Maverick - witam

W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

Dzięki za przywitanie :) Spędziłam cały dzien na tym forum i podoba mi się. Będę wpadac na tyle czesto na ile RPW mi pozwoli. A na wpadanie nieczęsto nie pozwoli mi rządza odkryć, dyskusji i takich tam... ;)

Alez to jest frajda odkrywać Mike'a na nowo! Po kilkunastu latach!!! I zachwycić się po raz kolejny, ale tym razem tak po dorosłemu. Po każdym obejrzanym filmiku mam ochotę gadać w nieskonczoność o tym wszystkim co sobie podczas niego pomyslałam... albo po prostu w zachwycie kontemplować moment totalnego opadu szczęki. Wystarczyło kilka dni...
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Lokalizacja: z miasta świętego Mikołaja

Re: Maverick - witam

Post autor: kaem »

Maverick pisze: ten mój padalec sobie uzurpuje prawo do tytułu "króla popu"
Czemu tak źle piszesz o swoim idolu? W tym biznesie trzeba się lansować, a takie stwierdzenie to zwykła rywalizacja. Skoro nie ma w niej obrażania kogoś, jest ok.
Usher?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

kaem pisze:Usher?
Już napisała kto: Robert Williams. A wiesz Mav, nie wiedziałam, że on nie lubi tego "Robbie".
Zajrzałam sobie na wasze forum, nie wiem czy toto gdzie jesteś moderatorem, nie wiem czy for jest kilka czy jedno.
A o swoim idolu możesz u nas popisać w dziale pogaduszki nie o MJ. Mamy tam juz obgadanych paru artystów, a ja chętnie się czegoś więcej dowiem o R.Williamsie. Chociaz przyznaję, że jakoś go nigdy nie kojarzyłam z Królem Popu.
PS. Tam na tym forum jest Twoje zdjęcie na koniu. Gdzie jeździsz? Z Wrocławiem kojarzą mi się dwa miejsca...(Pytam, bo ja kiedyś próbowałam, okazało się to kompletnym fiaskiem i na konie się obraziłam, ale mi przeszło, i może kiedyś...)
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Re: Maverick - witam

Post autor: Maverick »

kaem pisze:
Maverick pisze: ten mój padalec sobie uzurpuje prawo do tytułu "króla popu"
Czemu tak źle piszesz o swoim idolu? W tym biznesie trzeba się lansować, a takie stwierdzenie to zwykła rywalizacja. Skoro nie ma w niej obrażania kogoś, jest ok.
Bo to jest padalec, genialny, podły, zepsuty, wredny, boski, pier**** padalec :diabel: I nie jest moim idolem - jest obiektem badań, facynacji, zachwytów i zdumień. I jest moim odkryciem ;)

Mój jedyny idol nazywa się Keith Richards. Ale podejrzewam, że po koncercie za miesiąc na tę kategorię załapie się też Mick Jagger :happy:

A co do forum RW... chwilowo (od lutego :wsciekly: ) trwa tam wojna, więc na razie nie zapraszam. Forum, jak to oczywiście forum, jest kopalnią wiedzy, ale aktualnie, aby nie wpakować się w jakieś głupie kłótnie, dobrze jest mieć po nim nawigatora, w razie czego służę pomocą ;)
Drugie forum jest międzynarodowe i tam obowiązuje język angielski.
MJowitek pisze: A wiesz Mav, nie wiedziałam, że on nie lubi tego "Robbie".
"Robbie" zostało wybrane dla Roba przez jego managera z czasów Take That, gdy miał 16 lat, w 1990 roku i stało się od razu obiektem nienawiści nosiciela. Jak powiedział 10 lat póżniej, zostało dla niego wybrane "'cause it sounded cute when I was sixteen".
MJowitek pisze:Tam na tym forum jest Twoje zdjęcie na koniu. Gdzie jeździsz?
We Wrocławiu mam trzy młode konie w treningu, w stajni w Krzyżanowicach, ale nie w tej wojskowej, w prywatnej. Jeden już chodzi pod siodłem, dwa są w fazie przygotowań, więc trudno powiedzeć, że "jeżdżę" ;) Kolejne trzy konie, tym razem dorosłe i startujące w zawodach (z dużym powodzeniem :party: ) mam w Zielonej Górze.
MJowitek, jeśli masz ochotę zacząć jeździć we Wrocławiu, to w tej stajni gdzie trzymam konie, z tego co wiem odbywa się też nauka jazdy konnej, jesli chcesz, to zrobię rekonensans i dam Ci znać co i jak.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Maverick pisze:i dam Ci znać co i jak.
A dzięki, na razie nie chcę. Powoli mnie to zaczyna znowu pociągać, ale to tak powoli.
Póki co to bym się chętnie z Toba spotkała, gdybyś miała ochotę.
Ale privy na privie.
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

No to czekam na privatny odzew. I może :piwo: we Wrocławiu :happy:
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Lokalizacja: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Re: Maverick - witam

Post autor: Lika »

Maverick pisze: A co do forum RW... chwilowo (od lutego :wsciekly: ) trwa tam wojna, więc na razie nie zapraszam.
Ojej... od lutego?? Czerwiec się już kończy... Fani Robbiego Williamsa są takim wojowniczym narodem :war: ?
(No ale skoro z Robbiego taki padalec, to nie ma się co dziwić :diabel: Nasz Michael co najwyżej jest... pasztetem :hahaha: )

U nas żadna kłótnia nie trwała tak długo... O co poszło? Skoro konflikt trwa tyle czasu, to chyba musiało być coś poważnego... :nerwy:
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

Poszło o to, że idealści byli pewni, że z głupotą da się wygrać. Jakże się myliliśmy glupija

Działania wojenne już nie trwają, teraz jest taki dziwny stan zawieszenia, ale przynajmniej nie jest już słudziutko aż do omdlenia. To reformatorzy mogą sobie policzyć jako swój sukces. Ach, no i udało nam się też nakreślić (chyba) dość wyraźne granice między "badaniem twórczości i ewentualnie jeśli ktoś musi, także osoby" (:diabel: ) a byciem zwykłym stalkerem ;)
I przekonać większość, że "She's The One" to okropna piosenka :happy:
ODPOWIEDZ