 
 Nie mniej jednak - miło mi wstąpić w Wasze wierne szeregi. Tym bardziej miło, że właśnie kumpela wiezie mi z Anglii "The Ultimate Collection" i aż się wiercę na krześle z niecierpliwości!
Jeśli zaś chodzi o moje fanowanie, to zrodziło się przypadkiem (rodzice kupili mi BAD i DANGEROUS na MD, bo w 2.klasie podstawówki każdy miał na 'dyskoteke'
 przynieść jakieś kasety. Nie wiedzieli, biedni, że obudzili bestię, hehe...) No i potem się zaczęło. Grzebanie w gazetach artykułów, zdarcie kaset do niemożliwości i takie tam. Potem największa tragedia - nie mogłam pojechać na koncert... Tak, byłam niewielką dziewczynką, ale płakałam miesiąc. Do dzisiaj nie mogę tego przeboleć. I oto jestem :) Pozdrawiam Was serdecznie, cieszę się, że jesteście i że mogę być między Wami!
 przynieść jakieś kasety. Nie wiedzieli, biedni, że obudzili bestię, hehe...) No i potem się zaczęło. Grzebanie w gazetach artykułów, zdarcie kaset do niemożliwości i takie tam. Potem największa tragedia - nie mogłam pojechać na koncert... Tak, byłam niewielką dziewczynką, ale płakałam miesiąc. Do dzisiaj nie mogę tego przeboleć. I oto jestem :) Pozdrawiam Was serdecznie, cieszę się, że jesteście i że mogę być między Wami!Zu.
 
                         

 Skąd pochodzisz?
  Skąd pochodzisz?
 
  


 . Ja w 1996 roku tez mialam jedynie 12 lat. Z perspektywy czasu nie moge uwierzyc w to, ze moj tata .... niesluchajacy MJa i nieprzapadajacy za tlumami.... po prostu mnie zabral na ten koncert.
. Ja w 1996 roku tez mialam jedynie 12 lat. Z perspektywy czasu nie moge uwierzyc w to, ze moj tata .... niesluchajacy MJa i nieprzapadajacy za tlumami.... po prostu mnie zabral na ten koncert.   Pozdrowka!!!!
 Pozdrowka!!!!






