W związku z testową akcją
MJfanTASTIC, o której mowa w
TYM wątku
/ a w której każda szanująca się MJówka powyżej 15 roku życia powinna wziąć udział

/
Przypuszczam nawet, że jeśli ktoś rocznikowo od 2008 może się "legitymować szesnastką"
- a urodził się dajmy na to --> w listopadzie, to też przestępstwa nie popełni rozwiązując teścik.
Tak myślę. Ewelinko jak z tym jest?
Nie podaje się tam przecież DOKŁADNEJ daty urodzenia, tylko wiek W LATACH :]
Trochę poronionym pomysłem byłoby, gdybym mając urodziny np. 18 maja - nie mogła teraz wypełnić tego testu...
Czy to jakaś wielka odpowiedzialność
?
Zagrożenia wobec społeczeństwa test nie stanowi.
Brutalnych scen /pytań/ brak.
Żadna MJówka nie powinna doznać trwałego uszczerbku na psychice...
Co najwyżej może później "żałować", że na niektóre pytania nie odpowiedziała inaczej :>
Mam nadzieję, że teściki wciąż napływają!
Leniwi mają jeszcze łiiiikeeeend ;P
... przypomniał mi się ferment, jaki wywołałam na forum rok temu
Zapodam więc zdjęcia projektów Marka. / mojego braciszka /
Teraz już mogę.
Dostałam oficjalne pozwolenie na umieszczenie ich w necie
1. Projekt wstępny
A tutaj różne wersje po modyfikacjach --> na podstawie Waszych ankiet :)
2. Wariant pierwszy
3. Wariant drugi
4. Wariant trzeci
5. Wariant czwarty
6. Wariant pierwszy z wodą
7. Efekt zastosowania oświetlenia
8. Efekt zastosowania podświetlenia podwodnego
No i jak? W której byście się chcieli wychlapać... hmm ;)
MJfanTASTIC Twoja sygnaturka... rozumiem, że w tym wypadku --> cel jak najbardziej uświęca środki.
Agitacja jest wręcz pożądana :]
, tylko to zdanie brzmi nieco przewrotnie... 
Może co wrażliwsi poczuli się oburzeni i...
... test Ci bojkotują
?
Wszystkim MJóweczkom z MJPT przekazuję serdeczne pozdrowienia i uściski w imieniu Marka
Kazał powiedzieć, że ostatnio bawił się na imprezie urodzinowej koleżanki / w jakimś Szczecińskim klubie / i dwa razy puszczono MJa
- najpierw Billie Jean
- potem Smooth Criminal
Reakcja ludzi była, jak sam to określił - niesamowicie entuzjastyczna!
Wszyscy pobiegli na parkiet.
Niektórzy zaczęli sobie podśpiewywać.
Komuś wyrwało się spontaniczne: O Michael!
Nic innego, poza piosenkami Michaela nie wzbudziło takiego poruszenia :D
Braciszek z wrażenia aż chwycił za telefon i zadzwonił do mnie.
Usłyszałam radosny głos: "Ludzie go ciągle kochają! Niech wreszcie wyda tą płytę! "
:]
Okropnie naciapałam... przynajmniej 3 posty w trzech róźnych tematach by mi z tego wyszły 
... ale w końcu zaśmiecam własny temat ;>