W związku z tym, że ostatnoi (dziś znaczy) widziałem EXtra teledysk właśnie wyżej wymienionego zespołu, mam proźbę do osób lubiących ten zespół(a przedewszystkim mających ów clip)o nadesłanie go w możliwi dobrej jakości. Z góry dziękuję Piosenka nazywa się
Turn a page
Wielkie dzięki
Artur
Metallica (SUNrise)
Jako że SUNrise nie ma i długo nie będzie
postaram się godnie ją zastąpić. 
"Turn The Page" Metallicy to cover utworu Boba Segera z 73 roku. Piosenka mówi o życiu zespołu podczas trasy koncertowej, a właściwie o części tego życia, której fani nigdy nie widzą - o ogłuszającej ciszy gdy widownia się już rozejdzie, o samotności w pokojach hotelowych, itd.
Oto co na temat tej piosenki powiedział James Hetfield: "I heard a song on the radio singing about the road life, a kind of somber, gruff, honest lyric in there. I kinda felt it could be Bob Seger, but the lyric and song itself was great. So it's all to do with that song rather than Bob Seger itself. The lyrics are us. We've been road dogs since day 1."
"Turn The Page" to pierwsze video z albumu "Garage Inc."(drugim było Whiskey in the Jar). Jest to zarazem pierwszy klip, jaki Metallica nagrała do piosenki coveru. Kobieta grająca w nim prostytutkę nazywa się Ginger Lynn i jest aktorką porno. Powstały dwie wersje teledysku, ocenzurowana i pozbawiona cenzury. Ta druga, jak łatwo się domyśleć zawiera sceny nagości.
Sam klip opowiada historię jednego dnia z życia kobiety, która samotnie wychowuje małą córeczkę. Aby zarobić na życie tańczy w klubie ze stripteasem, a w nocy pracuje jako prostytutka, bita i upokarzana przez swoich klientów niemal na oczach własnego dziecka.

Data wydania: Listopad 1998
Reżyser: Jonas Akerlund
Album: Garage Inc.
Wersję ocenzurowaną można zassać stąd:
http://s29.yousendit.com/d.aspx?id=2LWI ... CWKCXY10IW

"Turn The Page" Metallicy to cover utworu Boba Segera z 73 roku. Piosenka mówi o życiu zespołu podczas trasy koncertowej, a właściwie o części tego życia, której fani nigdy nie widzą - o ogłuszającej ciszy gdy widownia się już rozejdzie, o samotności w pokojach hotelowych, itd.
Oto co na temat tej piosenki powiedział James Hetfield: "I heard a song on the radio singing about the road life, a kind of somber, gruff, honest lyric in there. I kinda felt it could be Bob Seger, but the lyric and song itself was great. So it's all to do with that song rather than Bob Seger itself. The lyrics are us. We've been road dogs since day 1."
"Turn The Page" to pierwsze video z albumu "Garage Inc."(drugim było Whiskey in the Jar). Jest to zarazem pierwszy klip, jaki Metallica nagrała do piosenki coveru. Kobieta grająca w nim prostytutkę nazywa się Ginger Lynn i jest aktorką porno. Powstały dwie wersje teledysku, ocenzurowana i pozbawiona cenzury. Ta druga, jak łatwo się domyśleć zawiera sceny nagości.
Sam klip opowiada historię jednego dnia z życia kobiety, która samotnie wychowuje małą córeczkę. Aby zarobić na życie tańczy w klubie ze stripteasem, a w nocy pracuje jako prostytutka, bita i upokarzana przez swoich klientów niemal na oczach własnego dziecka.

Data wydania: Listopad 1998
Reżyser: Jonas Akerlund
Album: Garage Inc.
Wersję ocenzurowaną można zassać stąd:
http://s29.yousendit.com/d.aspx?id=2LWI ... CWKCXY10IW

Willy jak zwykle doslkonale się spisuje. Do tego (twego)dosyć ogulnego opisu dodałbym tylko jescze, że na końcu clipu matka mówi że gdyby wybierała jeszcze raz to wybór byłby taki jakiego dokonała wcześniej.
"Jestem dumna z osoby jaką jestem" Tak mówi o sobie.
Jeszcze gdyby ktoś nieocenzurowaną miał do byłbym już wogule w niebo wzięty.
"Jestem dumna z osoby jaką jestem" Tak mówi o sobie.
Jeszcze gdyby ktoś nieocenzurowaną miał do byłbym już wogule w niebo wzięty.
http://www.metallica.com/Media/Albums/a ... album_id=9 - zapraszam na oficjalną stronę Metallicy. Możesz posłuchać na niej jedno minutowych sampli piosenek z wszystkich albumów i obejrzeć nagrane do niech wideoclipy (clipy są w całości). Po kliknięciu na wybraną płytę pojawia się lista utworów z interesującej Cię płyty, lista clipów i wydanych singli. Poza tym polecam zaopatrzyć się w oryginalną dyskografię tego zespołu. Warto.
http://www.musicvideocodes.com/?artist= ... 16811da65d Na tej stronce również można obejrzeć sobie parę clipów Mety, w tym Turn the page
(ale ten clip już chyba zdobyłeś)
http://www.musicvideocodes.com/?artist= ... 16811da65d Na tej stronce również można obejrzeć sobie parę clipów Mety, w tym Turn the page
(ale ten clip już chyba zdobyłeś)



Willy zastąpił mnie naprawdę godnie
. Był opis, był cytat, było zdjęcie i link czyli wszystko tak jak ja bym zrobiła (gosh...faktycznie jak coś piszę to mniej więcej zawsze takim schematem. Tylko mało kiedy wchodze tu na trzeźwo i nigdy jakoś tego nie zauważyłam).
Archi, niestety chyba nie mam nigdzie ani na kompie ani na płytce tego teledysku w wersji nieocenzurowanej, bo ja takich brzydkich rzeczy nie oglądam
, mam tylko ten ocenzurowany. A tak na poważnie to clip widziałam raz czy z dwa, dawno temu. Nie różni się on niczym od tego z cenzurką poza tym, że widać tę panią nagą. A jaj nagość to nic godnego szczególnej uwagi
. Gdyby członkowie Metallicy byli tam nago...a dobra nie ważne
.
Ale jeśli byłbyś bardzo potrzebujący, to ja zawsze mogę zapytać kolegów z innego forum, pewnie ktoś z nich to ma.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
a propo...
niedawno była rocznica śmierci Cliffa Burtona. Cliff to... (dla tych co nie znają biografii Metallicy) był jej basistą, z zespołem nagrał trzy genialne albumy. We wrześniu 1986 autobus którym jechał zespół na koncert do Kopenhagi, wpadł w poślizg (na oblodzonej drodze) Cliff wypadł przez okno i został przygnieciony przez autobus. Zginął na miejscu. Reszcie zespołu noc poważnego się nie stało (jedynie jakieś potłuczenia, złamania palców), ale zespół był załamany i przeżywał poważne chwile zwątpienia. Do tego stopnia, że chcieli zakończyć swoją działalność. Jednak matka Cliffa poprosiła ich żeby się nie poddawali i grali dalej, że Cliff, dla którego zespół był całym życiem chciałby, żeby zespół istniał nadal. Na pogrzebie Cliffa Metallica zagrała utwór "Orion", a na jego płycie nagrobkowej koledzy z zespołu umieścili napis "Dziękujemy za twoją piękną grę". Prochy Cliffa zostały rozrzucone w różnych miejscach wokół zatoki. Na kolejnym wydanym albumie Metallicy "...And Justice For All" - album dedykowany oczywiście Cliffowi, znalazł się nieasamowicie piękny utwór instrumentalny ku jego pamięci "To Live Is To Die", zawierający słowa i riffy Burtona.
Zespół wydał też kasetę wideo Cliff'em All, upamiętniającą nieżyjącego basistę.
Dla mnie Cliff (i to nie dlatego, że kocham Metallicę) był wielkim wspaniałym nie tylko basistą tego zespołu, ale w ogóle człowiekiem. Zresztą tak jak i jego koledzy, którzy są chyba namilszymi i najwięcej wartymi osobnikami w tym całym showbusinessie.
Cliff happy birthday & R.I.P
...wherever you are
...but the memory remains
qrwa nic nie trwa wiecznie, ale dlaczego tak wcześnie???
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
a ja jak zwykle sentymentalna. to mnie kiedyś zabije.
Cliff bój się, bo nadchodzę
Archi, niestety chyba nie mam nigdzie ani na kompie ani na płytce tego teledysku w wersji nieocenzurowanej, bo ja takich brzydkich rzeczy nie oglądam
Ale jeśli byłbyś bardzo potrzebujący, to ja zawsze mogę zapytać kolegów z innego forum, pewnie ktoś z nich to ma.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
a propo...
niedawno była rocznica śmierci Cliffa Burtona. Cliff to... (dla tych co nie znają biografii Metallicy) był jej basistą, z zespołem nagrał trzy genialne albumy. We wrześniu 1986 autobus którym jechał zespół na koncert do Kopenhagi, wpadł w poślizg (na oblodzonej drodze) Cliff wypadł przez okno i został przygnieciony przez autobus. Zginął na miejscu. Reszcie zespołu noc poważnego się nie stało (jedynie jakieś potłuczenia, złamania palców), ale zespół był załamany i przeżywał poważne chwile zwątpienia. Do tego stopnia, że chcieli zakończyć swoją działalność. Jednak matka Cliffa poprosiła ich żeby się nie poddawali i grali dalej, że Cliff, dla którego zespół był całym życiem chciałby, żeby zespół istniał nadal. Na pogrzebie Cliffa Metallica zagrała utwór "Orion", a na jego płycie nagrobkowej koledzy z zespołu umieścili napis "Dziękujemy za twoją piękną grę". Prochy Cliffa zostały rozrzucone w różnych miejscach wokół zatoki. Na kolejnym wydanym albumie Metallicy "...And Justice For All" - album dedykowany oczywiście Cliffowi, znalazł się nieasamowicie piękny utwór instrumentalny ku jego pamięci "To Live Is To Die", zawierający słowa i riffy Burtona.
Zespół wydał też kasetę wideo Cliff'em All, upamiętniającą nieżyjącego basistę.
Dla mnie Cliff (i to nie dlatego, że kocham Metallicę) był wielkim wspaniałym nie tylko basistą tego zespołu, ale w ogóle człowiekiem. Zresztą tak jak i jego koledzy, którzy są chyba namilszymi i najwięcej wartymi osobnikami w tym całym showbusinessie.
Cliff happy birthday & R.I.P
...but the memory remains
qrwa nic nie trwa wiecznie, ale dlaczego tak wcześnie???
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
a ja jak zwykle sentymentalna. to mnie kiedyś zabije.
Cliff bój się, bo nadchodzę



