnego typu, bo:
* trzeba będzie przede wszystkim znaleźć sponsorów - myślałyśmy zarówno o firmach, jak i osobach indywidualnych, które też mogą wyrazić na ten temat swoje zdanie: np. Janusz Palikot, Beata Kozidrak (jeśli chodzi o Lubelszczyznę przynajmniej), CKM lub Playboy, TVN Style, Cosmopolitan/Glamour - tak, mężczyźni też. Ich głos jest bardzo ważny przecież -wiemy dlaczego!
* zaplanować sesje zdjęciowe (miejsce, scenografia, pomysł-ogólnie)
* ponawijać do prasy i mediów o co chodzi, by nagłośnić kampanię
* no i oczywiście - bez czego nie ma mowy o kampanii - modelki. chodzi mi o NAS - normalne dziewczyny,kobiety o różnych kształtach, rozmiarach, figurach, typach urody.
domyślam się, że z tym ostatnim to nie będzie najprościej... dlatego już teraz o tym piszę- te kilka miesięcy wcześniej.
Note:
z kilku sondaży przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że co trzecia nastolatka jest na diecie, chce być chudsza, by wyglądać "okładkowo". Coraz więcej kobiet, niestety też nastolatek, decyduje się na operacje plastyczne, by "poprawić" swój wygląd/figurę. Grubsze kobiety są wstydliwe, niepewne siebie, bo i one,a za nimi całe społeczeństwo uważa, że są za grube i mało atrakcyjne. Wiele z nich nie dba należycie o siebie. Taka postawa, niska samoocena itp. wpływają na całe życie, wszystkie sfery życia.
Naszym celem jest odbudowanie dumy narodowej kobiet. Jestem taka i jestem piękna!
Cała reszta (jak wyżej) zależy od Was, zależy od wszystkich.
Czekam na opinie, na razie to. Od czegoś trzeba zacząć.
Pozdrawiam i czekam, Agnes Wiewióra. xo
---- jeśli temat się przyjmie i utrzyma, z czasem może dodam ankietę---








niz takie.. 