Najstarsza to tu nie jestem, najmłodsza raczej też...za bycie niedobrą i niegrzeczną zamknięto mnie w ośrodku badań nad zdemoralizowaną młodzieżą, czyli w skrócie Szkoła. Ten oto zakład badawczy podzielony jest na kilka poziomów. Każdy dotyczy innego poziomu stabilności psychicznej. A więc jestem w gimnazjum.
Nie miałam okazji dorastać przy muzyce Michaela. Oto moja drobna ścieżka muzyki:
Led Zeppelin (do kołyski) > Pink Floyd > Yes > Jethro Tull > drobna przerwa na gumisie i dobranockę > Creed > The Cardigans > Cranberries >System of the Down > Metallica > Korn > System of the Down > Jamiroquai > Porcupine Tree > Soad > MICHAEL JACKSON
Zaś do moich zbiorów iTunes oprócz wyżej wymienionych należą:
James Brown
Aerosmith
Alien Ant Farm (pamiętacie ten cover Smooth Criminal?)
Blackfield
Blur
Bullet for my valentine
Dżem
Eric Clapton
Fat Joe
Grabaż
Green Day
Guns N' Roses
Happysad
Jackson 5
Lenny Kravitz
Linkin Park (wieje nudą...)
Lionel Richie
Martyna Jakubowicz
Rammstein
Ray Charles
Red Hot Chilli Peppers
Republika
Rolling Stones
The Roots
Sistars
Slipknot
Stasio
Strachy na Lachy
T.Love
Tab Two
Tori Amos
Yann Tiersen..
czyli mieszanka wybuchowa:
Alternatywy
Rocka
Jazzu
Metalu
Popu (only MJ crew)
i Hip Hop'u
Michałkiem zafascynowana jestem niedługo ale popadłam w dziką manię, że śpiewam na lekcji, wypytuję biednych zmaltretowanych nauczycieli (wredna jędza jestem. A jak Harnasiu! [PS. Harnasia nie lubię bo zarzyna owieczkę! Walczę o prawa zwierząt! I kolega nazywa mnie owieczką...])
Dodatkowo moi rodzice mają mnie na tyle dość że karzą mi przestać gadać o Michaelu.
Wystarczy jedno słowo obrażające Króla a ja odwracam się i strzelam FOCHA (wybaczcie za użycie tego słowa... w moim środowisku ma ono troszkę inne znaczenie...może w waszym też xD)
Ale samą mnie trudno urazić...ZNAM SWOJĄ WARTOŚĆ!
Czego nie szanuję?
Roshoffych lalek barbiiiii...
Obrażania Króla...
Obgadywania...
Jak ktoś to wszystko bierze na poważnie
Jeśli to przeczytałeś...to wiesz jaki świat jest trudny do pojęcia...i jest tylko jedna osoba która to rozumie...JA!
ale dobrze ze CI przeszlo... nie przejmj sie!! moi rodzicie non stop powtarzaja ze ze mna trzeba do psychiatry przez Mikiego ;] ale chyba juz sie przyzwyczaili... POZDRAWIAM 
) no i mam jeszcze malusie białe skarpety. Koleżanka stwierdziła, iż są t ooryginalne skarpetki Michaela skurczone po praniu ^^