Co do tego że jurorzy wybierają ostatecznie nie wiedziałem, dzięki za info
X-Factor
- Heart-break-er
- Posty: 359
- Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
- Lokalizacja: Dębica
Michał mi przypomina Michaela. Ciekawy głos, "dziwny wygład" w pozytywnym znaczeniu (cały czas nowe oblicze itp.) i to co kocham mnóstwo improwizacji.
Co do tego że jurorzy wybierają ostatecznie nie wiedziałem, dzięki za info
Co do tego że jurorzy wybierają ostatecznie nie wiedziałem, dzięki za info
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
trzeba przestać słuchać radia Zet itp, to może byś usłyszała...MadelineFS pisze:Takiego wokalu na naszej scenie nie słyszałam od lat
MadelineFS pisze:jego wykony to czyste emocje i ekspresja
owszem - ma głos, ma talent, ma nawet namiastki charyzmy, ale jego zachowanie na scenie jest skandaliczne - jest taki młody, a już tak zepsuty; a jego dzisiejszy tekst "urodziłem się po to, by być artystą" mnie rozpieprzył ...
nie zgadzam się, jak na razie to Szpak jest odtwórcą, niektórzy uczestnicy - w tym Gienek - mają swoje kapele, zresztą on nawet śpiewał jakiś swój utwór w programie, więc nie myl pojęćMadelineFS pisze: lubi też improwizować tworzyć coś swojego - reszta to tylko odtwórcy
a poza tym specyfika tego programu jest taka, że śpiewa się covery, więc nie wiem co to za zarzuty
o zgrozoHeart-break-er pisze:Michał mi przypomina Michaela
a jeśli jurorzy będą decydować to liczę na ich zdrowy rozsądek jednak... bo temu Szpakowi już palma odwala, a co dopiero będzie potem ...


- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
Afuś ja Cię kocham, a żeby nie było spamu to coś napiszę.
Podobały mi się jedynie występ Sweet Rebels oraz Dziewczyn.
Kuba wybrał fatalny repertuar dla swoich, szczególnie Adzie.
Nie umiem się ustosunkować do Gieńka, ale jedno co wiem, że jest strasznie prawdziwy.
Mats, którego uwielbiam się trochę spalił ze stresu, a szkoda.
Avocado totalna porażka...
ps:Miałem też napisać o Bobie Dylanie ale byłaś szybsza:D Kocham jego wersje <3
Podobały mi się jedynie występ Sweet Rebels oraz Dziewczyn.
Kuba wybrał fatalny repertuar dla swoich, szczególnie Adzie.
Nie umiem się ustosunkować do Gieńka, ale jedno co wiem, że jest strasznie prawdziwy.
Mats, którego uwielbiam się trochę spalił ze stresu, a szkoda.
Avocado totalna porażka...
ps:Miałem też napisać o Bobie Dylanie ale byłaś szybsza:D Kocham jego wersje <3
Agusia_w, pojechałaś z tym bezguściem bardzo niekulturalnie. Ja mam takie marzenie: by ludzie w Polsce nauczyli się przedstawiać swój punkt widzenia bez obrażania kogokolwiek. Mamy jeszcze bardzo dużo do zrobienia, gdy przez tyle opinii przemawia absolutna pewność ich wyższości nad opiniami innych ludzi. Rzekłabym, iż to właśnie można nazwać zarozumialstwem w swej czystej postaci.
Co do Knockin' on Heaven's Door, to Gunsi w istocie zrobili cover, ale należy też zauważyć iż to właśnie tę wersję wykonywał Szpak, więc i skojarzenie z Gunsami jest jak najbardziej na miejscu.
Gieniek jest równie świetny, szkoda tylko że jego talent został zaprzepaszczony przez te wszystkie lata. Facet sprawia wrażenie bardzo niedostosowanego i Kuba miał moim zdaniem absolutną rację zauważając, że dla niego i wygrana i przegrana będą przekleństwem. Życzę mu jak najlepiej, mam nadzieję że dobrze pokieruje swoim życiem po tym programie.
Co do Knockin' on Heaven's Door, to Gunsi w istocie zrobili cover, ale należy też zauważyć iż to właśnie tę wersję wykonywał Szpak, więc i skojarzenie z Gunsami jest jak najbardziej na miejscu.
Gieniek jest równie świetny, szkoda tylko że jego talent został zaprzepaszczony przez te wszystkie lata. Facet sprawia wrażenie bardzo niedostosowanego i Kuba miał moim zdaniem absolutną rację zauważając, że dla niego i wygrana i przegrana będą przekleństwem. Życzę mu jak najlepiej, mam nadzieję że dobrze pokieruje swoim życiem po tym programie.
No, to ja mam odczucia zupełnie odwrotne. Uważam, że w tym co robi jest szczery. Nie widzę też niczego niewłaściwego w stwierdzeniu "urodziłem się po to, by być artystą". Jeden człowiek rodzi się z predyspozycjami do tego żeby zostać kucharzem, inny do tego żeby zostać mechanikiem samochodowym, a trzeci stwierdza u siebie zdolności twórcze.agusiaa_w pisze:MadelineFS pisze:jego wykony to czyste emocje i ekspresjajego "wykony" to pozerstwo, gwiazdorstwo, nadekspresja i popisywanie się nie wiem czym
owszem - ma głos, ma talent, ma nawet namiastki charyzmy, ale jego zachowanie na scenie jest skandaliczne - jest taki młody, a już tak zepsuty; a jego dzisiejszy tekst "urodziłem się po to, by być artystą" mnie rozpieprzył ...![]()
A czy ja kogoś obraziłam? bez przesady ... to, że uważam iż ktoś nie posiada gustu muzycznego, to jeszcze nie jest obelga, litości ... ja stwierdzam tylko smutny faktthewiz pisze:Agusia_w, pojechałaś z tym bezguściem bardzo niekulturalnie. Ja mam takie marzenie: by ludzie w Polsce nauczyli się przedstawiać swój punkt widzenia bez obrażania kogokolwiek
Heart-break-er pytał, CZYJA to piosenka, więc odpisałam. Nie wspominałam nic o złym skojarzeniu czy czymkolwiek, więc nie wiem czego się czepiasz..thewiz pisze:Co do Knockin' on Heaven's Door, to Gunsi w istocie zrobili cover, ale należy też zauważyć iż to właśnie tę wersję wykonywał Szpak, więc i skojarzenie z Gunsami jest jak najbardziej na miejscu
Po pierwsze - Gienek jest perłą tego programu. Po drugie - chciałabym, żeby wszyscy tak "zaprzepaszczali" swój talent... Skąd w ogóle to stwierdzenie, że go zaprzepaścił?? I po trzecie - to, że nie skacze z radości, nie mówi jak wszystkich kocha i jakim to nie jest artystą nazywasz niedostosowaniem? Facet jest po prostu skromny, on się nie zastanawia co ma robić, on po prostu wychodzi na scenę i to robi. I to o nim można napisać, że dawno takiego głosu na polskiej scenie nie było jeśli już.thewiz pisze:Gieniek jest równie świetny, szkoda tylko że jego talent został zaprzepaszczony przez te wszystkie lata. Facet sprawia wrażenie bardzo niedostosowanego


Hm... Ja w pierwszej chwili tez miałam takie wrażenie. Ale już nie mam. Alaczego? A dlatego, że między Michałem a Michaelem jest jedna znacząca różnica - Michael poza sceną był zupełnie inny niż jest Michał. Fakt, na scenie obaj dają z siebie wszystko, zupełnie się zatracają, niektórzy mogą powiedzieć, że "gwiazdorzą". Ale gdy tyko kończył się występ Michael stawał się znów Michaelem - zwyczajnym, skromnym, z tym niepewnym uśmiechem... A Michał? Michał wciąż jest taki sam - przekonany o swojej cudowności i genialności, jak kiedyś Kuba powiedział - odcinający już tylko kupony od swojej dopiero co zdobytej popularności. I to mnie już naprawdę zaczyna w tym gościu irytować.Heart-break-er pisze:Michał mi przypomina Michaela.
EEEEEE tam Agusia już widzę tak się nasierdziła na szpaka xD
Popieram zdanie że Michał nie jest odtwórcą, bo wsumie jestem ciekawy każdego występu, jaki założy kostium, jak zaspiewa itd, aczkolwiek w ostatnim programie też nie podobało mi się jego zachowanie
Popieram zdanie że Michał nie jest odtwórcą, bo wsumie jestem ciekawy każdego występu, jaki założy kostium, jak zaspiewa itd, aczkolwiek w ostatnim programie też nie podobało mi się jego zachowanie
http://www.youtube.com/watch?v=-GMyqvkCmgk mój występ z okazji dnia nauczyciela :)
Król popu nie odszedł, zmienił tylko scenę
- billiejean89
- Posty: 650
- Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 17:44
- Lokalizacja: 2300 Jackson Street
Agusia - RELAX, TAKE IT EASY :)
Ja tam lubię tego Michała Szpaka, ale wczoraj "przegiął pałę". Zaśpiewał, zrobił swoje, ale po kiego wafla wydzierał się na koniec?
Myślę, że ta jego 'ekspresja' nie wyjdzie mu na dobre.
Tak czy siak wydaje mi się, że to właśnie on wygra.
Za to Gienek Loska dał niesamowity występ

Ja tam lubię tego Michała Szpaka, ale wczoraj "przegiął pałę". Zaśpiewał, zrobił swoje, ale po kiego wafla wydzierał się na koniec?
Myślę, że ta jego 'ekspresja' nie wyjdzie mu na dobre.
Tak czy siak wydaje mi się, że to właśnie on wygra.
Za to Gienek Loska dał niesamowity występ
lekka przesadaMichał mi przypomina Michaela.

Gienek jest boski!!!!!!! Facet jest do bólu szczery, prawdziwy, nie żaden gwiazdor, jestem pewna że nawet jeśli wygra ( czego mu szczerze życzę) pozostanie sobą. Ten wyraz twarzy mnie rozpieprza, jakby miał wszystko gdzieś, i sorry ale to do mnie właśnie przemawia. Jego autentyczność.
Szpak...Boże gdzieś już wyczytałam, że gościu lepiej zaśpiewał od Axl'a.
Ludzie litości... Ma facet może i głos, charyzmę też ale naprawdę zachowuję się jakby już nagrał co najmniej 50 płyt.
Trochę skromności nikomu nie zaszkodziło.
Ten chłopiec pewnie wygra bo takie crazy, sweet fanki będą wysyłać na niego smski :P
Jak on wygra to nie chcę wiedzieć jak się będzie zachowywał, ale pewnie plotek mi o tym doniesie.
Generalnie wszystko mi jedno kto to wygra, bo się aż tak tym nie emocjonuje ale Szpak jest z lekka mówiąc wkurzający.
Szpak...Boże gdzieś już wyczytałam, że gościu lepiej zaśpiewał od Axl'a.
Trochę skromności nikomu nie zaszkodziło.
Ten chłopiec pewnie wygra bo takie crazy, sweet fanki będą wysyłać na niego smski :P
Generalnie wszystko mi jedno kto to wygra, bo się aż tak tym nie emocjonuje ale Szpak jest z lekka mówiąc wkurzający.
W programie X-Factor jest tylko jeden człowiek, który czuje się bardziej gwiazdą niż Szpak. Gienek Loska. I słusznie. Tylko, proszę, nie pisz, że jest "nie skażony gwiazdorstwem", bo zaraz ktoś jeszcze dopisze, że jest skromny, a to jest, moi drodzy, śmiech na sali :)agusiaa_w pisze:Gienek - to jest gość do bólu prawdziwy, nie zblazowany, nie skażony "gwiazdorstwem"
Michał to sympatyczny, mały gwiazdor, Loska to dumny artysta, który X-factora i wszelkie opinie na swój temat ma w głębokiej pogardzie. Widać i słychać to pod Pocztą Główną we Wrocławiu, widać to na tandetnej scence programu TV. Więc jeśli ktoś lubi skromnych ludzi i tym się kieruje wysyłając smsy, to Loska powinien być ostatni na Waszej liście.
Boże, co za pomysł. "Skromny artysta." Najwięksi artyści, z Michaelem na czele, się ze skromnością nie widzieli, i nikomu to nie przeszkadzało
z ust mi to wyjęłaśAnet18 pisze: Ten chłopiec pewnie wygra bo takie crazy, sweet fanki będą wysyłać na niego smski :P![]()
Maverick, też widziałam Gienka pod pocztą we Wrocławiu, nie wiem gdzie Ty tam widziałaś gwiazdorstwo - facet stoi i se śpiewa, co zresztą robi zajebiście, ale ok - masz prawo widzieć co chcesz, mnie tam nic do tego w zasadzie


Hm dawno już nie pisałem nic tu na forum, ale widzę ciekawy wątek, to coś napiszę
Moim typem nr 1 na wygraną programu jest Gienek Loska. Facet jest dość znany już od dłuższego czasu, tylko przydałaby mu się reklama i promocja w TV (nagrania jakiegoś nowego materiału profesjonalnie, koncerty). X-Factor powinien mu to dać. Ma niesamowity dar do interpretacji piosenek i niezwykle mocny, wysoki, zachrypnięty wokal, jest zawsze szczery i subiektywnie bardzo go lubię
Typem nr 2 jest Matz i Michał. Matz posiada piękną barwę głosu, śpiewa fajnie w wysokich rejestrach i środku. W półfinale trochę skopał wykonanie "uptown girl", ale inne wykonania jego przekonały mnie o jego umiejętnościach. Michał za to ma dużą charyzmę i ciekawy wokal. Może sobie pozwala w tej chwili trochę na zbyt wiele, ale da się go lubić. Jest na pewno ciekawym wynalazkiem i będzie porywał tłumy. Dla mnie na równi z Matzem i powinien dostać drugie miejsce ex aequo z Matzem.
Co do innych hmm, zespół Dziewczyny dość mocno "zepsuł" (ładnie mówiąc) "Georgia on my mind" przez co mocno dziewczyny straciły w moich oczach. Wykonanie było po prostu bardzo słabe, oglądało i słuchało się tego jak jakiejś taniej parodii. Reszta jak dla mnie nie ma dostatecznej siły przebicia by móc zdobyć czołowe miejsca w tym show.
Moim typem nr 1 na wygraną programu jest Gienek Loska. Facet jest dość znany już od dłuższego czasu, tylko przydałaby mu się reklama i promocja w TV (nagrania jakiegoś nowego materiału profesjonalnie, koncerty). X-Factor powinien mu to dać. Ma niesamowity dar do interpretacji piosenek i niezwykle mocny, wysoki, zachrypnięty wokal, jest zawsze szczery i subiektywnie bardzo go lubię
Typem nr 2 jest Matz i Michał. Matz posiada piękną barwę głosu, śpiewa fajnie w wysokich rejestrach i środku. W półfinale trochę skopał wykonanie "uptown girl", ale inne wykonania jego przekonały mnie o jego umiejętnościach. Michał za to ma dużą charyzmę i ciekawy wokal. Może sobie pozwala w tej chwili trochę na zbyt wiele, ale da się go lubić. Jest na pewno ciekawym wynalazkiem i będzie porywał tłumy. Dla mnie na równi z Matzem i powinien dostać drugie miejsce ex aequo z Matzem.
Co do innych hmm, zespół Dziewczyny dość mocno "zepsuł" (ładnie mówiąc) "Georgia on my mind" przez co mocno dziewczyny straciły w moich oczach. Wykonanie było po prostu bardzo słabe, oglądało i słuchało się tego jak jakiejś taniej parodii. Reszta jak dla mnie nie ma dostatecznej siły przebicia by móc zdobyć czołowe miejsca w tym show.

Nie cytuj, póki cytowanego tekstu nie zrozumiesz. Nie ma czegoś takiego jak niemyślenie. Jednak często kierujemy swoje myśli w niewłaściwe strony.
