Witojcie!
Witojcie!
Cześć Wam wszystkim. ;)
Mam na imię Dariusz, Aleksander(stąd mój nick), mam 17 lat i mieszkam sobie ok. sto kilometrów od Warszawy, czyli w Płocku. Aktualnie uczę się w zawodzie kucharz. Jeżeli chodzi o moją historię z Michaelem.. Zaczęło się, jak miałem 3/4 lata, słyszałem w radiu Billy Jean, Smooth Criminal i inne. Szczerze powiem, że nie wiedziałem kto to, ale już będąc takim młodym zafascynowało mnie to, zostało gdzieś w mojej pamięci.. Pamiętam, jak już mając 12 lat pytam się brata kto to jest ten Michael Jackson? A wtedy widziałem jego zdjęcie na wózku inwalidzkim z maską na twarzy. Ten mi opowiedział trochę, że to znany muzyk itd. Zawsze słysząc jego muzykę podgłaszałem radio na maxa, lecz nie wiedziałem, że ta twórczość to MJ. Aż któregoś dnia na 4FUN.TV usłyszałem Smooth Criminal. No i spisałem sobie Michael Jackson i pościągałem sobie jego kilka znanych mi utworów. W 2009 dowiaduję się, że Michael Jackson nie żyje - kurde, Michael Jackson.. Gdy dowiedziałem się, że to on - dopiero sobie uświadomiłem kim był. Mimo, że wcześniej oglądałem o nim filmy dokumentalne. Wtedy z oczu poleciały mi łzy, po nocach cały czas myślałem sobie, jak to możliwe. Później zacząłem o nimm czytać, ściągać resztę utowrów(które większości znałem ze słuchu). Zacząłem się interesować jego przeszłością, uświadamiać sobie, że gdzieś w podświadomości to wszystko wiem. Z biegem czasu zacząłem uczyć się tańczyć, uczyć jego kroków. I kilka dni temu wpadłem na pomysł, by dołączyć gdzieś na forum, poznać opinie ludzi, Jego fanów. Mam nadzieję, że doświadczę tutaj dużo waszych opini i będę mógł nimi się dzielić w przyszłości. Witam. ;)
Mam na imię Dariusz, Aleksander(stąd mój nick), mam 17 lat i mieszkam sobie ok. sto kilometrów od Warszawy, czyli w Płocku. Aktualnie uczę się w zawodzie kucharz. Jeżeli chodzi o moją historię z Michaelem.. Zaczęło się, jak miałem 3/4 lata, słyszałem w radiu Billy Jean, Smooth Criminal i inne. Szczerze powiem, że nie wiedziałem kto to, ale już będąc takim młodym zafascynowało mnie to, zostało gdzieś w mojej pamięci.. Pamiętam, jak już mając 12 lat pytam się brata kto to jest ten Michael Jackson? A wtedy widziałem jego zdjęcie na wózku inwalidzkim z maską na twarzy. Ten mi opowiedział trochę, że to znany muzyk itd. Zawsze słysząc jego muzykę podgłaszałem radio na maxa, lecz nie wiedziałem, że ta twórczość to MJ. Aż któregoś dnia na 4FUN.TV usłyszałem Smooth Criminal. No i spisałem sobie Michael Jackson i pościągałem sobie jego kilka znanych mi utworów. W 2009 dowiaduję się, że Michael Jackson nie żyje - kurde, Michael Jackson.. Gdy dowiedziałem się, że to on - dopiero sobie uświadomiłem kim był. Mimo, że wcześniej oglądałem o nim filmy dokumentalne. Wtedy z oczu poleciały mi łzy, po nocach cały czas myślałem sobie, jak to możliwe. Później zacząłem o nimm czytać, ściągać resztę utowrów(które większości znałem ze słuchu). Zacząłem się interesować jego przeszłością, uświadamiać sobie, że gdzieś w podświadomości to wszystko wiem. Z biegem czasu zacząłem uczyć się tańczyć, uczyć jego kroków. I kilka dni temu wpadłem na pomysł, by dołączyć gdzieś na forum, poznać opinie ludzi, Jego fanów. Mam nadzieję, że doświadczę tutaj dużo waszych opini i będę mógł nimi się dzielić w przyszłości. Witam. ;)
- kamiledi15
- Posty: 753
- Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
- Lokalizacja: Koło Warszawy
No witaj :D Poznaliśmy się już w jednym temacie. Mamy inne zdanie na niektóre sprawy, ale to dobrze, bo po to jest forum. Mam nadzieję, że będzie nam się dobrze rozmawiało również w wielu innych tematach.
Pokażesz nam, jak tańczysz? Ja mimo, że jestem dość sprawny, to do tańca się kompletnie nie nadaję
Pokażesz nam, jak tańczysz? Ja mimo, że jestem dość sprawny, to do tańca się kompletnie nie nadaję

Mam zdjęcie, jak tańczyłem w szkole.. Na dywanie, gdzie dowiedziałem się o tym w dniu występu. Czułem lekki dyskomfort, ale spróbowałem..

Tanczę, jak potrafię. Nie wychodzi mi to, ogólnie nie poświęcam temu czasu.. Ale lubię tak czasami dla siebie potańczyć.. Ale wideo nie nagram, ze względu, iż dużo nie ma co pokazywać. ;)

Tanczę, jak potrafię. Nie wychodzi mi to, ogólnie nie poświęcam temu czasu.. Ale lubię tak czasami dla siebie potańczyć.. Ale wideo nie nagram, ze względu, iż dużo nie ma co pokazywać. ;)
- marcinokor
- Posty: 897
- Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
- Lokalizacja: Ustroń
Hej
To bardzo miłe że kolega jest otwarty na wiedzę o MJu,mam nadzieję że nie mniej otwarty na krytykę.Po pierwsze Michael nie nagrał w swojej twórczości żadnego cytuję:"Billy Jean"-a jedynie BILLIE JEAN,i sprawa nr.dwa a mianowicie:zciągnąć to można gacie jak się idzie zrobić na klopa a nie płytę idola

To bardzo miłe że kolega jest otwarty na wiedzę o MJu,mam nadzieję że nie mniej otwarty na krytykę.Po pierwsze Michael nie nagrał w swojej twórczości żadnego cytuję:"Billy Jean"-a jedynie BILLIE JEAN,i sprawa nr.dwa a mianowicie:zciągnąć to można gacie jak się idzie zrobić na klopa a nie płytę idola


__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Ditto.Jeanny100 pisze:Hej![]()
To bardzo miłe że kolega jest otwarty na wiedzę o MJu,mam nadzieję że nie mniej otwarty na krytykę.Po pierwsze Michael nie nagrał w swojej twórczości żadnego cytuję:"Billy Jean"-a jedynie BILLIE JEAN,i sprawa nr.dwa a mianowicie:zciągnąć to można gacie jak się idzie zrobić na klopa a nie płytę idola
You'll be the best that you can be.
Cześć, dzięki za odpowiedź. No, nie wiem czemu - takie przyzwyczajenie z tym Billy Jean, heh. Jeżeli chodzi o ściąganie - nie stać mnie teraz, by kupować oryginalne płyty Michaela Jacksona, tak więc pozostaje mi tylko pobieranie ich z internetu. Za pewne Ty również posiadasz piosenki na telefoni, mp3 z internetu.Jeanny100 pisze:Hej![]()
To bardzo miłe że kolega jest otwarty na wiedzę o MJu,mam nadzieję że nie mniej otwarty na krytykę.Po pierwsze Michael nie nagrał w swojej twórczości żadnego cytuję:"Billy Jean"-a jedynie BILLIE JEAN,i sprawa nr.dwa a mianowicie:zciągnąć to można gacie jak się idzie zrobić na klopa a nie płytę idola
BTW. Płyt nie sciagam, mhm. Jeżeli pójdę do pracy etatowej, postaram się w ciągu kilku lat kupić wszystkie płyty Michaela, by mieć jego kolekcję. :) Że będę mial takie miejsce, które będzie przeznaczone dla Michaela - Wymalowane ściany, miejsce do tańca, lustra i na ścianie w ramkach zawieszone zdjęcia.