W sumie ja też miałem takie wrażenie. Nie były dosłownie takie same, ale sens miały wręcz identyczny. Z 2 lub 3 takie były.Maro pisze:Ja też wypełniłem ale czy tam przypadkiem nie ma dwa razy dwóch tych samych pytań?
Badania on-line do pracy magisterskiej, dla fanów MJ'a:)
-
Buszmen
- MJfanTASTIC
- Posty: 275
- Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
- Lokalizacja: kato kato kato:o)
Nic Wam nie umknie moje mądralkiBuszmen pisze:W sumie ja też miałem takie wrażenie. Nie były dosłownie takie same, ale sens miały wręcz identyczny. Z 2 lub 3 takie były.
Bardzo dobra intuicja viva, właśnie tylko o szczerość tu chodzi, a co do wyników to jak tylko badanie się skończy i opracuje mi je jakiś statystyk (bo ja ze statystyką to na bakierviva201 pisze:może sprawdza w ten sposób szczerość odpowiedzi? mam nadzieję,że podzielisz sie później z nami wynikami tej ankiety
Ain't no sunshine when he's gone...
Chciałam wypełnić ankietę, ale nie mogę się zalogować w serwisie
Dostałam potwierdzenie rejestracji na maila i mimo to cały czas mnie odrzuca...
Hasło i e-mail na pewno wpisuję dobrze!
No nic, będę próbować dalej...
Skoro dajesz nam czas do końca kwietnia, to może się uda :)
Dostałam potwierdzenie rejestracji na maila i mimo to cały czas mnie odrzuca...
Hasło i e-mail na pewno wpisuję dobrze!
No nic, będę próbować dalej...
Skoro dajesz nam czas do końca kwietnia, to może się uda :)
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
- MJfanTASTIC
- Posty: 275
- Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
- Lokalizacja: kato kato kato:o)
Lika, jesteś drugą osobą która zgłasza mi taki problem
już tam interweniuje no bo jak to to tak
czasami w tym serwisie qLabo tak jest, kiedy akurat zamieszczają jakieś nowe badanie, jest dużo osób badających się albo cosik w tym stylu no ale to jest do wyjaśnienia!!
Ain't no sunshine when he's gone...
To ja jestem trzeci....
Niepoprwny login lub hasło...
Mam nadzieję że za którymś razem się uda i ankietę wypełnię
EDIT: Ale osioł ze mnie!
Zamiast w miejsce login wpisywać adres maila to waliłem nick Mandey... Ankieta wypełniona! Nigdy nie wypełniałem tak podchwytliwej ankiety... bo praktycznie na każdej kolejnej stronce,
podważasz swoje odpowiedzi ze stronki poprzedniej jeśli odpowiadasz szybko i nieuważnie. Fajnie.
Niepoprwny login lub hasło...
Mam nadzieję że za którymś razem się uda i ankietę wypełnię
EDIT: Ale osioł ze mnie!
podważasz swoje odpowiedzi ze stronki poprzedniej jeśli odpowiadasz szybko i nieuważnie. Fajnie.
Ostatnio zmieniony śr, 16 kwie 2008, 20:57 przez Mandey, łącznie zmieniany 1 raz.
- Streetwalker
- Posty: 432
- Rejestracja: śr, 20 lut 2008, 15:38
- MJfanTASTIC
- Posty: 275
- Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
- Lokalizacja: kato kato kato:o)
To już takie przyzwyczajenie z forum pewnieMandey pisze:Zamiast w miejsce login wpisywać adres maila to waliłem nick Mandey
Hhehehe dzienx i... ja wiedziałam, że z byle czym to nie ma sensu się tu pokazywaćMandey pisze:Ankieta wypełniona! Nigdy nie wypełniałem tak podchwytliwej ankiety... bo praktycznie na każdej kolejnej stronce,
podważasz swoje odpowiedzi ze stronki poprzedniej jeśli odpowiadasz szybko i nieuważnie. Fajnie.
Tak tak, dobrze zakreśliłaś, zalicze Cię do uczącej się młodzieży:) masz jeszcze czas co by się dokształcać relaxStreetwalker pisze:Zakreśliłam podstawowe.Chyba dobrze,no nie? Ale swoją drogą to wygląda jakbym chodziła tylko do podstawówki hah
Jeszcze co do psikusów z logowaniem, to zgłosiłam to już do serwisu i nie powinno być problemów! Gdyby jednak coś nie ten tego to dawajcie znaki dymne i na bieżąco będę tam robiła interwencje
Ain't no sunshine when he's gone...
MJfanTASTIC nadal nic...
Jak pisałam potwierdzenie na maila przyszło. Nie robię takiego błędu, jak kolega Mandey
Niestety cały czas wyskakuje mi
Jak pisałam potwierdzenie na maila przyszło. Nie robię takiego błędu, jak kolega Mandey
Niestety cały czas wyskakuje mi
Spróbuję założyć drugie konto z innej skrzynki. Jeśli to nic nie da, nie pomogę Ci, mimo szczerych chęciTwoje konto w serwisie qLabo.eu nie zostało jeszcze aktywowane.
Sprawdź swój e-mail, aby dokończyć proces rejestracji lub skontaktuj się z Administratorem!
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
- MJfanTASTIC
- Posty: 275
- Rejestracja: wt, 13 lut 2007, 1:38
- Lokalizacja: kato kato kato:o)
Jeny Lika dzięki za cierpliwość
Jeżeli nie można się zalogować to są na to tylko 3 możliwe wytłumaczenia:
- nie jest się zarejestrowanym
- rejestracja nie została potwierdzona przez odebranie maila
- źle wpisuje się hasło lub login
W Twoim przypadku rejestracja nie została dokończona ale skoro mail potwierdzający rejestrację przyszedł to nie mam pojęcia dlapoczemu nie możesz się zalogować
Instrukcje z qLabo są takie - 3majcie się instrukcji
, tj należy trzymać się procedury, którą podałam w pierwszym poście i dokładnie wpisywać dane - wtedy rejestracja powinna przebiegać bez problemów, ale co robić w takich wyjątkowych sytuacjach, kiedy jakimś omeńskim sposobem logowanie i tak nie działa hmm
Lika jeżeli to nie kłopot to spróbuj jeszcze z tą inną skrzynką, bo mam dopiero 48 przebadanych osób, a to zdecydowanie za mało, żeby moje badania zostały uznane za ważne, także zależy mi na każdej zainteresowanej duszyczce
- nie jest się zarejestrowanym
- rejestracja nie została potwierdzona przez odebranie maila
- źle wpisuje się hasło lub login
W Twoim przypadku rejestracja nie została dokończona ale skoro mail potwierdzający rejestrację przyszedł to nie mam pojęcia dlapoczemu nie możesz się zalogować
Instrukcje z qLabo są takie - 3majcie się instrukcji
Lika jeżeli to nie kłopot to spróbuj jeszcze z tą inną skrzynką, bo mam dopiero 48 przebadanych osób, a to zdecydowanie za mało, żeby moje badania zostały uznane za ważne, także zależy mi na każdej zainteresowanej duszyczce
Ain't no sunshine when he's gone...
Hej, właśnie skończyłam ankietkę i sobie pomyślałam, że skorzystam z okazji i się o coś zapytam..
Dlaczego w większości testów psychologicznych pytania są tak strasznie płytkie, nieprecyzyjne, czy...sama juz nie wiem jak to nazwać.
Może na przykładach z tego Twojego..
Szczerze mówiąc, gdyby to nie chodziło o Ciebie to bym przez to nie przebrnęła, nie lubię tego rodzaju testów. Bo na przykład:
Pytanie czy by mnie martwiły długi...
Ale że co, jakie długi?
10 zł?
10.000zł?
Pierwsze wcale.
Drugie bardziej.
U kogoś bliskiego?
znajomych?
W banku?
10zł u mamy?
10.000zł zadłużenia w banku?
Widzisz, zaznaczyłam, że by mnie martwiło, ale mam na myśli te 10.000 zadłużenia w banku...
A mam przyjaciółkę, która bywa, że od kogoś bliskiego dychy nie chce pożyczyć.. I gdyby ona to wypełniała tot ez by zanzazcyła, że tak, martwi się. A przecież to są masakryczne różnice w osobowości...
Albo pytanie, czy wolę ludzi czy książki...
Ale jakich ludzi?
Jakie książki?
I kiedy?
Czy mam wielu przyjaciół?
A skąd mam wiedzieć?
To po pierwsze.
A po drugie, czy "przyjaciele" to znaczy w tym pytaniu takich naprawde oddanych ludzi godnych zaufania czy generalnie fajnych znajomych na codzień? Czy można w ogóle mieć wielu przyjaciół, tak swoją drogą..
Przyjaciel to perła.
Na tym polega jego wyjątkowość, że jest tym jednym z niewielu...
Czy zrobiłam kiedyś coś niezgodnego z prawem?
Tak.
Oczywiście, ze tak.
Dziś przebiegłam ulicę na czerwonym świetle żeby zdążyć na tramwaj, którym swoją droga jechałam bez biletu.
Coby jasne było, przebiegam przed jeszcze stojącymi samochodami, nie ma szans, żeby mnie ktoś rozjechał, najwyżej kogoś wkurzam, tak więc mam raczej czyste sumienie jeśli chodzi o bezpieczeństwo, ale prawo złamałam.
Dla takiego MJa tez bym spokojnie mogła złamać prawo.
Na przykład zaparkowac w niedozwolonym miejscu.
Toteż również zaznaczyłam, że tak.
Ale gdyby poprosił mnie o coś co wg mnie jest złe, kurcze, nie wiem...żebym przeszmuglowała dla niego dragi w krdzionej skórze nosorożca, to cóż..obawiam się, że bym o tym poinformowała policję...
So sorry.
Czy kiedykolwiek zepsułam coś co nie było moje?
Kiedykolwiek?
Czyli okres piaskownicy się wlicza?
To wielkie U-P-S.
I wiele wiele innych...
Możesz mi wytłumaczyć dlaczego jest tak wiele podobnych pytań w tak wielu kwestionariuszach?
Serio mnie to zastanawia, czy to działanie świadome?
Bądź co bądź psycholog to chyba inteligentna istota.
Chyba zna się na meandrach ludzkiej psychiki, róznych "tak, ale".
To skąd tego rodzaju pytania?
Dlaczego w większości testów psychologicznych pytania są tak strasznie płytkie, nieprecyzyjne, czy...sama juz nie wiem jak to nazwać.
Może na przykładach z tego Twojego..
Szczerze mówiąc, gdyby to nie chodziło o Ciebie to bym przez to nie przebrnęła, nie lubię tego rodzaju testów. Bo na przykład:
Pytanie czy by mnie martwiły długi...
Ale że co, jakie długi?
10 zł?
10.000zł?
Pierwsze wcale.
Drugie bardziej.
U kogoś bliskiego?
znajomych?
W banku?
10zł u mamy?
10.000zł zadłużenia w banku?
Widzisz, zaznaczyłam, że by mnie martwiło, ale mam na myśli te 10.000 zadłużenia w banku...
A mam przyjaciółkę, która bywa, że od kogoś bliskiego dychy nie chce pożyczyć.. I gdyby ona to wypełniała tot ez by zanzazcyła, że tak, martwi się. A przecież to są masakryczne różnice w osobowości...
Albo pytanie, czy wolę ludzi czy książki...
Ale jakich ludzi?
Jakie książki?
I kiedy?
Czy mam wielu przyjaciół?
A skąd mam wiedzieć?
To po pierwsze.
A po drugie, czy "przyjaciele" to znaczy w tym pytaniu takich naprawde oddanych ludzi godnych zaufania czy generalnie fajnych znajomych na codzień? Czy można w ogóle mieć wielu przyjaciół, tak swoją drogą..
Przyjaciel to perła.
Na tym polega jego wyjątkowość, że jest tym jednym z niewielu...
Czy zrobiłam kiedyś coś niezgodnego z prawem?
Tak.
Oczywiście, ze tak.
Dziś przebiegłam ulicę na czerwonym świetle żeby zdążyć na tramwaj, którym swoją droga jechałam bez biletu.
Coby jasne było, przebiegam przed jeszcze stojącymi samochodami, nie ma szans, żeby mnie ktoś rozjechał, najwyżej kogoś wkurzam, tak więc mam raczej czyste sumienie jeśli chodzi o bezpieczeństwo, ale prawo złamałam.
Dla takiego MJa tez bym spokojnie mogła złamać prawo.
Na przykład zaparkowac w niedozwolonym miejscu.
Toteż również zaznaczyłam, że tak.
Ale gdyby poprosił mnie o coś co wg mnie jest złe, kurcze, nie wiem...żebym przeszmuglowała dla niego dragi w krdzionej skórze nosorożca, to cóż..obawiam się, że bym o tym poinformowała policję...
So sorry.
Czy kiedykolwiek zepsułam coś co nie było moje?
Kiedykolwiek?
Czyli okres piaskownicy się wlicza?
To wielkie U-P-S.
I wiele wiele innych...
Możesz mi wytłumaczyć dlaczego jest tak wiele podobnych pytań w tak wielu kwestionariuszach?
Serio mnie to zastanawia, czy to działanie świadome?
Bądź co bądź psycholog to chyba inteligentna istota.
Chyba zna się na meandrach ludzkiej psychiki, róznych "tak, ale".
To skąd tego rodzaju pytania?
huhuhu hahaha
i mniej wiecej o to mi chodzilo w mojej skromnej wypowiedzi, co teraz wygarnela MJowitek ;P
wlasnie przez nieprecyzyjnosc pytan, po tescie doszlam do wniosku, ze mam rozdwojenie osobowosci....
bo np. na cala serie pytan, majacych chyba na celu zdiagnozowanie jak sie czuje w swojej skorze i jak oceniam swoje zycie odpowiedzialm 'zgadzam sie' , mimo ze pytania byly w stylu 'czy czujesz sie dobrze ze soba?' a owszem, czy 'uwazasz sie za zyciowego nieudacznika?' tyz owszem....
zawsze mi sie wtedy wydaje, ze nie do konca moje odpowiedzi podpasuja pod statystyki, bo beda zinterpretowane w sposob zgola odmienny, niz ja je postrzegam :]
i mniej wiecej o to mi chodzilo w mojej skromnej wypowiedzi, co teraz wygarnela MJowitek ;P
wlasnie przez nieprecyzyjnosc pytan, po tescie doszlam do wniosku, ze mam rozdwojenie osobowosci....
bo np. na cala serie pytan, majacych chyba na celu zdiagnozowanie jak sie czuje w swojej skorze i jak oceniam swoje zycie odpowiedzialm 'zgadzam sie' , mimo ze pytania byly w stylu 'czy czujesz sie dobrze ze soba?' a owszem, czy 'uwazasz sie za zyciowego nieudacznika?' tyz owszem....
'the road's gonna end on me.'
Przyznam sie ze nie zagladalam do testu z braku czasu ale postaram sie wypelnic:)
Jesli w psychologicznym tescie pytaja czy zmieniasz skarpetki to bywa że ze skarpetki i ich zmiana naprawde ma tu najmniejsze znaczenie a zakreslając odp odpowiadasz na zupelnie inne pytanie.
Np jesli chodzi o pytanie o zlamanie prawa, nie sadze zeby to mialo charakter mierzenia czegos głębiej. Obstawiam ze to raczej pytanie dla skali klamstwa ale to autorka wyjasni jak i całą reszte:)
Naprawde dziwne pytania to w tescie MMPI
Jesli w psychologicznym tescie pytaja czy zmieniasz skarpetki to bywa że ze skarpetki i ich zmiana naprawde ma tu najmniejsze znaczenie a zakreslając odp odpowiadasz na zupelnie inne pytanie.
Np jesli chodzi o pytanie o zlamanie prawa, nie sadze zeby to mialo charakter mierzenia czegos głębiej. Obstawiam ze to raczej pytanie dla skali klamstwa ale to autorka wyjasni jak i całą reszte:)
Naprawde dziwne pytania to w tescie MMPI

