Ale dramat...MJowitek pisze:piękny koniec, hę?
Okładka HIStory
- Lady_Banana
- Posty: 103
- Rejestracja: pt, 02 mar 2007, 22:58
- Lokalizacja: Płock
ok podziw podziwem, ale no ludzie bez przesady
wszyscy wiedzą, że Michael wielkim człowiekiem jest, ale bez jaj takie jak dla mnie deczko poniżanie się to zakrawa o paranoje i jakąś psychozę
i bez tego MJ doskonale wie, że na świecie są jeszcze jego wierni fani, którzy go nie opuszczą
wszyscy wiedzą, że Michael wielkim człowiekiem jest, ale bez jaj takie jak dla mnie deczko poniżanie się to zakrawa o paranoje i jakąś psychozę
i bez tego MJ doskonale wie, że na świecie są jeszcze jego wierni fani, którzy go nie opuszczą
Lies run sprints, but the truth runs marathons
MJ symbol mojego dzieciństwa - dziecko BAD
MJ symbol mojego dzieciństwa - dziecko BAD
Luuuudzie..no nie popadajmy w paranoję! Ci fani prawdopodobnie - jak to MJówki w kupie...znaczy się grupie
postanowili nieco uprzyjemnić sobie popołudnie i uwiecznić na zdjęciu jeden ze zrodzonych na prędce szalonych pomysłów. Znaczy się - postaram się powiedzieć to językiem zrozumiałym dla wszytskich - jaja se robili!. Myślę, że duzo bardziej - nawet zaryzykuje stwierdzenie "niesmaczne" było robienie kregu z fanów, trzymanie się za ręce i modlitwy przed Neverlandem inicjowane (całkiem na powaznie!) przez Karen. I to faktycznie było dla mnie przegięcie. Ale to... zabawne tylko. 
...pzdr
siadeh_
_przed_pomnikiem_
...pzdr
siadeh_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
A to zdjęcie to czasem nie ironia fanów? Przecież ten pomnik i reklamówka HIStory pokazywała fanów w tak idiotyczny i dla mnie obraźliwy sposób, że jak się widzi ten pomnik, to aż sie chce w ten sposób z niego zażartować jak ci ludzie ze zdjęcia. Pamiętam, jak stał w Pradze w 1996 roku, to sami ze znajomymi mieliśmy takie odruchy- i nie było w nich nic z uwielbienia.
Michael niestety histerycznych fanów lubi. Niestety. Jak staliśmy pod hotelem, to podchodził tylko do tych wrzeszczących. Nie dziwić się później, że ma tylu wariatów wokół siebie. Ludzie go wyczuwają i dają to czego chce. Czasem mam wrażenie, że tym ciągle chce sobie połechtać ego.
Jezu. Może już się przymknę, bo za chwilę powiem że go nie lubię, a ja go lubię. Naprawdę
Michael niestety histerycznych fanów lubi. Niestety. Jak staliśmy pod hotelem, to podchodził tylko do tych wrzeszczących. Nie dziwić się później, że ma tylu wariatów wokół siebie. Ludzie go wyczuwają i dają to czego chce. Czasem mam wrażenie, że tym ciągle chce sobie połechtać ego.
Jezu. Może już się przymknę, bo za chwilę powiem że go nie lubię, a ja go lubię. Naprawdę
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Michael jako heros?? Albo jakieś bóstwo greckie?? Jezusie Maryjo! Ratuj!
Jesli to Michael wybierał to oddaję mu honor...nie jest AŻ tak bardzo zakochany w sobie!
Dzieki Bogu, ze na okładce jest TYLKO pomnik...
...pzdr
siadeh_zbierająca_zęby_wybite_podczas_gwałtownego_opadnięce_szczęki_na_podłogę_
Jesli to Michael wybierał to oddaję mu honor...nie jest AŻ tak bardzo zakochany w sobie!
...pzdr
siadeh_zbierająca_zęby_wybite_podczas_gwałtownego_opadnięce_szczęki_na_podłogę_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
- dawid.jackson
- Posty: 138
- Rejestracja: wt, 03 kwie 2007, 18:29
- Lokalizacja: z Niska
I will never, ever sell Neverlend. Neverland is me(...)

