Zawsze podobało mi się jeździectwo, dziadek był kawalerzystą podczas kampanii wrześniowej. (Mam nawet szablę na ścianie)
Konie i jeździectwo
Konie i jeździectwo
Mam ochotę spróbować jazdy konnej (w przeszłości miałem okazję zrobić parę kółek ale jak byłem dzieckiem
) Orientujecie się może, czy mogę iść do stadniny i np. wykupić godzinę jazdy jeśli nie mam żadnego doświadczenia? Będę musiał przejść jakieś szkolenie?
Zawsze podobało mi się jeździectwo, dziadek był kawalerzystą podczas kampanii wrześniowej. (Mam nawet szablę na ścianie)
Zawsze podobało mi się jeździectwo, dziadek był kawalerzystą podczas kampanii wrześniowej. (Mam nawet szablę na ścianie)
- la_licorne
- Posty: 296
- Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
- Lokalizacja: nie powiem :)
No dokładnie :) Jeśli już jeździłeś, np. w zastępie i masz opanowane przynajmniej dwa chodyviva201 pisze:będziesz musiał przejść taki "mini test" chodzi o postawe na koniu jak sie trzymasz co potrafisz co robisz zle a co dobrze...i kilka ważnych informacji ale jeżeli jezdziłes już SAM konno to tego sie nie zapomina więc powodzenia:)
A ogólnie to wydaje mi się, że najlepiej zaufać swojemu instruktorowi, a jeśli nie jest się pewnym swoich umiejętności, to zacząć od lonży, jeśli będzie Ci dobrze szło to instruktor Cię odepnie po prostu. :)
Ostatnio zmieniony wt, 21 sie 2007, 0:41 przez la_licorne, łącznie zmieniany 1 raz.
- la_licorne
- Posty: 296
- Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
- Lokalizacja: nie powiem :)
Bez względu na poziom umiejętnościverter pisze:Hmm... dwa chody... taa...Ja wiem tylko jak sie wsiada i jak utrzymać się na koniu
W sumie to zerowe doświadczenie. Chcę po prostu jeszcze raz zobaczyć jak to jest i może podjąć decyzję o nauce.
- la_licorne
- Posty: 296
- Rejestracja: sob, 12 mar 2005, 14:04
- Lokalizacja: nie powiem :)
- Streetwalker
- Posty: 432
- Rejestracja: śr, 20 lut 2008, 15:38
Ja też,raz w szaleńczym galopie przez las trafiłam na głupio rosnące drzewo i strasznego ćwoka,który jechał przede mną-naciągnął gałąź i z jeszcze większą mocą dostałam w twarz,rozcięcie było od oka do połowy szyji...tak więc polecam jazdę konną,proszę się nie zrażać ;DUlina pisze:Nie raz dostałam w łeb gałęzią albo jakimś chaszczem przez nieuwagę ... ;-)
- Jacksomanka
- Posty: 447
- Rejestracja: śr, 26 gru 2007, 23:37
- Lokalizacja: warszawskie okolice.
Jazda konna ma swój urok.
Pamiętam, że mama mnie pchała od takiego małego na konie.
Mimo małych niechęci i lenistwa, chodziłam. Nie żałuje dzisiaj, wręcz bardzo lubię. Owszem nie mam zbyt dużych okazji, ale jak tylko mogę to szaleję na czterech kopytach.
W wakacje, mazurskie lasy i jeziora + konie, to coś niezwykłego. Uwielbiam jeździć w teren, mimo że nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia
A i tak tylko dodam, że konie to wspaniałe zwierzęta i bardzo je szanuje.
Pamiętam, że mama mnie pchała od takiego małego na konie.
Mimo małych niechęci i lenistwa, chodziłam. Nie żałuje dzisiaj, wręcz bardzo lubię. Owszem nie mam zbyt dużych okazji, ale jak tylko mogę to szaleję na czterech kopytach.
W wakacje, mazurskie lasy i jeziora + konie, to coś niezwykłego. Uwielbiam jeździć w teren, mimo że nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia
A i tak tylko dodam, że konie to wspaniałe zwierzęta i bardzo je szanuje.
i bardzo dobrze, życzę powodzenia i miło spędzonego czasu.verter pisze:Mam ochotę spróbować jazdy konnej
Living in a rhythm where the minutes working overtime.
Ello Verter z Twojego opisu wygląda,że nie masz doświadczenia, więc będziesz zaczynał od jazdy na lonży.Czas nauki zależy od wielu czynników, tj.naturalnych umiejętności ,zaangażowania i stopnia desperacji.Mam wielu uczniów i podczas 1 lonży już wiem czy ten człowiek będzie jeździł czy nie ,czy ma wrodzony talent i przez 28 lat nigdy się nie pomyliłam w ocenie hahahaha.Zacząć naukę można w każdym wieku,moja najstarsza uczennica miała 54 lata i już po roku zbierała nagrody w grupie seniorów.Ale sport ten jest dla ludzi o silnym charakterze i zasobnym portfelu xD . POZDRAWIAM i polecam

Michael Jackson jest Bogiem , muzyka nałogiem , pop zabawą a moonwalk podstawą ! :D

