..::MJOWISKO 2008::..
Bardzo się cieszędariodavis pisze: Gratuluję pomysłu na organizację! Dla mnie rewelacja. Ja sobie w głebi duszy obiecałem że w 2008 roku wybiorę się na zlot. Mam nadzieję, że nic nie skomplikuje moich planów. Pozdrawiam...
Myślę, że w kwestii Twego przyjazdu będziemy mogli podyskutować na PW .Ze mną naprawdę da się dogadaćMaro pisze: Siadeh ale mnie nie chodzi o to czy wpadnę na godzine lub pięć,ale o to że aktualnie nie jestem w PL i za szybko tam wrócić narazie nie mogę ale chcę i wiem żę to zrobię i przylecę w tym terminie na imprezkę,bo muszę ot tak,ale nie będę mógł być w piątek dlatego zapytałem.
A co to jest „casket”?Maro pisze: I uważaj bo casket dostaniesz w prezenicie;)
Dziękuje bardzoErna Shorter pisze: Kiniu! Organizacja pierwsza klasa.
Oczywiście zjawię się na zlocie (jeśli wcześniej nic nie zmieni moich planów tzw. siła wyższa).
Kiedy tylko skończył się tegoroczny zlot,zaczęłam odliczać dni do następnego.
…a co do odliczania… to się nazywa prawdziwa fanka
…pzdr
Siadeh_MJówka_Głównodowodząca_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Powiem Ci, Kiniu, że i mnie to zaintrygowało, ale mam dobrą wiadomość....siadeh_ pisze:A co to jest „casket”?Maro pisze: I uważaj bo casket dostaniesz w prezenicie;)![]()
Będziesz pomysłem Maro zachwycona.
Oto "casket"
A tak kończąc bezsensownego posta (Moderator też ma prawo do durnych postów- każdy miewa gorsze dni
STRASZNIE SIĘ CIESZĘ, z powyższych wpisów- miło będzie spotkać na Mjowisku 2008 nowe "stare" twarze
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
E no Kasiu takiego nie uda mi się "pożyczyć" z pracy bo takich w sumie nie robimy tylko sprowadzamy ze Stanów,ale jeszcze tak na siłe OT,to dokładnie chodziło mi o to:siadeh_ pisze:Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa....Yeah!M.Dż.* pisze:Oto "casket"![]()
Ashes Casket:

to to by się dało przemycić z pracy,w końcu na półkach jest tego z setki,nikt się nie skapnie;)
ps.moja firma:
http://www.brianreidandsonltd.co.uk/index.php
ps2.Siadeh_ mam dla CIebie fotkę w trumnie,taniej bo taniej ale jest;)temat wasze zdjęcia,strona 4,dział Pogaduszki nie...
ps3.nie bijcie
"Don't know what I've done,everything you've got,things you've done to me are coming back to you" I'm the Blue Gangster
Maro... urna (bo to chyba by należało przetłumaczyc jako urna, nie
) sliczna... ech... no co ja zrobie, ze kocham takie klimaty... Szukajac czym jest rzeczony CASKET znalazłam taką oto stronkę... ich hasło mnie zabilo 
Koniec off topa! Wszelkie ustalenia dotyczace Twojego pobytu na zlocie oraz przemytu casketu - na PW
...pzdr
s_
Koniec off topa! Wszelkie ustalenia dotyczace Twojego pobytu na zlocie oraz przemytu casketu - na PW
...pzdr
s_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
mnie bardziej numer konta interesuje niż kwota - Zu już się przekonała, że jeśli chodzi o Mikiego to zapłacę każde pieniądze:D
pomysł fantastyczny, podziwiam kreatywność i organizację, a zazdroszczę wszystkich poprzednich zlotów i każdego z osobna!!:)
jedyną siłą wyższą, która mogłaby sprawić, że mnie zabraknie, to potwierdzona wizyta MJa gdzieś indziej i ja lecąca za Nim w to miejsce choćby na przysłowiowy drugi koniec świata hehe, innej opcji żebym nie dotarła nie ma heheh
już mi się na samą myśl pyszczek cieszy, nawet jeśli deszczyk miałby pokropić:)
z cukru w końcu nie jestem ajj:)
aha, i szalenie mi się podoba zbiórka rzeczy!!! szacuneczek:D
zaszczytem będzie uczestnictwo w tak zacnym przedsięwzięciu, doprawdy:)
pomysł fantastyczny, podziwiam kreatywność i organizację, a zazdroszczę wszystkich poprzednich zlotów i każdego z osobna!!:)
jedyną siłą wyższą, która mogłaby sprawić, że mnie zabraknie, to potwierdzona wizyta MJa gdzieś indziej i ja lecąca za Nim w to miejsce choćby na przysłowiowy drugi koniec świata hehe, innej opcji żebym nie dotarła nie ma heheh
już mi się na samą myśl pyszczek cieszy, nawet jeśli deszczyk miałby pokropić:)
z cukru w końcu nie jestem ajj:)
aha, i szalenie mi się podoba zbiórka rzeczy!!! szacuneczek:D
zaszczytem będzie uczestnictwo w tak zacnym przedsięwzięciu, doprawdy:)
Shamon!

please give some T.L.C. to the P.Y.T.s!

please give some T.L.C. to the P.Y.T.s!
aha, dodam tylko (bo pod/nad Twoją sygnaturką już wcześniej wylookałam termin hehhe), że - wierzcie lub nie - ja na ten piątek mam już wpisane Vacation w pracy, poważnie
i wszyscy (mam na myśli w pracy) wiedzą dlaczego :D jak szaleć, to na całego
i wszyscy (mam na myśli w pracy) wiedzą dlaczego :D jak szaleć, to na całego

Ostatnio zmieniony sob, 08 gru 2007, 16:03 przez kickuś, łącznie zmieniany 1 raz.
Shamon!

please give some T.L.C. to the P.Y.T.s!

please give some T.L.C. to the P.Y.T.s!
Kiniu, prawda jest taka, że jeśli nic mi nie pokrzyżuje planów i na MJowisko 2008 dotrę, to mogę po Łodzi nawet łodzią pływać... Byle nie była wywrotna. Zresztą jak załatwisz nam kapoki, to na wszystko przystanęsiadeh_ pisze:
Co do obaw Liki. Na tym etapie przygotowań nie mam planu B, chociaz prawdopodobnie bede sie próbowała jakos zabezpieczyc przed kataklizmem pogodowym.
Plan "B" mieć rozsądnie na wypadek, gdyby coś tam nawaliło (czy jest w ogóle sens łączenia ze sobą określeń -- > rozsądek + MJówka
Co do Michaela to myślę, że "ryzyko" jest w tym roku rzeczywiście wyższe, niż w latach ubiegłych. Michael wydaje nową płytę, świadomie zaczyna pojawiać się w prasie, udzielać wywiadów, wychodzić do ludzi, a w sierpniu kończy dokładnie pięćdziesiąt lat!
No nic... zobaczymy jak to będzie.
Może zaproś go Kinga pierwsza, póki nikt jeszcze tego nie zrobił. Niech wpadnie na MJowisko
Żarty żartami, ale chcę powiedzieć jasno jedną rzecz!
Z mojej strony brak jest jakichkolwiek obaw odnośnie organizacji, czy przebiegu imprezy.
Wiem, że jeśli Siadeh organizuje MJowisko, to wszystko będzie dopięte na tip top
Niech to przekona wszystkich niedowiarków, którzy nigdy na zlocie nie byli!!
Dzięki Kiniu
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
- Michael_fan
- Posty: 168
- Rejestracja: pn, 07 sie 2006, 18:43
- Lokalizacja: Wygwizdowo, near Toruń...
Zgadzam się z Liką - Kinga poprzednie MJowisko zorganizowała, co tu dużo mówić - perfekcyjnie! Ja już się cieszę na kolejny zlot
Ciekawe, czy w tym roku będę mogła przyjechać sama (a może z koleżankami), czy Tacie aż tak się spodobało, że będzie chciał znowu się z Wami spotkać.
Tak, czy siak trwają pertraktacje. Trzymajcie kciuki!
Ciekawe, czy w tym roku będę mogła przyjechać sama (a może z koleżankami), czy Tacie aż tak się spodobało, że będzie chciał znowu się z Wami spotkać.
Tak, czy siak trwają pertraktacje. Trzymajcie kciuki!
Brak słów... [*]
Gone Too Soon...
Gone Too Soon...
Ja nie mogę się doczekać MJowiska (dla mnie pierwszego, heh - gdzie ja byłam, gdzie ja byłam!
...)
Ale równocześnie: jeśli MJ będzie w Londynie i to się okaże np. tydzień przed urodzinami, to zrobię WSZYSTKO, żeby pojechać.
Ale że to jest mało prawdopodobne, to luzik :) Z opowieści Mjówek wynika, iż grzechem jest nie jechać na MJowisko :)
Ale równocześnie: jeśli MJ będzie w Londynie i to się okaże np. tydzień przed urodzinami, to zrobię WSZYSTKO, żeby pojechać.
Ale że to jest mało prawdopodobne, to luzik :) Z opowieści Mjówek wynika, iż grzechem jest nie jechać na MJowisko :)

