Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Celine Dion śpiewała "smile" Jacksona na rozdaniu oskarów.
Piosenka Smile nie jest Jacksona tylko Chaplina.
Zeszłoroczny post, ale prostuję...
Zwyciężył mój faworyt - "Artysta". Kocham stare kino, a ten film nawiązuje do jego początków.
Sprawdziła się tu pewna zasada, otóż że zawsze w obliczu jakiegoś kryzysu, ludzie z nostalgią spoglądają w przeszłość :)
Talitha pisze:Zwyciężył mój faworyt - "Artysta". Kocham stare kino, a ten film nawiązuje do jego początków.
Sprawdziła się tu pewna zasada, otóż że zawsze w obliczu jakiegoś kryzysu, ludzie z nostalgią spoglądają w przeszłość :)
Może to tłumaczy tę trwającą od kilku lat modę retro w filmach, w muzyce, w modzie której ja osobiście nadziwić się mogę.
Może z filmami mniej, ale w końcu te dwa filmy odwołujące się do lat 20. minionego wieku, o czymś świadczą. "W ciemności" Agnieszki Holland poniekąd też, skoro akcja rozgrywa się w czasie II wojny światowej.