: ndz, 21 sie 2011, 12:00
Jedna poprawka - "Make Me" nawiązuje do "Off The Wall" i do "Don't Stop 'Till You Get Enough", ale nie sampluje tej ostatniej piosenki, a Thornton by CHIC - I work for a livin'.
No to jest faktycznie zaskoczenie. Jeśli chodzi o Twój stosunek do muzyki Janet, to zawsze myślałem,że dla Ciebie skończyła się po The Velvet Rope :) A tu proszę jaka zmiana :)kaem pisze:A ja, słuchajcie, oficjalnie i przy wszystkich biję się w piersi i przyznaję ze Discipline to wcale taką straszną płytą nie jest, jak ją malowałem.
To Carly Simon. Jej kariera zaczęła się w latach 70. Sun of A Gun jest tak naprawdę remakem piosenki Simon You're So VainJustine1304 pisze:Mam pytanie. Kim jest ta kobieta która na początku ma mówioną kwestię a potem śpiewa "Clouds in my coffee" w Son Of A Gun(I Betcha Think This Song Is About You) ?
http://www.youtube.com/watch?v=GWGFq8OaHQA
Po Damita Jo ;) Ale nie jednak. Na Discipline i 20 YO dla odmiany Janet bardziej zróżnicowała ballady. A na Discipline wyszła na taneczny parkiet, choć nie porzuciła czarnych korzeni. Zasłuchuję się w te płyty w ostatnich kilku miesiącach i nie mam dość. Naprawdę. Janet zaspokaja moją potrzebę czerpania przyjemności z muzyki, gdzie ów przyjemność jest główną cechą nagrań, a nie trzeba się ich wstydzić, a wręcz przeciwnie można się nawet śmiało lansować na fana Janet ;).Xscape pisze:po The Velvet Rope
Kilka dni temu obejrzałem dwie części, i muszę szczerze przyznać, że zaskoczony byłem tym jak bardzo mi się ten film podobał. To zaskoczenie jest przeważnie wtedy, kiedy mam duże opory przed obejrzeniem jakiegoś filmu, a z tym tak właśnie było. Pierwszy raz miałem okazję poznać Janet od strony aktorskiej, choć może i nie pierwszy bo przecież scena też wymaga pewnych umiejętności aktorskich :) No bo na przykład takie Would You Mind na żywo - toż to erotyczny musical :)kaem pisze:1. części Why Did I Get Married? Oba filmy plasują się na granicy komedii i dramatu, przy czym pierwszy jest mniej hollywoodzki. Oba filmy stały się sukcesem kasowym, a Janet za oba otrzymała nagrody.
Właśnie też się zastanawiam bo również myślę, że słaby materiał nie jest prawdziwą przyczyną. Można przyczyn upatrywać w znudzeniu publiczności tym rozerotyzowanym wizerunku albo w oskarżeniu o koniukturalizm (sex dobrze się sprzedaje, więc na tym "jechała"). Jednak ja jestem zdania, że jeśli ktoś upatrywał koniukturalizmu w tym jej wizerunku to nie miał racji. Dlaczego? W innym wątku pisałeś o masochizmie; o tym, że pokazywała wrażliwość nie rezygnując jednocześnie z dotychczasowego wizerunku. Moim zdaniem był to przejaw... szczerości i bezkompromisowego podejścia. A, że nie zawsze owocuje sukcesem komercyjnym, to już inna sprawa.kaem pisze:
Janet przestała być popularna w swojej ojczyźnie, kiedy odważnie zaczęła używać seksualnych konotacji w swojej muzyce. To, co uchodzi białej Madonnie, nie uszło czarnej artystce. Rozważam przyczyny już nawet nie w temacie rasizmu, który często dla mnie jako zarzut brzmi absurdalnie, co w temacie naruszania tabu, które stało sie domeną tej rodziny w ub. dekadzie. Janet- grzeczna, bez żadnych skandali, poruszająca tematy społeczne, nagle stała się rozerytozywaną artystką, co z miejsca w efekcie stało się przyczynkiem do dania jej czerwonej kartki. Czemu? Słuchając ostatnich płyt słyszę w nich olbrzymi potencjał komercyjny, szczególnie w kontekście amerykańskiego rynku. A, pomimo że osiągnęły top Billboardu, przeszły prawie niezauważalne. Czemu?
Słyszałem to na wakacjach we francuskim radiu. Nie znałem tej piosenki, ale byłem na 100% pewien, że to Janet, bo która inna piosenkarka z tak łagodnym głosem mogła śpiewać słowa z piosenki Michaela.Margareta pisze:Jedna poprawka - "Make Me" nawiązuje do "Off The Wall" i do "Don't Stop 'Till You Get Enough"