Cześć wszystkim! Słyszeliście już pewnie o projekcie MAKE THAT CHANGE organizowanym w Krakowie. Jest okazja, żeby Wrocław również przyłączył się do tej akcji. Piorusia Pani, główna organizatorka załatwi wszystkie pozwolenia, musimy tylko zadeklarować się, że poprowadzimy Earth Song day we Wrocławiu. Co o tym myślicie?
Odnośnie posta anias rozpoczęłam nowy temat, żeby nie zaśmiecać tamtego.
Ja jestem jak najbardziej za!!!

Właśnie wgłębiłam się w temat projektu "Make that change" i ogólnie obchodzenia 1 rocznicy. Bardzo spodobała mi się inicjatywa Piotrusi Pani, jej pomysły i w ogóle zaangażowanie i pomysły krakowskich fanów.
Ja z całego serca chciałabym się do nich dołączyć, jak również dodać do tego jakieś własne pomysły na spędzenie 25.06. Jednak wiadomo, że samej jednej nie uda mi się nic zorganizowac, dlatego bardzo liczę na wasza aprobatę i zaangażowanie drodzy wrocławscy fani:)
Czytałam, że jakieś Wrocławianki wykazały chęć wystawienia "Piotrusia Pana" w reżyserii Piotrusi Pani (hehe śmiesznie to brzmi;P) i Piotrusia ma im wysłać scenariusz. Jeżeli tak, to ja z przyjemnością przyłączę się do tego przedsięwzięcia:)
Więc bardzo proszę te dziewczyny z Wrocławia, żeby się odezwały. Mamy w sumie troche mało czasu, ale z drugiej strony scenariusz jest gotowy, więc wystarczy podzielic sie rolami, nauczyc się ich, no i przygotowac scenografie i kostiumy, z czym może być właśnie większy problem... No ale zobaczymy, może nam się uda:)
Jednak mysle, że oprócz tego albo ewentualnie w zamian możemy zrealizować inne pomysły. Ja mam kilka pomysłów, które zaraz przedstawie, ale chce jeszcze wrócić do Earth Song Day. Jak już pisałam ja sie chętnie w to zaangażuje. Wpadło mi też do głowy, że można by pogadać z Green Peace i również ich w to zaangażowac albo chociaż poprosić ich o patronat czy jakieś wsparcie finansowe.
Ponadto podobnie jak Piotrusia pomyślałam, że fajnie by było zrobic też tak na żywo Earth Song, przedstawić to w postaci scenki, tak jak Michael robił to na koncertach:) Moglibyśmy zaczerpnąć coś z koncertów i dodać też coś od siebie i stworzyć z tego jakś całość, ale to wszystko jest do omówienia:) Można by to włączyć w nasz Wrocławski ESD albo zrobic to niezależnie, oddzielnie.
Nastepna rzecz to, że bardzo mi przypadł do gustu pomysł wieczoru poetyckiego:) moglibyśmy u nas też coś takiego zorganizować. Można by go tez połączyć z wystawą prac plastycznych i prezentacja innej twórczości fanów, np. tanecznej, muzycznej, teatralnej czy wokalnej. Chociaż nie wiem czy to by nie było za dużo...
Inne moje pomysły:
1. Wymyślenie i zaprezentowanie układu tanecznego do którejś z piosenek napisanych w hołdzie Michaelowi. Ja myślałam o "Better On The Other Side" by P.Diddy ft. Chris Brown & The Game albo "The Light's Went Out Tonight" Riz'a.
2. Coś w rodzaju krótkiego musicalu o Michael'u, który przedstawiałby jego losy, najważniejsze zdarzenia z jego życia. Może musical to złe słowo, ale generalnie chodzi mi o taka małą inscenizacje tez jak wczesnej mówiłam o Earth Song. Będzie to bez słów. Piosenki bedą ilustrowaly całą sytuację i tu zastanawiam się nad dwoma skrajnymi opcjami:
- same piosenki Mike'a
- piosenki nie Majkelowe, tylko jedynie na końcu jedna, np. Gone too soon albo I'll be there, lub też 1 na początku i jedna na końcu a reszta to inna muzyka
Ja mogłabym do tego podegrać coś na skrzypcach. Co prawda nie umiem jeszcze zbyt dobrze grać, ale ostatnio ćwicz troche "Smile" Michael'a i nawet mi wychodzi


3. Śpiewanie piosenek, karaoke
4. Jesli chodzi o godzine 23:26 to z uwagi na to że nie mamy niestety u siebie gwiazdy Mike'a to można by w sumie wybrac jakiś kościół i zebrać się pod nim, zapalić znicze i złożyc kwiaty i uczcic Michael'a minutą ciszy. Potem można by zaspiewać jakaś piosenke wspólnie, tylko nie wiem czyby to nie przeszkadzało mieszkańcom...;] trzeba by znaleźć odpowiednie miejsce, żeby nie zakłócać ciszy nocnej...
5. Ponadto można by zrobic jakiegos flash mob'a. Dobry jest też pomysł Krakowiaków z kinem, ale nam już chyba nie uda się tego zrealizowac. Za późno...
No to to by było chyba na tyle z mojej strony;) Alem się rozpisala! Sory za tak długiego posta.
Ale co o tym wszystkim sądzicie? Piszcie bardzo proszę wasze opinie, czy wam się podoba czy nie i jak się na to zapatrujecie.
Oczywiście zdaje sobie doskonale sprawe z tego, że na bank nie uda nam się zorganizowac tego wszystkiego, bo troche późno się obudzilismy i mamy mało czasu. Jednak fajnie by było zrobić cokolwiek, a reszte pomysłów możemy wykorzystac za rok albo przy innej okazji albo włączyć je do projektu MAKE THAT CHANGE:)