Nie oglądałam, nie znam Isis Gee (nawet z tego co tu przeczytałam
Eurowizja
aaaaaaa... szkoda gadać o eurowizji- bez sensu ten 'konkurs'.
Nie oglądałam, nie znam Isis Gee (nawet z tego co tu przeczytałam
) i nie zamierzam się wypowiadać, bo nie cierpię Eurowizji.
Nie oglądałam, nie znam Isis Gee (nawet z tego co tu przeczytałam
Gone Too Soon... We see again but not yet, not yet.... in the sky on the better side... I love You My King! Forever:*
I believe that we can change the world... this begun Michael The King Of Pop... help him...
FOREVER! Thank You My King!
I believe that we can change the world... this begun Michael The King Of Pop... help him...
FOREVER! Thank You My King!
- malakonserwa
- Posty: 634
- Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
Mandey, dobrze wiesz (chyba), że Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).No i?
Buhahahaha Buhahahaha Buhahahaha
Gdzie to miejsce w pierwszej 10?
Buhahahaha Buhahahaha Buhahahaha
Żenada, typiara nawet nie polka nas reprezentuje
i oczywiście jak zawsze koniec stawki.
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
Mi bardzo podobała się piosenka Izraela. Słodka i naiwna ale przyjemna dla ucha. A i wykonawca pokazał, że umie śpiewać czysto (co na Eurowizji jest już sporym osiągnięciem!).
Jasne że wiem, i dlatego drę łacha z tego tandetnego przedstawieniamalakonserwa pisze:Mandey, dobrze wiesz (chyba), że Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
Z drugiej strony jeśli ktoś naprawdę zaśpiewał by porażająco i porwał występem publikę to mógłby być z zachodniej Czeczenii nawet, a ludzie
głosowali by na niego. No ale takich talentów od lat na pfu... Eurowizji nie ma
więc wygląda to tak jak wygląda
- malakonserwa
- Posty: 634
- Rejestracja: czw, 03 kwie 2008, 16:11
- Lokalizacja: się biorą dzieci?
Pełna zgoda.Jasne że wiem, i dlatego drę łacha z tego tandetnego przedstawienia Buhahahaha
Z drugiej strony jeśli ktoś naprawdę zaśpiewał by porażająco i porwał występem publikę to mógłby być z zachodniej Czeczenii nawet, a ludzie
głosowali by na niego. No ale takich talentów od lat na pfu... Eurowizji nie ma
więc wygląda to tak jak wygląda
A ponadto, Rosja w tym roku "porwała", no bo sam bóg lodowiska - Pluszczenko - wystąpił, tańcząc do chłamu serwowanego przez niejakiego Dimę...
Nie "Pluszczenko" a Evgeni Plushenko, razem ze światowej klasy skrzypkiem Edvin'em Marton'em. Poza tym sam Dima Bilan potrafi śpiewać. Uważam że zwycięstwo mu się należało, bo bardzo na to pracował.malakonserwa pisze: A ponadto, Rosja w tym roku "porwała", no bo sam bóg lodowiska - Pluszczenko - wystąpił, tańcząc do chłamu serwowanego przez niejakiego Dimę...
Fakt zrobili show, ale w teraźniejszej Eurowizji o to chodzi. Ktoś kto nie zrobi dobrego show nie ma szans na wygraną, a jeżeli przy tym potrafi śpiewać i się ruszać to jeszcze lepiej.
Watch and see how fun I'm gonna be
- Liberian Girl
- Posty: 315
- Rejestracja: pn, 31 mar 2008, 21:28
To co napisałaś jest niestety prawdziwe. Widać Polska nie ma wielu sojuszników w konkursowej zabawie. I to wychodzi na każdym kroku....Eurowizja to nie głosowanie na piosenkę, a na państwa (sympatie lub antypatie sąsiedzkie).
Bałkany głosują na Bałkany, Skandynawia na Skandynawię, byli członkowie ZSRR na Rosję etc., etc.
Rosjanie mają to co chcieli, bo oni zawsze muszą mieś wszystko największe i najlepsze....A ponadto, Rosja w tym roku "porwała", no bo sam bóg lodowiska - Pluszczenko - wystąpił, tańcząc do chłamu serwowanego przez niejakiego Dimę...
Nie oglądam Eurowizji w tym roku ale patrząc na wasze komentarze to faktycznie nie było czego oglądać. Przewinełam mi się przez chwilę chyba finlandia...a zreztą nie pamiętam, ci metalowcy.....koszmar
Rosjanie byli komiczni, stali na jakis 3 metrach kwadratowych niby lodowiska, 3 chlopow ledwo miescilo sie na tym skrawku przestrzeni, jeden z nich miotal sie udajac ze gra na skrzypcach, gdy wcale na nich nie gral, Dima "przezywal" a na okolo nich w koleczko jezdzil spazmatyczny Plushenko ;]
a wygrali dzieki bitom Timbalanda, ktore zreszta jakos gryzly sie z linia melodyczna samego utworu.
a wygrali dzieki bitom Timbalanda, ktore zreszta jakos gryzly sie z linia melodyczna samego utworu.
'the road's gonna end on me.'
- Liberian Girl
- Posty: 315
- Rejestracja: pn, 31 mar 2008, 21:28
No to nieźle... Przepraszam że tak mówię ale oni mają więcej szczęścia niż rozumu.Rosjanie byli komiczni, stali na jakis 3 metrach kwadratowych niby lodowiska, 3 chlopow ledwo miescilo sie na tym skrawku przestrzeni, jeden z nich miotal sie udajac ze gra na skrzypcach, gdy wcale na nich nie gral, Dima "przezywal" a na okolo nich w koleczko jezdzil spazmatyczny Plushenko ;]
- Liberian Girl
- Posty: 315
- Rejestracja: pn, 31 mar 2008, 21:28
Lałam z tego rok temuLiberian Girl pisze:A propo cudaków
http://pl.youtube.com/watch?v=NBOnDcmck ... re=related
UK z 2007
Eurowizja 2007 nie była jeszcze taka zła - według mnie najlepsza była Ukraina
[*]
acha i moim zdaniem to jest najgorsze wykonanie z historii :P pamietam jak to jeszcze ogladalam w TV w 2006 roku :
http://pl.youtube.com/watch?v=6w8DJgrLt1E
polecam szczegolnie od 55 sekundy ;D
http://pl.youtube.com/watch?v=6w8DJgrLt1E
polecam szczegolnie od 55 sekundy ;D


