W piatek sie z nim zobacze, to wtedy bede mu zyczyc po raz drugi
W przeddzien urodzin, w poniedzialek, zaprosilam go do siebie na poogladanie MJ na komp. I jak zaczelismy ok 22h, tak o 4.30 odkrylismy, ze jest 4.30. Potezna dawka...Wprawdzie nie ogladalismy tego MJ non stop, ale jednak sporo go przerobilismy. To niby ja jestem fanka a on nie, ale to on co ciagle nawijal, ze "O, a w innej wersji to jak jest to pumparampam to MJrobi tak biodrem w lewo, a za to w tym momencie inaczej noge podnosi, a czy na koncercie gdzies tam tez mial niebieska koszule i ktory kolor w takim razie bardziej pasuje?" I tak dalej. Wykonczyl mnie.
A teraz dalszy ciag fotek, bo ostatnio nie moglam wszystkich powsazac, nie pamietam dlaczego. Chyba sie net zepsul czy cus.
No wiec...kontynuuje.
Smooth criminal, przed pochylem do przodu:



Jeszcze jedno z cieniem...





No i z jakims dzieciakiem, jak zwyczaj kaze...

I moje dwie ulubione fotki z cieniem:



Andreas tanczy nie tylko MJ. Czasami, a moze przede wszystkim, tanczy tez samego siebie. Ten Andreas jest widoczny w Michaelowym tancu, ale czasami pojawia sie tez motyw MJa, kiedy Andreas zaczyna tanczyc samego siebie.
I to jest wlasnie cos z pogranicza... ;)

Nie wiem czy opowiadalam o slupie...
Kolo miejsca na ktorym Andreas tanczy sa swiatla drogowe, na ktore Andreas czasami sie wspina.
Calej drogi wspinania moze nie bede tu sadzac.
Andreas w polowie drogi:

I Andreas na szczycie:

Strasznie lubie patrzec sie na kierowcow, kiedy przejezdzaja pod Andreasem, albo kiedy stoja na czerwonym swietle i zadzieraja glowy. Jedyny problem z wlazeniem na slup to to, ze jest raczej nielegalne. Opowiadal mi, jak kiedys policja go prosila, zeby zlazl z tego slupa, bo to do innych celow jest. Nic mu nie zrobili, ot mialobiecac, ze "bedzie grzeczny". No jak widac grzeczny nie jest
Nom, to na tyle na razie.
Ostatnio przestalam robic fotki na rzecz filmikow, ktore maja charakter szkoleniowo-informacynjy. Andreas sobie oglada jak tanczy i wreszcie wie co jest dobrze, a co musi pozmieniac.
Ale fotki bardziej lubie robic, wiec jeszcze cos kiedys wrzuce.
Tymczasem ciao...