Michael -mój kawałek życia...

W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
elzunia28
Posty: 4
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 17:35

Michael -mój kawałek życia...

Post autor: elzunia28 »

Witam , mam na imie Ela , mam 28 lat. Nigdy nie byłam zagorzałą fanka Michaela Jacksona , ani nikogo innego. "Zagorzała"kojarzy mi się z taką wielką histerią, obklejonymi ścianami od dołu do góry plakatami , śledzeniem każdego ruchu idola...

Jednak zawsze był mi bliski, jak ktoś kogo bym znałam od zawsze...
Towarzyszył mi od dzieciństwa i pewnie takie wspomneinie ma wiekszosc moich rówieśników.Była taki Oczywisty...Jak powietrze, woda , ogień.Był Pewnikiem-kims kto zawsze był///.Znałąm go od najmłodszych lat...Czuje jakgdyby był czescia mojego życia...

Może jestem zbyt wrażliwa, może dziwna,bo jak można tak przeżyc śmierć kogoś znanego tylko z ekranu..Gdy dowiedziałam sie o Jego smierci. serce zamarło mi z bólu...Dzien , w którym odbywałay się uroczystosci pogzrebowe przezyłam jakgdyby umarł mi ktos z rodziny...Oglądałam transmisje w potwornej rozpaczy..Czułam , ze może to dziwne, ale musiałam zamknac sie w domu i wyc z bólu ...Tak własnie potzrenbowałam pożegnac sie z Michaelem Jacksonem...Bo wraz z Nim odeszła jakas czesc mojego życia...jakas era...

Każda smierć jesty bolesna.Kazdą smierc pzrezywa się bolesnie..Ale dlaczego tak boli Jego odejscie??/Nie wiem w czym tkwi ten bolesny sekret...Może własnie dlatego, że dla wielu z nas był On nasza czescia życia...Tak jak kiedys dla innego, nastepnego pokolenia , ktos inny stanie sie legenda, pewnikiem , kimś kto bedzie zawsze....
BettyBlue1982
Posty: 131
Rejestracja: wt, 12 maja 2009, 3:02
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: BettyBlue1982 »

witam serdecznie tzw starą gwardię, czyli pokolenie 80 ;-) Miłego postowania, Po śmierci Michaela nie nadążamy juz za przebudzeniem naszych nowych i starych fanów.. zauważyłam że od śmierci Michaela zalogowało się tu chyba ponad 400 ludzi! :knuje: :dance:
elzunia28 pisze:Może jestem zbyt wrażliwa, może dziwna,bo jak można tak przeżyc śmierć kogoś znanego tylko z ekranu..Gdy dowiedziałam sie o Jego smierci. serce zamarło mi z bólu...Dzien , w którym odbywałay się uroczystosci pogzrebowe przezyłam jakgdyby umarł mi ktos z rodziny...Oglądałam transmisje w potwornej rozpaczy..Czułam , ze może to dziwne, ale musiałam zamknac sie w domu i wyc z bólu ...Tak własnie potzrenbowałam pożegnac sie z Michaelem Jacksonem...Bo wraz z Nim odeszła jakas czesc mojego życia...jakas era...
nic w nas nie umarło, po prostu odeszła nasza epoka, która była dla nas jak dziecięcy raj :(
Michael żyje teraz w naszej świadomości... To my jesteśmy jego świadkami i jego częścią
Ostatnio zmieniony sob, 11 lip 2009, 20:42 przez BettyBlue1982, łącznie zmieniany 1 raz.
"Możesz być, czymkolwiek chcesz
Po prostu przemień się w to czym myślisz, że zawsze mogłeś tym być
bądź wolny ze swoim tempem, bądź wolny,
Zrzeknij się swego ego - bądź wolny, bądź sobą!"

I love you MJ :*...
roberto
Posty: 206
Rejestracja: śr, 08 lip 2009, 20:14
Lokalizacja: wawa

czesc

Post autor: roberto »

ja równierz bardzo mozno przeżywam jego strate zawsze byłem z Michaelem ale dopiero jego śmierć uzmysłowiła mi jak bardzo go kochałem . pozdrawiam
MICHAEL -na zawsze pozostaniesz w moim sercu - Przyjacielu
elzunia28
Posty: 4
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 17:35

.........

Post autor: elzunia28 »

'W naszej najczarniejszej godzinie
W moim najgłębszym zwątpieniu
Czy wciąż ci będzie zależało?
Czy tam będziesz?
W moich próbach
W moich mękach
Przez wszystkie wątpliwości
I beznadzieję
W moich protestach
W moim zamęcie
Przez mój strach
I przez moje wyznania
W moim gniewie i bólu
Przez moją radość i moje troski
W obietnicy
Nowego poranka
Nigdy nie pozwolę ci odejść
Bo jesteś na zawsze w moim sercu"

Will You be there, Michael Jackson...
elzunia28
Posty: 4
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 17:35

odgrzebane histoorie...

Post autor: elzunia28 »

wczoraj przyjechałam do rodziców, do domu w którym sie wychowalam, dorastałam..odgrzebalam sterte wycinków i plakatów michaela jacksona z lat 90-93........czytałam o jego trasach koncertowych , o jego miłosci -brookie shields, o wszytkich tych wydarzeniach z tamtych lat...a obok siebie miałam gazety z ostatnich tygodni;;Pożegnanie Króla Popu....Bolesne ........
Madame Tussaud
Posty: 58
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 20:39
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: Madame Tussaud »

Witaj!
Rozumiem Cię. Kiedy się dowiedziałam o jego śmierci , wybuchnęłam płaczem. Siedziałam przy wiadomościach, oglądałam na Vivie czy na MT pożegnanie Michaela i powtarzałam sobie, że to niemożliwe. Pogrzeb znosiłam jakoś w miarę,skupiałam się na pięknej muzyce... dopóki nie zaczęli mówić bracia i ta biedna Paris:-( Miałam wtedy ochotę krzyczeć ,tak wielki czułam ból. Potem ktoś na sali zaczął wołać ,,Michael, I love You!''. Nie, na samą myśl, aż mnie serce boli, nie mogę:-(
Także nie jesteś sama:-(
,,Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć
Lecz często uciekał, by stanąć przed wami
By znów nabrać sił, by znów nabrać sił
Bo czasu miał mało, przeczuwał to(...)
[*]
elzunia28
Posty: 4
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 17:35

Post autor: elzunia28 »

mnie najbardziej na uroczystosci pogrzebowej, oprócz wypowiedzi Paris wzruszyła piosenka Will You be there, gdziie pod koniec puścili głos Michaela ..Poczułam wtedy jakby on był, jakby wcale nie odszedł...Jakby siedział za kamera tak jak w jednym ze swoich teledysków...i usmiechał się serdecznie...Cięzko jest pojąc taką stratę...
Madame Tussaud
Posty: 58
Rejestracja: sob, 11 lip 2009, 20:39
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Post autor: Madame Tussaud »

Tak, to było piękne. Zresztą w ogóle jestem pod wrażeniem przygotowania muzycznego tych wszystkich artystów. Jak oni cudownie śpiewali, jak cudownie mówili. Ten Shaheen jest takim uroczym, zdolnym chłopcem.
,,Miał dom i rodzinę, spokojnie mógł żyć
Lecz często uciekał, by stanąć przed wami
By znów nabrać sił, by znów nabrać sił
Bo czasu miał mało, przeczuwał to(...)
[*]
Awatar użytkownika
Moscan
Posty: 662
Rejestracja: pn, 29 gru 2008, 20:39
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post autor: Moscan »

Witaj ;-)
Awatar użytkownika
Jeanny100
Posty: 2389
Rejestracja: wt, 15 mar 2005, 23:09
Lokalizacja: z kątowni..

Post autor: Jeanny100 »

Witamy na forum.,
Obrazek
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Awatar użytkownika
Bi-chan
Posty: 696
Rejestracja: wt, 13 gru 2005, 8:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Bi-chan »

Witaj ;-)
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 121#220121
za wszystko co mi dałeś i dajesz <3
ODPOWIEDZ