MJPT

Raczej? Ja z raczej to na imprezę nie wpuszczam! :D

Pisząc raczej w swojej wypowiedzi miałam na myśli takie NO RACZEJ= "a jak ma być inaczej, to chyba oczywiste..."
AAle widać nie do końca dobrze się wyraziłam
Na usprawiedliwienie mam fakt, że moja przełożona była wtedy blisko i pisałam dość szybko w stanie wyższej konieczności wypowiedzenia się :P

Basiu ja nie zamierzam spać, to na pewno i nie ma o czym mówić. Reasumując w sobotę osoby, które nie mogą iść do kina spotykają się o 20.45 pod kinem Silver Screen.
Przepraszam, ale ja już się pogubiłam jeśli chodzi o bilety, czy mówimy o "TII" czy o filmie "9".
Ach Basiu napisz co mamy do Ciebie zabrać, chodzi mi o jedzenie itd.:)

Agnes:* pisze:spotykają się o 20.45 pod kinem Silver Screen.

a nie przed galeria no dobra jak chcesz..

a co do dvd to Basiu jak wroce ze szkoly jutro to do ciebie zadzwonie i sie wtedy jakos dogadamy ;D

A nie może jedna z was zabrać samochodu do którego wrzucicie wszystkie koce, DVD, płyty, wałówki i cały skradziony sprzęt :) ?

Elen pisze:co się stało z plakatem pod, którym podpisywaliśmy się na pasaży Schillera

Niestety nie mogę się z nim rozstać na razie, za bardzo jestem do niego przywiązany i wisi u mnie w największym pokoju, na największej ścianie, w najwazniejszym miescu nad telewizorem i czeka... czeka aż raz na jakiś czas ktoś pyta:"Kto to jest?" (np. ostatnio sąsiadka - więc odpowiadam - "To jest król, Królu to jest moja sąsiadka, poznajcie się".
Moge wam wrzucić tutaj zdjęcie. Zawsze mogę go zlicytować a z czasem chyba nabiera tylko wartości.

Maharet pisze:

vkmaxx pisze:Bo to był żarcik, a tu proszę na noże

No przecież łokeej - ta emotka - uwaga cytuję " " w mojej wypowiedzi miała świadczyć o tym, że nie biorę tego zbyt poważnie, ale widocznie swej roli nie spełniła.

Nie zauważyłem, poczułem tylko odcisk dłoni na policzku - chlasss :)

niespodzianka pisze:A tak na marginesie: zajmujemy już prawie cały rząd :P

A nie lepiej na środku na planie prostokąta niż taki sznur?

Dominiko mi jest naprawdę obojętnie, możemy pod Galerią, tak jak zwykle:)

vkmaxx pisze:A nie lepiej na środku na planie prostokąta niż taki sznur?

W pierwszej wersji na liście nie było nas tak dużo, a teraz to już miejsca przed nami są pozajmowane.

Agnes:* pisze:nie zamierzam spać, to na pewno i nie ma o czym mówić

No to jest nas coraz więcej :):) Czyli będziemy miały Michaelową noc, juuupi :)

Cóż - nastawiłam się już na bardziej kameralną imprezkę u Basi, ale skoro musicie iść do Bagdadu to się podstosuję

Maharet pisze:Cóż - nastawiłam się już na bardziej kameralną imprezkę u Basi, ale skoro musicie iść do Bagdadu to się podstosuję

Ejej! Przecież ten Bagdad to tylko takie before-party;) Nie chcę, żeby mi ktoś wymachiwał przed nosem chorągiewką z tego powodu:D Ja się nie upieram, to był taki luźny pomysł tylko:)

Aga? Do jedzenia? Jak ktoś ma życzenie może zabrać kawior i szampana, ale chyba jestem w stanie zapewnić wszystkie pozostałe artykuły:D Hm... to co robimy na kolację? Poproszę o jakąś listę zakupów, zwłaszcza naszego nadwornego, mianowanego z urzędu kucharza - Lenę:D
Jakieś przekąski, zakąski i kawa?:D

po-cichu pisze:Ejej! Przecież ten Bagdad to tylko takie before-party;) Nie chcę, żeby mi ktoś wymachiwał przed nosem chorągiewką z tego powodu:D Ja się nie upieram, to był taki luźny pomysł tylko:)

Ależ ta chorągiewka to znak pokoju
Nie no Ok, po prostu bardziej od imprez w kubach etc. lubię kameralne spotkania, są ciekawsze .. i pogadać bardziej idzie. (np. takie pewne 8 osób w Warszawce w środku nocy czyż nie Basiu )

po-cichu pisze:Poproszę o jakąś listę zakupów, zwłaszcza naszego nadwornego, mianowanego z urzędu kucharza - Lenę:D

- niech listę zrobi ten, kto mnie mianował (gorzej jak się okaże, że sama to zrobiłam )
to jeszcze mam menu szykować??? Kurczę no nie zasnę ... całą noc w głowie będę układać listę zakupów

Zresztą... szef kuchni o take rzeczy prosi asystenta

Gość zamiejscowy preferuje bilet normalny (niestety). A jakby Lena miała potrzebę to mogę być nadwornym podkucharzem

crescendo pisze:Gość zamiejscowy preferuje bilet normalny (niestety). A jakby Lena miała potrzebę to mogę być nadwornym podkucharzem

Tak, mam ogromne potrzeby... Potrzebuję całego zespołu

btw. - ja na ulgowy jak coś się łapie

Hej, a wy sie w tą soboę spotykacie? Bo możliwe że ja będe w niedz szła na final w siatkowce w lodzi i wtedy mogłabym dzien wczesniej wpasc i sie do was podlaczyc :) przyjmiecie kolezanke z warszawy?

vkmaxx pisze:A nie może jedna z was zabrać samochodu do którego wrzucicie wszystkie koce, DVD, płyty, wałówki i cały skradziony sprzęt :) ?

Oj, niestety, nie mamy takich luksusów

Dobra, czyli tak:
Basia i Lena - ulgowe
Marta, Crescendo i ja - normalne :D

Jakieś preferowane miejsca? Ostatni rząd? Środek? Pierwszy rząd?

ghost_ola pisze:Hej, a wy sie w tą soboę spotykacie? Bo możliwe że ja będe w niedz szła na final w siatkowce w lodzi i wtedy mogłabym dzien wczesniej wpasc i sie do was podlaczyc :) przyjmiecie kolezanke z warszawy?

Tak, Olu, zapraszamy (To znaczy to nie ja jestem gospodarzem, ale chyba Basia się zgodzi) ;)
Plan jest taki:
1. Kto chce idzie do kina 18.00 pod Silver Screenem na Piłsudskiego - film: Przerwane objęcia Pedro Almodovara, gra Penelope Cruz.
Obowiązkowe: zdjęcia przy standach TII oraz podziwianie trailera na dużym ekranie (oby!)
2. Ewentualnie before-party przed after-party (klub Bagdad, jakaś noc z Michaelem)
3. Punkt programu: after party w domu przy cmentarzu u Basi Każdy przynosi płyty, filmy i co tam kto ma.
Uwaga: nie wpuszczamy ze śpiworkami, ponieważ planowane zakończenie imprezy będzie rano, gdy pierwsze autobusy wyjadą z krańcówki

Komu zamówić jeszcze bilety do kina?

a któraś z was chciałaby isc na final w siatkowce kobiet w niedz? bo mam własnie opcje dostania biletów (tylko jeszcze nie wiem po ile, ale jak tylko sie dowiem to napisze). Znajoma mojej mojej mamy ma tam wejscia jakies i moze zalatwic jeszcze bilety jakies i ja sie powaznie zastanawiam. no i wtedy na pewno bym sie do was podlaczyla do kina i na nocke z MJ. I dodatkowy atut - bedzie auto ;) tylko własnie nie wiem czy mi sie samej chce isc na ta siatkowke... no i nie wiem jeszcze za ile to by bylo...