Patrycja
Patrycja
Przepraszam ,ale nie będę się przedstawiała to chyba logiczne że jestem fanem MJ.Piszę o tym dlatego ponieważ nie dawno moja koleżanka chciała dołączyć do klubu MJ,nie dostała się ponieważ nie wiedziała kiedy się urodził.Moim zdaniem to jest bardzo przykre ponieważ tu nie chodzi o to ile kto wie na temat MJ czy ile ma jego płyt ,ale o to czy go kocha .Jego śmierć bardzo była wstrząsającym przeżyciem dla mnie i dla wielu innych fanów.Ja osobiście jestem fanem MJ od 2 lat,ale moja koleżanka od niedawna i min. dlatego się nie dostała do klubu,inni tylko narzekają że ta to się obudziła po jego śmierci ,ale przecież kochać można zawsze za głos,za taniec ,za charakter,lepiej późno niż wcale.Zwykle ludzie doceniają osoby po śmierci tak jest i nikt tego nie zmieni !
Przepraszam...
Przepraszam...
A jakiż to był klub?
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
- mimi-yoshi
- Posty: 273
- Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
- Lokalizacja: Katowice
Nie za bardzo rozumiem, co co tu chodzi, no ale życzę miłego postowania i stałego udzielania się na forum. Tak tylko kilka kwestii mnie nurtuje.
Co to jest w takim razie, skoro to nie ma być powitanie? Tak właściwie to brzmi trochę jak paradoks, bo jednak się przedstawiłaś etc
.
Także witaj
.
Tę historię też nie do końca jestem w stanie zrozumieć. Co masz na myśli przez to, że ważne, aby tego artystę kochać? Wydaje mi się, że miłość (choć to czasem może wydać się w tym przypadku dziwne słowo dla niektórych) do jakiegoś piosenkarza, malarza, tudzież innego piewcy swej epoki czy dekady, nie polega na takiej samej bezinteresowności jak np. miłość do członków swojej rodziny. Artystę kocha się za jego dokonania, za muzykę/ dzieła, którą tworzy, podziwia za to, co sobą reprezentuje, ku temu są jakieś podstawy- tak to wygląda w mym mniemaniu. Natomiast data urodzenia- okej, zaczyna się kogoś poznawać, można nie wiedzieć bardzo wielu faktów na temat jego twórczości czy życia (która to sfera w końcu i tak w dużej mierze jest prywatną i nie warto w nią wchodzić z buciorami, no ale data urodzenia wydaje mi się być informacją priorytetową, można to nazwać bazą do poznawania konkretnego artysty).
Wszystko można nadrobić, każdy ma prawo słuchać i interesować się, czym chce ; ).
Mam nadzieję, że będziesz się tu dobrze bawić.
Pozdrawiam.
P. S. Pozdrów koleżankę C;.
Co to jest w takim razie, skoro to nie ma być powitanie? Tak właściwie to brzmi trochę jak paradoks, bo jednak się przedstawiłaś etc
Także witaj
Tę historię też nie do końca jestem w stanie zrozumieć. Co masz na myśli przez to, że ważne, aby tego artystę kochać? Wydaje mi się, że miłość (choć to czasem może wydać się w tym przypadku dziwne słowo dla niektórych) do jakiegoś piosenkarza, malarza, tudzież innego piewcy swej epoki czy dekady, nie polega na takiej samej bezinteresowności jak np. miłość do członków swojej rodziny. Artystę kocha się za jego dokonania, za muzykę/ dzieła, którą tworzy, podziwia za to, co sobą reprezentuje, ku temu są jakieś podstawy- tak to wygląda w mym mniemaniu. Natomiast data urodzenia- okej, zaczyna się kogoś poznawać, można nie wiedzieć bardzo wielu faktów na temat jego twórczości czy życia (która to sfera w końcu i tak w dużej mierze jest prywatną i nie warto w nią wchodzić z buciorami, no ale data urodzenia wydaje mi się być informacją priorytetową, można to nazwać bazą do poznawania konkretnego artysty).
Wszystko można nadrobić, każdy ma prawo słuchać i interesować się, czym chce ; ).
Mam nadzieję, że będziesz się tu dobrze bawić.
Pozdrawiam.
P. S. Pozdrów koleżankę C;.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
No tak dzięki ja tez mam nadzieję że będę się tu dobrze bawić ,ale ja przecież napisałam że można go kochać za głos czy taniec,do kochania nie potrzebny jest wcale wiek urodzenia.Chcę powiedzieć że moja koleżanka się dostała do klubu z tego powodu że nie znała daty urodzenia MJ,to jest chore wystarczy że go kocha za coś ... i tyle ,a kluby są po to min. żeby dowiadywać się o swoim idolu jak najwięcej i w tym przypadku datę urodzenia ?!
- Mrkariinka
- Posty: 458
- Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 19:30
No to ja w ogóle nie rozumem po co ta cała afera ? Kilka nastolatek lubi być w swoim towarzystwie wymysliły głupi regulamin swego klubiku choc ja bym to nazwał fanclubem ale co tam moze jakis clubPati 224 pisze:hmmm,sama dokładnie nie wiem,bo ja jestem ze szczecina ,a ona z poznania.Tylko mówiła mi o tym klubie że była
Noo ok ja wybaczam nie wiem jak resztaPati 224 pisze:Przepraszam...
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E

