Maverick - witam
Dzięki za przywitanie :) Spędziłam cały dzien na tym forum i podoba mi się. Będę wpadac na tyle czesto na ile RPW mi pozwoli. A na wpadanie nieczęsto nie pozwoli mi rządza odkryć, dyskusji i takich tam... ;)
Alez to jest frajda odkrywać Mike'a na nowo! Po kilkunastu latach!!! I zachwycić się po raz kolejny, ale tym razem tak po dorosłemu. Po każdym obejrzanym filmiku mam ochotę gadać w nieskonczoność o tym wszystkim co sobie podczas niego pomyslałam... albo po prostu w zachwycie kontemplować moment totalnego opadu szczęki. Wystarczyło kilka dni...
Alez to jest frajda odkrywać Mike'a na nowo! Po kilkunastu latach!!! I zachwycić się po raz kolejny, ale tym razem tak po dorosłemu. Po każdym obejrzanym filmiku mam ochotę gadać w nieskonczoność o tym wszystkim co sobie podczas niego pomyslałam... albo po prostu w zachwycie kontemplować moment totalnego opadu szczęki. Wystarczyło kilka dni...
Re: Maverick - witam
Czemu tak źle piszesz o swoim idolu? W tym biznesie trzeba się lansować, a takie stwierdzenie to zwykła rywalizacja. Skoro nie ma w niej obrażania kogoś, jest ok.Maverick pisze: ten mój padalec sobie uzurpuje prawo do tytułu "króla popu"
Usher?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Już napisała kto: Robert Williams. A wiesz Mav, nie wiedziałam, że on nie lubi tego "Robbie".kaem pisze:Usher?
Zajrzałam sobie na wasze forum, nie wiem czy toto gdzie jesteś moderatorem, nie wiem czy for jest kilka czy jedno.
A o swoim idolu możesz u nas popisać w dziale pogaduszki nie o MJ. Mamy tam juz obgadanych paru artystów, a ja chętnie się czegoś więcej dowiem o R.Williamsie. Chociaz przyznaję, że jakoś go nigdy nie kojarzyłam z Królem Popu.
PS. Tam na tym forum jest Twoje zdjęcie na koniu. Gdzie jeździsz? Z Wrocławiem kojarzą mi się dwa miejsca...(Pytam, bo ja kiedyś próbowałam, okazało się to kompletnym fiaskiem i na konie się obraziłam, ale mi przeszło, i może kiedyś...)
Re: Maverick - witam
Bo to jest padalec, genialny, podły, zepsuty, wredny, boski, pier**** padaleckaem pisze:Czemu tak źle piszesz o swoim idolu? W tym biznesie trzeba się lansować, a takie stwierdzenie to zwykła rywalizacja. Skoro nie ma w niej obrażania kogoś, jest ok.Maverick pisze: ten mój padalec sobie uzurpuje prawo do tytułu "króla popu"

Mój jedyny idol nazywa się Keith Richards. Ale podejrzewam, że po koncercie za miesiąc na tę kategorię załapie się też Mick Jagger

A co do forum RW... chwilowo (od lutego

Drugie forum jest międzynarodowe i tam obowiązuje język angielski.
"Robbie" zostało wybrane dla Roba przez jego managera z czasów Take That, gdy miał 16 lat, w 1990 roku i stało się od razu obiektem nienawiści nosiciela. Jak powiedział 10 lat póżniej, zostało dla niego wybrane "'cause it sounded cute when I was sixteen".MJowitek pisze: A wiesz Mav, nie wiedziałam, że on nie lubi tego "Robbie".
We Wrocławiu mam trzy młode konie w treningu, w stajni w Krzyżanowicach, ale nie w tej wojskowej, w prywatnej. Jeden już chodzi pod siodłem, dwa są w fazie przygotowań, więc trudno powiedzeć, że "jeżdżę" ;) Kolejne trzy konie, tym razem dorosłe i startujące w zawodach (z dużym powodzeniemMJowitek pisze:Tam na tym forum jest Twoje zdjęcie na koniu. Gdzie jeździsz?

MJowitek, jeśli masz ochotę zacząć jeździć we Wrocławiu, to w tej stajni gdzie trzymam konie, z tego co wiem odbywa się też nauka jazdy konnej, jesli chcesz, to zrobię rekonensans i dam Ci znać co i jak.
Re: Maverick - witam
Ojej... od lutego?? Czerwiec się już kończy... Fani Robbiego Williamsa są takim wojowniczym narodemMaverick pisze: A co do forum RW... chwilowo (od lutego) trwa tam wojna, więc na razie nie zapraszam.

(No ale skoro z Robbiego taki padalec, to nie ma się co dziwić


U nas żadna kłótnia nie trwała tak długo... O co poszło? Skoro konflikt trwa tyle czasu, to chyba musiało być coś poważnego...

"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"
- Michael Jackson
Poszło o to, że idealści byli pewni, że z głupotą da się wygrać. Jakże się myliliśmy
Działania wojenne już nie trwają, teraz jest taki dziwny stan zawieszenia, ale przynajmniej nie jest już słudziutko aż do omdlenia. To reformatorzy mogą sobie policzyć jako swój sukces. Ach, no i udało nam się też nakreślić (chyba) dość wyraźne granice między "badaniem twórczości i ewentualnie jeśli ktoś musi, także osoby" (:diabel: ) a byciem zwykłym stalkerem ;)
I przekonać większość, że "She's The One" to okropna piosenka

Działania wojenne już nie trwają, teraz jest taki dziwny stan zawieszenia, ale przynajmniej nie jest już słudziutko aż do omdlenia. To reformatorzy mogą sobie policzyć jako swój sukces. Ach, no i udało nam się też nakreślić (chyba) dość wyraźne granice między "badaniem twórczości i ewentualnie jeśli ktoś musi, także osoby" (:diabel: ) a byciem zwykłym stalkerem ;)
I przekonać większość, że "She's The One" to okropna piosenka
