ale najważniejsze jest to, że od trzech miesięcy uwielbiam Michaela Jacksona ! Większość z Was też opisuje tu swój początek przygody z majkelmanią i może to już stało się nudne, ale trudno, ja też opowiem coś o sobie 
Wiele razy spotkałam się z tym, że na pytanie: jaki jest twój ulubiony teledysk? ludzie odpowiadali, że "Thriller" Michaela Jacksona. Wtedy nie miałam pojęcia co takiego jest w tym teledysku i nie miałam nawet ochoty go oglądać. Michael Jackson kojarzył mi się dziwakiem, który dzięki niezwykłym butom chodzi sobie w dwie strony naraz (wtedy myślałam, że moonwalk'a może zrobić tylko Jackson, bo ma TE buty). Mój tata bardzo go cenił i często mówił z jaką perfekcją są zrobine jego piosenki. Ale mnie to nie ruszało. Wszystko znmieniło się w te wakacje, kiedy obejrzałam wreszcie teledysk "Thriller". Zachwycił mnie totalnie. Myslałam, że trzeba byc genialnym, żeby tak tańczyć i tak śpiewać... Potem wszystko potoczyło sie bardzo szybko.. całe to szaleństwo.. teledyski, filmy, Jego autobiografia... Nie obchodzi mnie, co ludzie o nim mówią. Przecież nie mogą wiedzieć jaki jest naprawdę. Ja też nie wiem tego, ale mogę kochać jego muzykę i jego talent. Bo jest genialny, niesamowity i niepowtarzalny. W jego muzyce znalazłam to, czego w muzyce zawsze szukałam. Ten głos i ten taniec są wręcz przepełnione emocjami... ale po co ja to wszytsko pisze?Przecież Wy to wiecie...
Michael... he rock my world....
