Jak tam po Sylwku ?

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
maartynka
Posty: 165
Rejestracja: czw, 05 maja 2005, 17:13
Lokalizacja: bora bora islands

Jak tam po Sylwku ?

Post autor: maartynka »

Bo ja pobiłam swój rekord - wstalam o 16.28
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

Mi w tym roku sylwester minoł dość spokojnie.Alkochol z umiarem i to nawet bym powiedział duzym umiarem.Sylwestra robiłem u siebie w domu w pokoju.Jako że zaprosiłem dziewięć osób to miejsca do siedzenia w pokoju zrobiło sie dziwnie mało,nie wspominająć już o naszym parkiecie pokojowym metr na metr hehehe.Mimo to jak ktos kocha taniec to i w takim kółeczku sie odnajduje.Pokój wyglądał koszmarnie.Sylwestra którego miałem urządzic z wielkim rozmachem nie urządziłem ale mimo wszystko było warto kisić się nawet z tymi wszystkimi mankamentami heheh.Mogę powieedziec że sylwestra spędziłem miło,we wspaniałym i kochanym przezemnie towarzystwie.A to kilka fotek z naszej dość spokojnej imprezy.Pozdrawiam.

Ps-no i jakby nie patrzeć mam już cholera 22 lata.Niby jeszcze młody a czuję się jak przed 50.heheh

Grono Pedagogiczne Obrazek Friend MarcelObrazek What's that?? Obrazek Z koleżanką Anią Obrazek

Przyjaciel Lukas. Obrazek Z przyjaciółka Ilonką. Obrazek Friends Obrazek Z Julitką. Obrazek
marcel
Posty: 1
Rejestracja: ndz, 01 sty 2006, 22:51

Post autor: marcel »

ja spędziłem sylwestra tak samo jak pan xscape...bo ja jestem ten pan w białej bluzie a moja pani to pani julitka. było zajebiście....
elo.com
Awatar użytkownika
Majkel
Site Admin
Posty: 1450
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 17:59
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: Majkel »

Ja wyjechałem ze znajomymi (starzy przyjaciele - para i małżeństwo - nowsi znajomi) na parę dni, wrociłem wczoraj późniejszym wieczorem. Było bardzo miło. Jakieś tam zadupie, wioska, mieliśmy dom dla siebie. W samego Sylwestra mogłoby być bardziej imprezowo, a jakoś tak się w tym roku rozszedł trochę ten czas, sporo zeszło na drinkach.

a tu 2 fotki - przed Sylwestrem któregoś dnia i w Sylwestra jak już koledze było gorąco i zrezygnował z bardziej galowego stroju u góry ;)

Koleżance spodobało się robienie fotek, zatem jest ich ponad 1.000 - trzeba będzie to przejrzeć by7 móc komuś pokazać i ostro zredukować tą liczbę ;] cenzura też będzie :-)

Mam na pewno niezapomniane wrażenia (nie tylko te pisane poniżej, ale także znajdujące się niżej ;-) ). Godzinę po północy sylwestrowej zaatakowała mnie szklana butelka z białym winem słodkim (później poznałem dokładniej wroga) i straciłem (na szczęście nie do samej szczęki) dwa przedni górne zęby... było zupełnie bez krwi i nie bolało - tak, że na początku myślałem przez chwilę, że coś ze śniegu wpadło mi na język, a nie, że to żeby... :surrender: no, ale i tak miałem później po ochłonięciu z powrotem dobry nastrój i mieliśmy niezły ubaw, ciągle mi jakieś teksty przychodziły do głowy i się śmiałem szczerym szerokim uśmiechem, bo nikt nie mógł mi kazać trzymać języka za zębami :>

edit: a tu film (niecałe 5 MB) - sylwestrowe klimaty i utrata zębów ;>
...
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

Zaraz zaraz przyjacielu bo czegoś nie rozumiem tutaj.Tzn mam rozumieć że utraciłeś dwa zębiska??Jeśli tak to koszmar!!!!!!!Wszystkjo jeszcze zależy od tego które zęby,bo jesli przednie to ja dostał bym automatycznie ciężkiej depresji.Ja też niedługo strace zeba ale bardziej z tyłu niż z przodu.Jego degradacja postepuje z dnia na dzień a ja tak się panicznie boje dentysty że nawet opłakany stan zęba nie rusza mnie przed złożeniem wizyty u pana/pani dentyski.Przytłacza mnie również myśl że jak już ból zmusi mnie do wyrwania go to po prostu będzie dziura.A sztuczny ząbek dobrej jakości bedzie mnie kosztował 2000 zł........shittt.Jaki człowiek jest głupi....wie że jeszcze może uratować zęba ale odkłada wizyty ze strachu co później kończy sie jeszcze większym strachem. :surrender:

Ps- na sylwestra po dośc nie dużej dawce alkocholu(ale jednak dawce) stwierdziłem widząc kolege w agonalnym stanie że "SYLWESTER JEST PO TO ABY WYMIOTOWAĆ".Niech więc zostanie to mottem ale nie moim na następne lata.Ja już dawno mam za sobą te czasy że modliłem się do kibla.Teraz pije ze zdecydowanie większym umiarem.Dobrze się bawię a przy okazji nie muszę udawać się z wizytacją do pana "SRACZA".
Awatar użytkownika
Majkel
Site Admin
Posty: 1450
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 17:59
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: Majkel »

Xscape pisze:Zaraz zaraz przyjacielu bo czegoś nie rozumiem tutaj.Tzn mam rozumieć że utraciłeś dwa zębiska??Jeśli tak to koszmar!!!!!!!
nie do samego końca, częśc została, jedneo straciłem w 1/3 części, a drugiego (prawego) mam z połowę wysokości
nie wiem też czy to możliwe, ale jestem przekonany z tego co czuję, że w pionie (nie w szerokości, a w wysokości) straciłem ich z połowę, czyli tak jakby została przednia ścianka, a tylnia w części została odłamana.
reasumując - dwie jedynki górne, samiusieńki przód
Xscape pisze:Wszystko jeszcze zależy od tego które zęby,bo jesli przednie to ja dostał bym automatycznie ciężkiej depresji.
grunt to nie załamywać się nigdy! :happy:
zwłaszcza, że jeszcze musiałem pocieszać drugą osobę
...
Awatar użytkownika
Mazi
Posty: 362
Rejestracja: wt, 22 mar 2005, 16:03
Lokalizacja: Świnoujście

Post autor: Mazi »

Xscape.. kolego :) wiesz jaki ten świat jst mały ;) tak sobei patrze an te twoje fotki z waszej imorezy i ktos mi tu znajomo wygląda przucz ciebie oczywiscie :P) . ta kolzanka twoja na jednym foto w niebieko białej blusce w paski ;) hihih ja wiedziałem ze ona jest z Choszczna :)

Kiedys miałem ją okazje postkać poznać na chwile :) pare zdan tam zaminilismy ;) kolanka studiuje w Szczecinie IKF prawda ;) heheh

Pozdrawiam :) .. u mnei było klawo równiez byłem sobie w Debnie takiemałe miasteczko 30 km Gorzowa <jakos tak> procz tego ze całą sale mielismy dla siebei 32 osoby ... Micheal grał nam bnardzo często hehe kocham tych Debnian ;) naprawde za..fajni sa .. to wiecie co tammieszka KSIĘŻNICZka..


wogole taka historia.... miałem dojechac ze Szczecian do jakiejs takei wioski 12 km od zaiteresowanego Dębna ...taka jakas malutka miescina stacyjka jeszcze mniejsza . Patrze przez szybe czekaja na mnei an mini peroniku 3ej przyjaciele :) .. widze jakas biała karte :p wycodze , ludzie przedemną .... jzu si znich brechtam ;) ludzie sie na nich dziwnie patrzą zblizam sie i co widze....

biała karte uniesioną do góry an niej napis "MICHAEL I LOVE YOU"
:) i dwu pół litrówkiw reku ;) więc na samym poczatku jzu było symaptycznie .. nom ahh fajowi ludzie a co najwznijesze to nie wiem vczy wam juz mówiłem ze w tm to Dębnie mieszka ... KSIĘŻNICZKA :) naprawde jak Gryfa kocham :)
...:::But They Told Me A Man Should Be Faithful And Walk When Not Able And Fight Till The End:::..
Awatar użytkownika
Xscape
Posty: 776
Rejestracja: pt, 11 mar 2005, 0:13

Post autor: Xscape »

Mazi pisze:Xscape.. kolego :) wiesz jaki ten świat jst mały ;) tak sobei patrze an te twoje fotki z waszej imorezy i ktos mi tu znajomo wygląda przucz ciebie oczywiscie :P) . ta kolzanka twoja na jednym foto w niebieko białej blusce w paski ;) hihih ja wiedziałem ze ona jest z Choszczna :)

Kiedys miałem ją okazje postkać poznać na chwile :) pare zdan tam zaminilismy ;) kolanka studiuje w Szczecinie IKF prawda ;) heheh

Pozdrawiam :) .. u mnei było klawo równiez byłem sobie w Debnie takiemałe miasteczko 30 km Gorzowa <jakos tak> procz tego ze całą sale mielismy dla siebei 32 osoby ... Micheal grał nam bnardzo często hehe kocham tych Debnian ;) naprawde za..fajni sa .. to wiecie co tammieszka KSIĘŻNICZka..


wogole taka historia.... miałem dojechac ze Szczecian do jakiejs takei wioski 12 km od zaiteresowanego Dębna ...taka jakas malutka miescina stacyjka jeszcze mniejsza . Patrze przez szybe czekaja na mnei an mini peroniku 3ej przyjaciele :) .. widze jakas biała karte :p wycodze , ludzie przedemną .... jzu si znich brechtam ;) ludzie sie na nich dziwnie patrzą zblizam sie i co widze....

biała karte uniesioną do góry an niej napis "MICHAEL I LOVE YOU"
:) i dwu pół litrówkiw reku ;) więc na samym poczatku jzu było symaptycznie .. nom ahh fajowi ludzie a co najwznijesze to nie wiem vczy wam juz mówiłem ze w tm to Dębnie mieszka ... KSIĘŻNICZKA :) naprawde jak Gryfa kocham :)
Tak Mazi prawda.....to jest moja przyjaciółka Ilonka od samego dzieciństwa.Niezwykle sympatyczna osóbka.No i fakt mały ten nasz świat hahaha.Muszę jej wieści przekazać.heheh
ODPOWIEDZ