Najpierw coś z Wikipedii :
Black Veil Brides (w skrócie BVB lub Brides) – amerykański zespół grający muzykę Post hardcore, utworzony w Hollywood, w stanie Kalifornia, w USA. Obecnie mają podpisany kontrakt z wytwórnią Universal Records. Ich debiutancki album "We Stitch These Wounds" został wydany 20 lipca 2010 r.
Aktualni członkowie:
Andy "Sixx" Biersack – wokal (2006-obecnie)
Ashley Purdy – bas, wokal (2009 – obecnie)
Jeremy "Jinxx" Ferguson – gitara rytmiczna, skrzypce, wokal wspierający (2009 – obecnie)
Jake Pitts – gitara prowadząca (2009 – obecnie)
Christian “CC” Coma – perkusja (2010 – obecnie)
Utwory do przesłuchania jako pierwsze:
Perfect Weapon
Knives and pens
Fallen Angels
Osobiście uwielbiam ten zespół. Denerwuje mnie jedynie to, że większość ich fanó uwielbia Andy'ego nie patrząc na resztę zespołu. A gdyby nie ta reszta zespołu, BvB by nie było. Szczerze, najabrdziej lubię właśnie Andy'ego i się na niego kreuję, ale Ashley'a, Jinxx, Jake'a i CC też doceniam.
Co sądzicie o zespole?
Lubicie?
Słuchacie?
Wybieracie się na koncert?
Zapraszam do dyskusji.
Black Veil Brides
- cocainegirl
- Posty: 316
- Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
- Lokalizacja: Wrocław/Zielona Góra
Black Veil Brides
"Łeb ścięty żydowskiego zbawiciela,
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
Uwielbiam ich od dawna. Strasznie denerwuje mnie to, ze ostatnio zrobił się na nich taki straszny szał. 3/4 ludzi, którzy jadą na ten koncert w czerwcu to jakieś pseudo fanki, które widzą tylko Andy'ego. Jak dla mnie powinno się doceniać cały zespół. Albo jadą tacy ludzie co znają 2 piosenki czyli Knives and Pens i Perfect Weapon.
Przepraszam z góry jeśli kogoś uraziłam, nie miałam tu na myśli wszystkich ludzi, tylko napisałam to co uważam.
Zespół uwielbiam za to jacy są, i że nie robią niczego pod publikę. Są świetni ;)
Przepraszam z góry jeśli kogoś uraziłam, nie miałam tu na myśli wszystkich ludzi, tylko napisałam to co uważam.
Zespół uwielbiam za to jacy są, i że nie robią niczego pod publikę. Są świetni ;)