Dominika czego ty chcesz od tego zdjęcia-pokazuje jak fajnie się tam razem bawiłyścieDangerous_Dominika pisze:nie! nie zgadzam sie! wywał to zdjecie!
albo wklej czarny kwadracik na moją twarz ;p
i to już!
Spotkania fanów w Łodzi
- Cicha_WoDa
- Posty: 13
- Rejestracja: wt, 15 wrz 2009, 17:44
- Lokalizacja: Łódź
I'm gonna make a change,
for once im my life
It's gonna feel real good,
gonna make a diference
Gonna make it right...
for once im my life
It's gonna feel real good,
gonna make a diference
Gonna make it right...
Oho! Takie szalone mają ludzie pomysły po nieprzespanej nocyAgnes:* pisze:Mam nadzieję Dominiko, że pamiętasz o pomyśle nakręcenia teledysku i wrzucenia go na You Tube.
Twistera raz poproszę! :)
Albo dziewięć razy ;D
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
tak videoclip musi byc nawe z upadaniem na kolana i skokami( na placu zabaw) cos sie tam zmontuje ;D
nie.. wyszłam strasznie az boje sie reszty fotekCicha_WoDa pisze:Dominika czego ty chcesz od tego zdjęcia-pokazuje jak fajnie się tam razem bawiłyście
_________________
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
no tak zapomniałam bo nieprzespanej nocy zawsze wychodze swietnieAgnes:* pisze:Na zdjęciu wyszłaś świetnie, z resztą jak na każdym, bo fotogeniczna dziewczyna z Ciebie jest ;-)ot i tyle:*
ale Ci Agnieszko ze jak dziasiaj przechodziłam przez park to miałam ochote pojsc na plac zabaw co prawda były tam jakies dzieci i samej byłoby mi troszke głupio!;/
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Jeszcze trochę i będzie zmierzchać o 16, czyli po mojej pracy, zaraz obok tego parku (bo to chyba Sienkiewicza było, nie?;>), więc szykujcie wolne, zimowe/późnojesienne popołudnie:D I pamiętajcie, że w tym roku musimy ulepić Michaela ze śnieguElen pisze:Ja też bym nie wesżła na plac zabaw jak byłyby dziciaki, ale jak wybierzemy się większą grupą i będzie zmierzchać to czemu nie :D:)![]()
Dominiiiiiiikaaaaa, ja to zdjęcie kocham po prostu, chciałam się tylko z Wami swoja miłością podzielić, a Ty mi tu o kwadratach na twarzy:P
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
tak Sienkiewicza ten odremontowany ;Dpo-cichu pisze:Jeszcze trochę i będzie zmierzchać o 16, czyli po mojej pracy, zaraz obok tego parku (bo to chyba Sienkiewicza było, nie?;>),
Michael ze sniegu ale bedzie trzeba go podpisac, bo jakos nie wierze w nasze manualne zdolnosci- no chyba ze mnie ktos zaskoczy ;D
Basiu ja nadal jestem za kwadratem!
----------
edit. mi zdjecia sie sciągnęly tlyko jest takis błąd i nie chcą się otworzyć!;/
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
No więc tak, po kolei:
Że było super, to każdy, kto był to wie i nie muszę chyba tego powtarzać. Tyle godzin z Michaelem w Waszym towarzystwie to było naprawdę coś (a zaczęło się tak niewinnie od Almodovara, przed którym nie puścili trailera z TII, no ale przecież wiemy, o czym jest ten film, prawda?). Żałuję tylko, że jednak tego flashmoba na cmentarzu nie odtańczyłyśmy, byłaby konkurencja dla Krkowa. Dla mnie to spotkanie zaczęło się w sobotę o 17", a skończyło, jak wyszłyśmy z Olą z meczu w niedzielę ok. 22". Na meczu cały czas czekałyśmy, aż puszczą Michaela, no ale niestety, był tylko Queen, Tina, Whitney Houston, Rysiu Rynkowski itd. Ale atmosfera wspaniała! Każdemu polecam uczestniczenie w takim meczu! Lena, szkoda, że się nie wybrałaś. Następnym razem musimy iść w większej grupie i zrobimy sobie transparent:
Przede wszystkim seria podziękowań:
- dziękuję Basi za użyczenie domku, poczęstowanie kawą (niejedną), tabletką (na głowę) i wszystkiego
- dziękuję wszystkim MJówkom za wspólnie spędzony czas. Fajnie, że jesteście :)
- dziękuję Oli za bilet na mecz i za odwiezienie do domu
To było niesamowite przeżycie (w sensie nie jazda samochodem, tylko ten mecz)!
Cóż jeszcze mogę dodać, co do kolejności tego, co oglądałyśmy to hmm... nie jestem pewna, ale spróbuję (kolejność czysto przypadkowa) :
- koncert Bad in Japan - wszystko na żywo, na widowni niezwykle energiczni Japończycy ;)
- dużo teledysków, pierwszy to na pewno był Remember the Time, był też na pewno Black or White, In the Closet, Give in to me, wiele wersji Will you be there, Billie Jean, Beat it i inne
- wykonanie Will you be there z Meksyku, biedronka na koncercie i fragment koncert chyba z Brunei, gdzie tańczy na scenie z fanką
- na pewno był koncert z Kopenhagi. Zaczęłyśmy go oglądać, bo tam miał być tort, ale jednak koncert z tv1000 odbył się 14 sierpnia, nie 29 sierpnia. Dlatego poszłam szukać tortu u Basi w kompie, jednak poczęstowała się nim tylko Luiza
- były na pewno jakieś the Greatest Performances, czyli różne występy Michaela na MTV, Super Bowl (późniejsze skojarzenie z meczem siatkówki, gdzie robiliśmy biało-czerwoną flagę)
i innych koncertach (podobno nie obejrzałyśmy dysku numer dwa, ale wszystko przed nami)
- był film Ghosts
- i w końcu, po wielu namowach i puszczaniu "jeszcze tylko jednego" teledysku obejrzałyśmy Moonwalkera. Już zaczynało świtać
- w czasie śniadania obejrzałyśmy jeszcze tylko 3 razy trailer This Is It (w moim przypadku po raz pierwszy w tylu calach)
- zaczęłyśmy oglądać Dangerous Short Movies, bo bo Basi zachciało się Dżemu. No i przed "Jam" było kilka innych fajnych fragmentów, m.in. przemowa Janet i Michaela podczas Grammy Awards (a dziewczyny tak szczebiotały, zagłuszając, że trzeba je było uciszać, bo przecież Michaelowi należy się szacun i posłuch na dzielni, nie?), a później trzeba już było iść na autobus i niestety nie było "Jam-u"
No a później poszłyśmy przez cmentarze o 9" rano w niedzielę na autobus.
I wtedy zachciało mi się jeść, chciałam kupić te znicze od ludzi pod cmentarzami i najeść się woskiem. Ja tak mam, że jak rano wstanę (z tym, że jak widać niekoniecznie wstanę, bo nikt tu się nie kładł) to mi się za bardzo nie chce jeść, dopiero po dłuższej chwili, przewietrzeniu na świeżym powietrzu i w ogóle ;) Także Basiu, nie gniewaj się, że nie zjadłam (pewnie pysznego) śniadanka. Za to wróciłam do domu, zjadłam, słuchałam Pewnych Piosenek i poszłam spać na 3 godziny
Później wstałam i poszłam spotkać się z MJówkami (no bo dawno się nie widziałyśmy, 4 godziny przecież), które właśnie zaczynały grać w Scrabble związane z Michaelem :D AAAA.... a pamiętacie, jak MJ był w Polsce to chyba sponsor koncertu, radio RMF FM organizowało jakiś konkurs "Scrabble Michaela Jacksona - ułóż sobie jego życie". Były jakieś kupony w gazecie, jakieś pytania w radiu i coś tam można było wygrać.
No i później mecz, gdzie robiliśmy biało-czerwoną flagę (wyszło nam "prawie jak" na SuperBowl 1993
)
Polska publiczność, poza tym, że jest najlepsza na świecie to jest niesamowita. Znalazłam 2 fajne artykuły o meczach:
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,71 ... medal.html
http://www.sport.pl/siatkowka/1,85351,7 ... zostw.html
Niemki nie miały szans przy takim wsparciu polskich kibiców. I wiecie, trochę było mi ich szkoda. Gazeta.pl pisze też: Aż 4,6 miliona osób śledziło w niedzielę telewizyjną transmisję meczu o trzecie miejsce z Niemkami (3:0).
No i tak skończył się ten "męczący" weekend. To kiedy powtórka?

Że było super, to każdy, kto był to wie i nie muszę chyba tego powtarzać. Tyle godzin z Michaelem w Waszym towarzystwie to było naprawdę coś (a zaczęło się tak niewinnie od Almodovara, przed którym nie puścili trailera z TII, no ale przecież wiemy, o czym jest ten film, prawda?). Żałuję tylko, że jednak tego flashmoba na cmentarzu nie odtańczyłyśmy, byłaby konkurencja dla Krkowa. Dla mnie to spotkanie zaczęło się w sobotę o 17", a skończyło, jak wyszłyśmy z Olą z meczu w niedzielę ok. 22". Na meczu cały czas czekałyśmy, aż puszczą Michaela, no ale niestety, był tylko Queen, Tina, Whitney Houston, Rysiu Rynkowski itd. Ale atmosfera wspaniała! Każdemu polecam uczestniczenie w takim meczu! Lena, szkoda, że się nie wybrałaś. Następnym razem musimy iść w większej grupie i zrobimy sobie transparent:
Przede wszystkim seria podziękowań:
- dziękuję Basi za użyczenie domku, poczęstowanie kawą (niejedną), tabletką (na głowę) i wszystkiego
- dziękuję wszystkim MJówkom za wspólnie spędzony czas. Fajnie, że jesteście :)
- dziękuję Oli za bilet na mecz i za odwiezienie do domu
Cóż jeszcze mogę dodać, co do kolejności tego, co oglądałyśmy to hmm... nie jestem pewna, ale spróbuję (kolejność czysto przypadkowa) :
- koncert Bad in Japan - wszystko na żywo, na widowni niezwykle energiczni Japończycy ;)
- dużo teledysków, pierwszy to na pewno był Remember the Time, był też na pewno Black or White, In the Closet, Give in to me, wiele wersji Will you be there, Billie Jean, Beat it i inne
- wykonanie Will you be there z Meksyku, biedronka na koncercie i fragment koncert chyba z Brunei, gdzie tańczy na scenie z fanką
- na pewno był koncert z Kopenhagi. Zaczęłyśmy go oglądać, bo tam miał być tort, ale jednak koncert z tv1000 odbył się 14 sierpnia, nie 29 sierpnia. Dlatego poszłam szukać tortu u Basi w kompie, jednak poczęstowała się nim tylko Luiza
- były na pewno jakieś the Greatest Performances, czyli różne występy Michaela na MTV, Super Bowl (późniejsze skojarzenie z meczem siatkówki, gdzie robiliśmy biało-czerwoną flagę)
- był film Ghosts
- i w końcu, po wielu namowach i puszczaniu "jeszcze tylko jednego" teledysku obejrzałyśmy Moonwalkera. Już zaczynało świtać
- w czasie śniadania obejrzałyśmy jeszcze tylko 3 razy trailer This Is It (w moim przypadku po raz pierwszy w tylu calach)
- zaczęłyśmy oglądać Dangerous Short Movies, bo bo Basi zachciało się Dżemu. No i przed "Jam" było kilka innych fajnych fragmentów, m.in. przemowa Janet i Michaela podczas Grammy Awards (a dziewczyny tak szczebiotały, zagłuszając, że trzeba je było uciszać, bo przecież Michaelowi należy się szacun i posłuch na dzielni, nie?), a później trzeba już było iść na autobus i niestety nie było "Jam-u"
No a później poszłyśmy przez cmentarze o 9" rano w niedzielę na autobus.
No i później mecz, gdzie robiliśmy biało-czerwoną flagę (wyszło nam "prawie jak" na SuperBowl 1993
Polska publiczność, poza tym, że jest najlepsza na świecie to jest niesamowita. Znalazłam 2 fajne artykuły o meczach:
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,71 ... medal.html
http://www.sport.pl/siatkowka/1,85351,7 ... zostw.html
Niemki nie miały szans przy takim wsparciu polskich kibiców. I wiecie, trochę było mi ich szkoda. Gazeta.pl pisze też: Aż 4,6 miliona osób śledziło w niedzielę telewizyjną transmisję meczu o trzecie miejsce z Niemkami (3:0).
No i tak skończył się ten "męczący" weekend. To kiedy powtórka?

- Maharet
- Posty: 342
- Rejestracja: pn, 20 lip 2009, 15:01
- Lokalizacja: tam tuż za rzeką tuż, tuż pola róż ...
hem, hem, "tylko" Queen???, oj Iza powinnaś napisać Aż Queen i tylko Tina, Whitney Houston, Rysiu Rynkowski itd.ioreta pisze:, no ale niestety, był tylko Queen
też żałuję, ale czuję coś, że i tak po tym naszym weekendzie nie dałabym rady chyba... widziałam fragment meczu w tv, ale nie wczuwałam się za bardzo, bo byłam padnięta (zasnęłam nim skończyła się wieczorynkaioreta pisze:Lena, szkoda, że się nie wybrałaś
A nie, bo In the closet!!!ioreta pisze:dużo teledysków, pierwszy to na pewno był Remember the Time,
A wiecie, że z moich wyliczeń wynika, że jak na porządnych fanów MJa nie obejrzałyśmy Thrillera!!?? Ani jednego Thrillera (Choć ja i tak wolę Ghost, no ale kurczę - klasyka nie było)
no i nie było BAD, co mnie teraz szokuje
(Baddera nie liczymy
Obejrzałyśmy jeszcze sporo w niedzielę przed i popołudniu ...
- rozwalało mnie Earth Song razy 5 chyba pod rząd
no i Jackson 5, say say say...... i jeszcze jakieś wystąpienia, ale juz nie pamiętam co to było
No to co?? Kiedy teraz??? Gdzie???
I co w końcu z TII ?? Znaczy z tym zorganizowanym przez Kingę? Bo Dominika coś mówiła, ale to było dawno (taaak - w sobotę) i niewiele załapałam
- Dangerous_Dominika
- Posty: 530
- Rejestracja: pn, 10 mar 2008, 19:42
- Lokalizacja: Łodź ;D
Maharet pisze:no i Jackson 5, say say say...... i jeszcze jakieś wystąpienia, ale juz nie pamiętam co to było
o tak noc tylko z Jackson5 tlyko nie wiem czy bym za szybko nie zasnęła
mi brakowało troche MSG2001 i ogólnie piosenek z Invincible i tych piosenek ktore do ktorych nie bylo teledysku czy nie były na koncertach.. np.Sunset Driver, 2000w, SuperFly Sister..
Maharet pisze:I co w końcu z TII ??
na informacje trzeba jeszcze troszke poczekac!;D
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
- niespodzianka
- Posty: 383
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
- Lokalizacja: Łódź / Warszawa

