Będę będę i trza będzie ludzi z Solnego od razu do Loftu zgarniać, w końcu to ma być wszystko FANOWSKIE, nie?
Spotkania fanów we Wrocławiu
- give_in_to_me
- Posty: 500
- Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
- Lokalizacja: Wrocław
- LiberianGirl1989
- Posty: 103
- Rejestracja: sob, 27 lut 2010, 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
Pięknie!
Kasiu, ni chodzi przecież żebyśmy byli jakimiś snobami, łazili ze świeczkami i zmuszali się do płaczu. Celem spotkania jest symboliczne uczczenie tego dnia.
Wpisujcie pomysły na ten dzień!
Mjwroc
agusiaa_w
Mrkarinka
@neta
raisa
anula_1994
addicted2MJ
give_in_to_me
Klaud
Liberian_Girl1989
Kasiu, ni chodzi przecież żebyśmy byli jakimiś snobami, łazili ze świeczkami i zmuszali się do płaczu. Celem spotkania jest symboliczne uczczenie tego dnia.
Wpisujcie pomysły na ten dzień!
Mjwroc
agusiaa_w
Mrkarinka
@neta
raisa
anula_1994
addicted2MJ
give_in_to_me
Klaud
Liberian_Girl1989
Ostatnio zmieniony pt, 21 maja 2010, 17:02 przez MJwroc, łącznie zmieniany 1 raz.
- LiberianGirl1989
- Posty: 103
- Rejestracja: sob, 27 lut 2010, 12:50
- Lokalizacja: Wrocław
- Mrkariinka
- Posty: 458
- Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 19:30
Skoro czytam już ten wątek, i piszę sie na spotkanie (rzecz jasna) to chciałabym się podzielić pomysłem.
Więc plan jest taki, że moglibyśmy prócz tego zrobić chwile ciszy w momencie kiedy Michael już umierał
Wiem, że w ten dzień nie musimy płakać, zmuszać się do płaczu - jak zwał tak zwał. Ale by uczcić ten dzień, pamięcią i wspomnieniami. Gdyby była możliwość puścić muzyke; http://www.youtube.com/watch?v=hGkyjoZoi28 Mnie się bardzo podoba, spokojna no i sama orkiestra.
Oczywiście, później wrócimy do wspólnego 'świętowania' Wiadomo, że to nie jest okazja do niewiadomo jakiego balowania, ale też nie będziemy chodzić w żałobie, bo Michael nie był naszą rodziną, aczkolwiek dla każdego z nas był w jakiś sposób bliski. Musimy pamietać, że to rocznica, nie możemy się tylko skupić na sobie, a więc uważam, że to wcale nie głupi pomysł. A co wy o tym sądzicie? Może macie jeszcze jakieś indywidualne propozycje, sugestie co do tego dnia?
Anet No wreszcie się poznamy
Więc plan jest taki, że moglibyśmy prócz tego zrobić chwile ciszy w momencie kiedy Michael już umierał
Oczywiście, później wrócimy do wspólnego 'świętowania' Wiadomo, że to nie jest okazja do niewiadomo jakiego balowania, ale też nie będziemy chodzić w żałobie, bo Michael nie był naszą rodziną, aczkolwiek dla każdego z nas był w jakiś sposób bliski. Musimy pamietać, że to rocznica, nie możemy się tylko skupić na sobie, a więc uważam, że to wcale nie głupi pomysł. A co wy o tym sądzicie? Może macie jeszcze jakieś indywidualne propozycje, sugestie co do tego dnia?
Anet No wreszcie się poznamy
Ja jeszcze nie wiem co ze mną w piątek przez Loftowaniem, ale mam pytanie dotyczące soboty, albo niedzieli.
Czy jest ktoś chętny wybrać się do Lubiąża? w końcu MJ tam był, jeśli będzie nas więcej może weźmiemy przewodnika, chyba by była możliwość wziąć tego samego co tam był jak MJ się pojawił.
Byłaby szansa się też bardziej poznać, bez ograniczeń wiekowych wreszcie...
I jeszcze coś, dopiero co mi się przypomniało, że zawsze miałam na to ochotę - wielka bitwa na balony wodne. Co wy na to? Jeden dzień Lubiąż, drugi dzień bitwa, to i to w jeden dzień nie zdążymy, w Lubiążu będziemy mieć mało czasu na szukanie fajnego miejsca, a jak wrócimy to już będzie późno.
A we Wro terenów mamy sporo, ino trzeba znaleźć taką łączkę co ma kranik z wodą
Jakieś tereny działkowe? Plus ognisko?
Czy jest ktoś chętny wybrać się do Lubiąża? w końcu MJ tam był, jeśli będzie nas więcej może weźmiemy przewodnika, chyba by była możliwość wziąć tego samego co tam był jak MJ się pojawił.
Byłaby szansa się też bardziej poznać, bez ograniczeń wiekowych wreszcie...
I jeszcze coś, dopiero co mi się przypomniało, że zawsze miałam na to ochotę - wielka bitwa na balony wodne. Co wy na to? Jeden dzień Lubiąż, drugi dzień bitwa, to i to w jeden dzień nie zdążymy, w Lubiążu będziemy mieć mało czasu na szukanie fajnego miejsca, a jak wrócimy to już będzie późno.
A we Wro terenów mamy sporo, ino trzeba znaleźć taką łączkę co ma kranik z wodą
Jakieś tereny działkowe? Plus ognisko?
Mrkariinka, zgadzam się w 100%
Tak, jestem za wycieczką do Lubiąża, ale w niedzielę rano, bo nie wiadomo w jakim stanie będziemy po piątkowym balowaniu, a najlepiej i tak ruszyć z rana żeby potem w nocy pociągiem nie wracać.
Kto NIE wybiera się do Loftu?
Nasz dance team znika koło 19, więc czy jest grupa która będzie okupowała plac Solny? Po występie moglibyśmy się spotkać wszyscy razem. Nie wiem o której godzinie. Może gdzieś tak 1 w nocy? Nie znam planów.
Mjwroc
agusiaa_w
Mrkarinka
@neta
raisa
anula_1994
addicted2MJ
give_in_to_me
Klaud
Liberian_Girl1989
Anet18
wrocławski zryw;)
Tak, jestem za wycieczką do Lubiąża, ale w niedzielę rano, bo nie wiadomo w jakim stanie będziemy po piątkowym balowaniu, a najlepiej i tak ruszyć z rana żeby potem w nocy pociągiem nie wracać.
Kto NIE wybiera się do Loftu?
Nasz dance team znika koło 19, więc czy jest grupa która będzie okupowała plac Solny? Po występie moglibyśmy się spotkać wszyscy razem. Nie wiem o której godzinie. Może gdzieś tak 1 w nocy? Nie znam planów.
Mjwroc
agusiaa_w
Mrkarinka
@neta
raisa
anula_1994
addicted2MJ
give_in_to_me
Klaud
Liberian_Girl1989
Anet18
wrocławski zryw;)
MJowitek pisze:I jeszcze coś, dopiero co mi się przypomniało, że zawsze miałam na to ochotę - wielka bitwa na balony wodne. Co wy na to?
Jakieś tereny działkowe? Plus ognisko?
a jak póżniej po tej bitwie zasiądziecie przy ognisku ? toples?
czy tak zupełnie bez ubranka?
pytam bo to nurtująca sprawa
a tak swoją drogą ,wyrazy wspólczucia z powodu powodzi wrockowi i reszcie zalanych terenów w Pl
u mnie na szczęście sucho i gorąco


